24 pakiety jedna legenda, quest dla maga
W poprzednim dodatku na taką ilość 5 wypadło, szkoda
Wersja do druku
24 pakiety jedna legenda, quest dla maga
W poprzednim dodatku na taką ilość 5 wypadło, szkoda
Gralem juz na kilku magow i jeszcze zaden questa nie aktywowal, shaman murloc w sumie calkiem mocny+fun, ale za malo gier zagralem jeszcze zeby moc cos wiecej powiedziec
O panowie co tu sie odwalilo :D
29 pakietow - 1 legenda 10 epic
Blizzard chyba chce zebym zagral discolockiem xd
Załącznik 359515
disenchant hall of fame i wszystkiego co siedziało mi w wild do tej pory :D badzmy szczerzy, gadki typu "a co jak za 2 lata bedziesz chcial pograc wild?" mnie nie przekonuja i sa bez sensu :d kisic cos zeby byc moze za pare lat zagrac ten tryb jak ja nawet nie wiem czy za 2 lata dalej bede w to gral :D Zreszta standard dla mnie ciekawszy bo caly czas sa inne decki, a na wild jeden wielki kogiel mogiel, power creepy i decki ktorymi juz rzygam i widzialem latami
19k dust
#worth
Załącznik 359516
Idealne combo :D Discard synergy
Załącznik 359517
W nastepnej turze - Soulfire, Succubus i Clutchmother na ręce, pierwszy discard 50% ze wejdzie +2/+2 na clutchmother, a kolejny discard 100%, wymarzony scenariusz i tak sie stalo :D
Cluthmother 10/10 za 2 many gg wp xD
Załącznik 359518
Deck wiadomo jeszcze do przerobienia zapewne, ale narazie testing
http://www.hearthpwn.com/decks/75992...lo-discardlock
ludzie bez kart robia questy
ja czasem zagram z 2-3 razy jak jest jakis fajny z gotowym deckiem
jaki ten rogue jest op to ja nawet nie, pierwszy dzień a już się wkurwiam
podejrzewam, ze ten quest rogala bedzie nerfiony. pytanie czy za miesiąc, czy tydzień przed nowym dodatkiem :)
czy to by był pierwszy nerf legendy?
Yogsaron. Also tego questa nie da się tak łatwo znerfić, bo nawet jak dadzą 6 zamiast 4 jednostek to wciąż to będzie grywalne i OP. Moim zdaniem nerfy będą, ale shadowstepa, żeby nie można było rzucać łatwo tych samych minionów za 0 many i np. cofało ich do łapy, ale po tej samej cenie (teraz dochodzi do takich kuriozów, że z dwoma shadowstepami w startowej tego questa można zrobić w drugiej turze) + zwiększyć koszt do 1 many samego czaru. Jakbym chciał znerfić natomiast samego questa tak, żeby wciąż był grywalny to dopisałbym do niego, że nie może on buffować tokenów, np z Teacherki (plus wcześniejszy nerf shadowstepa) i elo, sprawa generalnie załatwiona, bo już nie będzie mógł się wysrać z kart i zawalić stół w 5 turze tokenami 5/5, ale quest będzie wciąż dawał value w późniejszych turach.
Bo? Shadowstep to zawsze była rak karta podobnie jak conceal, więc w sumie żadna strata (w ogóle karta za 0 many [N'zoth Rogue z Wilda pozdrawia, gdzie zasrywa ci stół Belcherami przez 3 tury jedna po drugiej] pozwalająca cofnąć twojego minona i zagrać go w dodatku jeszcze taniej [bo bez tego to byłaby całkiem normalna karta] to pomysł w sobie tak debilny, że dziwie się, że dopiero teraz o to jest ból dupy). Also nie tylko jak tak uważam, tylko generalnie takie opinie krążą w internecie, bo tego questa nie da się inaczej znerfić (no chyba, że chcesz się bawić w zwiększanie potrzebnych minonów do 8 to gratulację, bo quest będzie niegrywalny).
No ja bym wlasnie zwiekszyl ta liczbe, bo samo zagranie ziomka na stol pierwszy raz juz trigeruje questa i potem potrzebne sa tylko 3 karty z efektem cofania, nawet zwiekszenie o 1 by juz sprawilo ze nie bedzie on taki systematyczny i latwy do wykonania, o 2 to moglby byc overnerf
60 paczek 1 legenda co to ma ***** być
Polecam reddit/hearthstone tam juz jest kilka tematow z bolem dupy o paczki, ja 20 paczek i żadnej legendy takze tez smuteczek, dobrze ze pylu z aren mam sporo
Ale ty o ile chcesz opóźnić wyciągnięcie value z tej karty zwiększając liczbę o 1? O 1 turę więcej, żeby skończył questa w 5-6, a nie 4-5? :D Zwiększając te liczbę wiele nie da, a z drugiej jak przesadzisz to quest znowu niegrywalny. Dużo bardziej opóźnisz jego ukończenie nerfiąc shadowstepa (bo nie będziesz już w stanie tak łatwo zabrać z boardu i dograć tą samą jednostkę w jednej turze, co daje teraz taki efekt, że niektórzy robią questa w 2-3 turze przy odpowiedniej łapie), który z resztą sam w sobie powinien być znerfiony, bo jest idiotycznie zaprojektowaną kartą sam w sobie o czym pisałem wyżej.
U mnie na 63 paczki 2 legendy (obie gówno warte), natomiast jeden streamer o nicku Weghuz w 60 paczkach miał chyba z 6 (z czego złoty quest dla warka i ta legenda automatycznie atakująca dla huntera), lol.
Lotr gra 6 kart z efektem cofania, kazde zwiekszenie sprawia ze coraz ciezej bedzie miec wystarczajaaca ilosc tych kart na rece, az zrobie zaraz questa i sprawdze jak to wyglada z perspektywy gracza, a nie osoby dostajacej wpierdol od lotra, moze nawet statystyki sobie jebne
Lotr jak ma kiepski mulligan to kazdy aggro deck go latwo robi. Niestety, silny deck ale ma tez raczej swoje kontry, np poki co unite the murlocs shamanem wygrywalem prawie kazdy mecz na takiego rogue
@Cedrik Diggory-Celesta ;
poka jaki masz deck tym murloc shamanem, bo też nim pykałem, ale jak grałem mirror matche to widziałem że się nieraz karty "nie zgadzały" i jestem ciekaw jaką ty masz wersję
U mnie na 50 parę pakietów trochę poleciało - Tyrantus, quest huntera, ta legenda huntera co atakuje od razu i złoty ozruk. Tak pograłem wczoraj trochę i faktycznie ten quest rogala wydaje się być op, szkoda, że nie mam karazhanu, bo bym sobie złożył xd
nie bierzesz w ogole pod uwagę, że to nie Shadowstep jest problemem, bo Shadowstep istniał sobie w iluśtam deckach i nie było z nim żadnych problemów.
Problemem jest sam quest, bo jak widać jest debilnie zaprojektowany.
Ale nie wątpię, że akurat możesz mieć rację, że zawinił kowal, a cygana powieszą, bo to w końcu jest Blizzard i to nie byłby pierwszy raz jak takie debilizmy robią.
A znerfienie Questa jest akurat banalnie proste - mozna zwiekszyć ilość minionów do przyzwania, można zrobić 4/4 zamiast 5/5, albo nawet "+1/+1 ale nie mniej niż 3/3", jakby potestować to spokojnie by się coś jeszcze znalazło.
Spokojnie ten deck jest kontrowany przez wiele innych tali. Jakikolwiek aggro midrange deck, np discolock go niszczy i do tego jeszcze ostro dostaje w pape od time warp mage. Jeszcze jest kilka innych kontr.
Ten quest rogue za mocno bazuje na doborze kart jak w pierwszych kartach nie trafisz bounce kart to jestes w dupie bo nie zrobisz szybko questa a stolu nie skontrolyjezz bo jedyne co masz to fan of knives. Deck jest zbyt zalezny od card drawu i nie ma jak odpowiedziec na aggro przeciwnika . spokojnie, ten rogue wedlug mnie narazie wyglada na op ale to tylko ze meta jeszcze sie nie ustabilizowala i korzysta na tym
Dajmy czasu, za krotko jest dodatek zeby nerfic odrazu. A jakikolwiek nerf na tego questa sprawi ze bedzie absolutnie niegrywalny. Nerf najwczesniej za kilka miesiecy jesli w ogole bedzie to potrzebne
Mi się ten rogue nie podoba, 1 win na 6 gierek. Dodam, że w 5/6 gierkach dostałem patchesa na start xD
Za to polecam mejdża z dzisiejszego streama gracza dog.
Załącznik 359541
EDIT: no to dodam, że combo do skończenia questa miałem raz w 3ciej turze, a reszte w 7-8 gdzie już byłem martwy, a patches na łapie nie pomaga w skończeniu questa. Hmm, na pewno gdybym był masterem tego decku to winratio lepiej by wyglądało. Magem lubię grać i przeciwko temu łotrowi miałem narazie 3/0.
paczes na rece to nie jest wielki deal, ot kolejne 5/5 z szarza, ktore sie przydaje zeby zrobic OTK jak Ci braknie dzikow :-)
natomiast to nie jest pirat warrior :D, tutaj trzeba miec skilla... mkr wbil rogalem na quescie z rangi 16 do 6 na winstreaku, a ogolnie do 2 rangi dojechal, wiec wiesz...
Mógłby mi ktoś przybliżyć jak sprawuje się quest maga?
Wydropiłem z pakietu i mógłbym złożyć, ale brakuje mi trochę kart m.in. antka.
Nie wiem czy warto craftować
Są dwie wersje tego decku - jedna z antkiem i 4 aprentickami (czy jak się to pisze), a druga to wersja z alexstrazą, gdzie najpierw rzucasz dwa golemy, których koszt spada z każdym rzuconym zaklęciem, a później używasz questa i rzucasz w dodatkowej turze alex zmniejszając życie do 15 (oba golemy mają 16 ataku łącznie) + atakujesz golemami, które są już aktywne (bo dodatkowa tura liczy się dla nich jako nowa tura i mogą się wtedy ruszać). Gorzej natomiast jak trafisz na kogoś z tauntami to kaplica.
co to jest mkr
Hearthstone mam kupe czasu, ale jakos nie gralem. Teraz chcialbym zaczac, jakies porady dla poczatkujacego?
w tym decku to jest znacznie mniejszy problem niż w pirat woju i owszem, trzeba skilla, skoro ktoś może tym deckiem zrobić winstreak z 16 na 6 a inny potrafi wygrać jedną grę na sześć "bo mu paczes przyszedł na rękę!!1"
BTW: Ty jesteś z tych, co uważają, że do zoo też nie trzeba skilla?
szczerze, to nie wiem jak on gra, bo nie lubię go oglądać i zwykle tego nie robię, ale tym deckiem gra (moim zdaniem) bardzo dobrze.
Nie mogłem zrobić questa, bo zamiast kart potrzebnych do jego wykonania miałem paczesa, prepy, fan of knives etc. ale chuj tam dowartościowuj się, elo
WTF?
ja sie nie dowartościowuje, ja nawet nie mam tego decku, ani nie mowie ze umiałbym nim grać.
mówię tylko, że jak ktoś ma tym winratio na poziomie <20% i mówi że deck słaby, to nie świadczy o decku, tylko o nim.
a jakby patches na ręce był w tym decku problemem, to by tam nie było dodatkowo dwóch dzików 1 mana 1/1.
Ocenianie kogoś po napisaniu jednego posta to właśnie dowartościowanie się czyimś kosztem. Poza tym przeczytaj dokładnie moje obydwa posty: nigdzie nie napisałem, że deck jest słaby albo że patches był głównym problemem (ale na pewno nie pomagał, bo nawet dzik jest bardziej pomocny do wykonania questa).
abstrahując od skilla, wkurwiające jest to że ja jako przeciwnik takiego łotra nie jestem w stanie nic zrobić żeby zapobiec dostaniu wpierdolu, no może jakiś szczęśliwy dirty rat, no ale plz xD trochę do starego grim patrona podobny, tylko że tutaj w 5-6 turze masz pograne, a z patronem się czekało aż uzbiera combo
@edit
pograłem z pół godziny tym deckiem, jest dość ciężko bo rank 14 zdominowany przez aggro decki, także winrate miałem po tych 8 grach 4-4, ale trochę nie ogarniałem, np z przyzwyczajenia rzucałem tego pirata 1/1 zamiast użyć questa xD no ale ogólnie wrażenia są takie że albo ja totalnie dominuję grę albo przeciwnik dominuję mnie, żadnej gry nie miałem w której gra była wyrównana
Nigdzie Cię nie oceniałem, napisałem tylko, że:
1. Do tego decku trzeba mieć kawałek skilla, bo to nie jest pirate warrior - i to jest zgodne z prawdą.
2. Jak ktoś ma winratio <20% i mówi, że deck jest słaby, to świadczy o nim, a nie o decku - i to jest również zgodne z prawdą.
3. Patches na ręce to nie jest tak duży problem w tym decku, a jakby był, to by tu nie było dodatkowo dwóch dzików (a każdy wie, dzik = patches na ręce) - i to również jest zgodne z prawdą.
Dlaczego Ty odniosłeś to do siebie i się poczułeś urażony, to już jest pytanie do Ciebie i Twój problem, ja pisałem ogólnie o decku.
Także ja Tobie również polecam poczytać dokładniej moje posty.
A dzik aboslutnie nie służy do wykonania questa, bo dzik ma zupełnie inne zadanie w tym decku i używanie go do questa jest po prostu złym zagraniem.
obecnie na metatatsach piszą, że deck jest ogrywany przez (w kolejności od najbardziej skutecznej klasy, do najmniej skutecznej):
Aggro Shaman
Pirate Warrior
Zoolock
Mid Hunter
Control Priest (nie mylić z N'Zoth Priest) - przy czym tu jest prawie równo: 51:49 dla Priesta
inne pytanie to którą wersją grasz? tą z teacherka i moriosem, albo nawet Ewdinem, czy tą od mkra?
ta od mkra IMO dużo lepsza.
a wyrównanych gier za dużo nie widziałem na kilkadziesiąt partii (tak pod 100 bardziej) które obejrzałem.
tą z teacherką, moriosem i edwinem grałem, no zauważyłem że agresywne decki mnie raczej ogrywają, ale to raczej wkurwiające że deck polega na "graniu własnej gry" i przeciwnik za bardzo nie ma wpływu na jakikolwiek counterplay inny niż zabicie mnie szybko(aggro decki), miałem gry gdzie przeciwnik miał 3 spore miniony na stole, a ja w ciągu 1 tury po zrobieniu questa byłem w stanie z stołu 4/5 4/5 3/5 przeciwnika zrobić 5/1 5/2 + 2x 5/5 u siebie no to pozdro xd
pyknalem sobie jakies pierwsze 5 rankedow zoo warlockiem i tak sie zastanawiam bo nie wiem czy cos przeoczylem, czy quest zawsze leci do lapy w starting handzie czy to po prostu zbieg okolicznosci ze w kazdej gierce w 1 turze sobie go aktywowal typek xD
UP: zawsze dostajesz sekret do łapy (chyba, że go odrzucisz).
Co do rogue'a to też grałem wersją z van cleefem, moroesem i violet teacher. Obczaiłem sobie teraz tą wersję mkrr. W sumie po porównaniu nie dziwi mnie mój problem z mulliganem i szybkim zrobieniem questa.
no bo nie mogli zrobic tak, zeby przeciwnik mógł uniemożliwić wykonanie questa (żadnej klasie), bo by sie ludzie wk#@$%li, że do dupy te questy.
a niestety nie wzięli pod uwagę, że quest rogala mozna zrobić zdecydowanie zbyt szybko.
po prostu jest strasznie źle zaprojektowany i zdecydowanie odstaje od innych questów łatwością wykonania.
i co więcej - zawsze dostajesz go (i przeciwnik) jako pierwszą kartę.
więc pozwala to wyciągać wnioski patrząc na muligan przeciwnika:
- jeśli nie wymienił pierwszej karty, a jej nie zagrał w pierwszej turze, to nie gra na queście
- jeśli wymienił, to nie gra na queście
a przynajmniej można tak oceniać póki co, bo póki co wszyscy co grają na quescie i tak grają go zawsze w pierwszej turze - ale może z czasem się okaże, że na niektóre matchupy zaczną go muliganować, who knows...
cieszę się, że mogłem pomóc :-)
ta druga wersja spleena 100x lepsza, tu idealna ręka mi siadła to pozdro balanced xD
Załącznik 359563
podalem dobre argumenty a ty wyskakujesz z jakims zoo xD fajnie ze niedawno gdzies uslyszsales ze zoo nie jest tak latwym deckiem jak mogloby sie wydawac ale moze odnos sie do tego co napisalem albo po prostu nie pisz nic ulungu
ja wygrywam zdecydowana wiekszosc aggro mage vs quest rogue ice blocki + duzo drawu i rogue nie zdazy mnie zabic
po Twoim pierwszym poście wyglądało to dokładnie dokładnie odwrotnie - jakbyś to Ty usłyszał gdzieś tam po wyjściu MSoG argumenty pt. "dlaczego paczet jest taki dobry" i bezmyślnie je przekopiował do tematu dotyczącego zupełnie innego decku, w którym paczet działa jakby trochę inaczej.
to wszystko co napisałeś o paczecie jest oczywiście jest prawdą i z tym nikt nie będzie się sprzeczał, ale nie rozmawialiśmy o paczecie, tylko o decku rogala na quescie, a w tej talii nie ma aż takiego znaczenia jak w pirate warriorze.
i oczywiście odniosłem się do tego, napisałem nawet dlaczego tak jest, ale musiałeś przeoczyć najwidoczniej.
Jakby ktoś szukał budżetowego decku to ten całkiem dobrze działa na ten moment (dla mnie idealny bo trzymam moje 6k pyłu na to aby meta się ustabilizowała i nie chcę robić póki co żadnych drogich decków):
http://www.hearthpwn.com/decks/79587...-hunter-ungoro
Grana też jest wersja bez broni, tylko ze Stampede i Rat Packiem chyba za Savanę, ale nie jestem pewny.
Wydaje mi sie jednak, ze hunter nawet z tym swoim quescikiem jest teraz najslabsza.klasa ?No moze na rowni z Priestem bo ten deck na quest nie jest tak fajny jak zwykly dragom.priest.
Oczywiście, że hunter jest słaby, ale czego ty chcesz od decku za 1000 pyłu złożonego z commonów, czyli pewnie prawdziwy jego koszt to z 200 pyłu? :D Ten deck dobrze się sprawdza na pirata, agro murlocka, quest rogue, zoolocka i priesta, ale słabo na quest warka i wyjątkowo słabo na handlocka. Na ten moment w każdym razie to dobry deck pod względem cena-jakość.
e nieprawda
tzn. u rogue mozna tak wywnioskowac bo jako ze kazdy minion liczy sie do questa to glupio jest nie zagrac go od razu
magiem w 1 turze babbling book np. jest lepsza opcja niz quest
z kolei taunt warriorem na szybsze matchupy oplaca sie questa zmulliganowac, np. na shamana czy huntera
w ogole taunt warrior jest mega mocny, nie zdziwie sie jak okaze sie ostatecznie wiekszym opem niz rogue
nie wycinaj cytatów z konekstu, przecież pisałem:
niektórzy warriorzy się już narobili tych questów i zaczęli muliganować na aggro decki
po co grać BB w pierwszej? jaki to ma sens? 1/1 na stole jest w większości wypadków bezwartościowe, a spella jaki dostaniesz i tak nie chcesz grać przed questem.
a poza tym BB możesz sobie wcisnąć np. w 4-5-6 turę, jak Ci pasuje pod krzywą many, a z questem nie możesz do 4 czy 5 tury czekać.
dziekuje, calkiem przyjemnie sie gra, awans 8 --> 5, statsy 27:19 (59%)
nie wiem o którym decku mówisz, że się sprawdza/nie sprawdza, w każdym razie ten bez questa który podałeś sprawdza mi sie całkiem dobrze generalnie na wszystko.
najgorsze matchupy:
mage: 1-1
rogue: 6-7 (ale ze trzech miało rozdanie bogów, a ja dramat)
shaman: 2:3 (i tu było generalnie naprawdę źle)
reszta win ratio > 50%, na warriorów 10:9, przy czym na quest warriorów 4:5, czyli zdecydowanie więcej niż się spodziewałem
handlocka nie widziałem ani kawałka.