Chcialbym sie pochwalic i dodac cos po dosc sporej ilosci gier Eve ktore rozegralem (35? nie wiem, Elobuff ma troche zjebane wyswietlanie rozegranych gier)

jestem 18 w rankingu Elobuff jako Eve.
Przegralem mid tylko i wylacznie przeciwko trzem postaciom, z czego jednej na normalu a w jednym wypadku przeciwny jungler przychodzil na mida srednio co 2 minuty i ukradl mojemu junglerowi 3 blue buffy jednoczesnie zabijajac go dwa razy w jungli, wiec bylem mocno w dupie i moja mozliwosc snowballowania byla w cholere ograniczona.
Przegralem przeciwko Swainowi, Brandowi i Nunu. W zadnym wypadku nie pickowac Eve na Swaina, early game to jest jakis dowcip. Brand tez jest niesamowicie irytujacy bo ma duzy range, spamowalne aoe, bardzo mocny pasyw zabijajacy naszego stealtha i wave push jak ja pierdziele. No i CC, ktore przy walce w zwarciu Eve troche ja zabija - wcale nie tak trudno je trafic jak ktos jest zmuszony do ciebie podbiec.
Fizz jest trudny ale da sie wygrac, Pantheon jest bardzo upierdliwy i zalezy mocno od setupu run i masteries.
Co jeszcze zauwazylem... A tak, athenes to bardzo, ale to BARDZO dobry item na Eve jezeli idzie nam dobrze z farmieniem a przeciwnik jest upierdliwy i wiemy, ze po 6 lvlu bedzie w stanie zrobic nam kuku. Nie chodzi mi juz o manaregen, ale o mres, cdr i duza ilosc ap. Jezeli w early z jakiegokolwiek powodu missujemy CSy, to athenes odpada, za bardzo opoznia inne itemy.
Rush DFG w wiekszosci przypadkow jest lepszy niz kages -> rabadon. Wlasciwie to po kages skonczylbym buty, kupil DFG i dopiero potem rabadona, sorce zwiekszaja dmg o chore ilosci.
Spellvamp quinty i 9/10/11 na Eve sa okej, ale koszmarnie zmniejszaja early dmg. Dzieki temu utrzymuje sie na linii duzo, duzo dluzej, ale raczej nie zabijam przeciwnika do momentu skonczenia dfg, odpushowac tez jest ciezej. Jak narazie wygrywaja flat AP, bo MS quinty nie sa potrzebne ze wzgledu na W, a 15 ap w przypadku tak spamowalnego skilla jak Q duzo zmienia (nie chce mi sie liczyc).
Eve i 21/3/6 + full mres runy (wraz z mpenem na markach) z chalice/athenes zlozonym early calkowicie sra na LeBlanc. Ta postac nie jest nawet w stanie odpushowac fali podczas gdy ty juz sobie biegasz i roamujesz.
Early CSy sa najwazniejsze, wlasciwie caly laning phase i mozliwosc roamowaniu opiera sie o pierwsze dwa levele. Jezeli szybciej kupisz kages, to szybciej kupisz reszte itemow, szybciej zwiekszy sie twoj burst i szybciej snowballniesz. Pozniej CSy nie sa juz tak bardzo wazne i mozna sobie odpuscic zwlaszcza, ze wiekszosc golda zdobywa sie zabijajac przeciwnikow, dragona i szybko pushujac turrety.
ps: metascruby piszace mi w champ select OMG NOOB EVE TROLL FK U USELESS SHIT powinny umrzec na czerwonke. Nie chce mi sie czekac 10 minut przez to, ze co chwile ktos dodgeuje, a jak nie dodgeuje to trashtalkuje mnie przez cale early az zrobie 10/1 i wycarryuje potem dodajac mnie do znajomych i zapraszajac co 30 minut na normale.
Z 1510 na 1633 grajac wlasciwie caly czas Eve.
Zakładki