Czater609 napisał
No to ja mam zupełnie odwrotnie...super gra mi się paladynem i priestem. Zdobyłem do paladyna kartę które podnosi 2x atak tak więc często zdarza mi się mieć miniona który ma ~20 ataku ( dar mocy +3, dar królów, i błogosławieństwo czempiona) i przeciwnik nie ma 3/4 hp. Trzeba oczywiście wyczekać moment dobry ;) Dodatkowo te leczenia (obrońcy królów, święta światłość). Ponadto fajnie można jeszcze grać z odkupieniem i czampionem z niebiańską tarczą :D Ostatnio też pewien priest zagrał tym berserkiem co dostaje +3 za każdy stracony pkt zdrowia, zagrał nim tak że miał też ~20 ataku i 12hp. Dosyć się chyba chłopak zdziwił jak użyłem rozjemcy Aldorów i nagle z jego 20 ataku zostało 1 :D Póki co mi paladynem gra się najlepiej. Na 2gim miejsu priest. A mimo że do huntera mam tą legendarną kartę to jakoś strasznie słabo mi się nim gra :/ w ogóle rozważam poświęcenie tej karty (Król Krush) i zakup miecza sprawiedliwości.
co z tego, że Twój minion ma 23023 ataku i 2302389hp skoro trejdujesz 3/4 karty za jedną, bo nawet jak uda Ci się wbić trochę dmg to w grze jest tyle insta removalu, że nie zdążysz nawet tym coś zrobić i wtedy się to kończy tak, że Ty nie masz kart, a przeciwnik wystawia i wystawia, a Ty zagrywasz co Ci dojdzie na łape.
Zakładki