AP Nunu? Niemożliwe, nawet na 800 elo ludzie spieprzają z jego ulti albo je przerywają. Nawet jakby nie mieli resistów, więc runki+sorce+abyssal+ ew. haunting guise (ta maska na penetracje) powodowały true damage, to byś musiał mieć b. dużo AP, żeby z 50% ulta zabić kogoś:
525 bazowy (liczymy 50% channelowania)
1.3 wtedy AP ratio wychodzi wtedy, to nie jest tak dużo. Niby można się schować w krzakach i wtedy castować, ale to działa bardziej jako niespodzianka na 1 osobę, nie na 5 idący na TF/będących w teamfightcie.
Już łatwiej wbić pentę wbijając się katariną w 5v1 -_-.
Topic: Można próbować też Olafem, Ulti+ghost i biegasz i dobijasz z E (true damage). Do tego może Ryze (bo bije jak sam skurwysyn i do tego się leczy na ulcie xD, a tankowate to jest bardzo). Karthus, zwłaszcza robiony pod suicide karhusa z revivem (1v5 wbijasz, tłuczesz z E i Q+slowujesz ścianą, potem revive i ult).
Ziggs też nie najgorszy, ale to już twój team musi przeciwników obić i zepchnąć do kupy, wtedy tylko ulta w nich puszczasz i się cieszysz. + To jest postać zależna od trafiania skillshotów, to trzeba umieć nim grać dobrze.
AP Teemo z ZAJEBIŚCIE DOBRZE rozstawionymi grzybami, wtedy nawet będąc martwym możesz wymordować przeciwników (np. zewsząd dobrze ogrzybowane dojście do barona, albo wszelkie drogi ucieczki przeciwnikom obstawiasz, i tylko się cieszysz jak giną).
Zakładki