Temat: Hearthstone

to co robi quest rogue jest absolutnie obrzydliwe
ja chyba wole pirate warriora

quest maga z kolei o wiele trudniejszy do odpalenia w praktyce niz myslalem

lubie ten moment gdy se gram na ladderze i ni chuja nie wiem czego sie spodziewać
ja póki co se testuje quest warriora, a wy czym już pykaliście i co polecacie

Ja miałem pecha i wypadło mi Awaken the Makers i Tryantus czy jak mu tam. Jak przy drugiej nie ma co tłumaczyć dlaczego jest niegrywalna tak przy pierwszej tutaj widziałem głosy, że może być mocna sama w sobie, a ja ja stałem za tym, że na standardzie będzie to niegrywalny syf, bo nie ma dobrych DT i miałem 100% racji. Karty, żeby uruchomić questa podchodzą wolno (bo grywalnych DT w standardzie jest jak kto napłakał), priest ma problem z czyszczeniem boardu, a nawet jak odpali się tego questa to i tak gówno to da, gdy handlock lub tempo wystawią stół i te swoje 40 hp oraz małe gówienka wskrzeszone przez N'zotha można sobie w dupę wsadzić, a grałem wersją tempo tego decku, więc to nie powinien być problem (już nawet mój reno dragon priest miał lepsze tempo od tego "tempo" decku na queście):

http://www.icy-veins.com/hearthstone...d-un-goro-deck

Szkoda, miałem nadzieję, że wypadnie mi ten żywiołak dla Shamana, a tak będę musiał go zrobić za pył, ale poczekam w każdym razie aż meta się ustabilizuje za 2 tygodnie (bo teraz najmocniejsze są handlock, który na dłuższą metę może nie pociągnąć bez molten giantów w standardzie i tempo elemental jade shaman).

ogolnie wszyscy mowili ze quest rogue to bedzie gowno i wgl nie grywalny i najslabszy, a okazuje sie ze robi miazge wczoraj Dog mial jakos 13:2 grajac od 30 legendy wbil 1 legende


#nie podoba mi sie juz meta bo widac ze priest bedize nie grywalny

Szkoda mi dragon priesta, bo to był dobry comeback dla tej klasy jeśli chodzi o quality deck i dużo lepiej mi się nim grało niż dragon warriorem. No nic, zostaje przesiedzenie tego miecha na Wildzie i zobaczenie co z metą za miesiąc.

Gralem juz na kilku magow i jeszcze zaden questa nie aktywowal, shaman murloc w sumie calkiem mocny+fun, ale za malo gier zagralem jeszcze zeby moc cos wiecej powiedziec

12:2 tym deckiem, raz w grze mialem 4 jade clawy na reku w 5 turze xD

pierwszy raz

a gra ktos brawle w innym celu niz po paczke raz na tydzien? nie mowie o heroic gdzie obowiazuje standard

ludzie bez kart robia questy
ja czasem zagram z 2-3 razy jak jest jakis fajny z gotowym deckiem

jaki ten rogue jest op to ja nawet nie, pierwszy dzień a już się wkurwiam