Temat: League of Legends elo hell

1200-1400 to banal ogolnie
tutaj popelanialem 'blad' probowalem baitowac ludzi albo ich ratowac w efekcie moi farmili krepy i padali razem ze mna zamiast zrobic double killa
wbilbym to elo tutaj ale ban na te kilka dni za afkowanie 5 min gdy wyszlo 3 mejtów mnie wręcz zniesmaczył i odechcialo mi sie w to grac xD
@down
zgodze sie w sumie
2k to zawsze stomp

prawda jest taka ze 1500 jest trudniejsze niz 2k

nigdy w zyciu nei miej bana

daj brazzowi dostep do konta

drugi ban w ciagu ~3 dni

;dddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddddd

no, ale ostatnia gra to w ogole byla wisienka na torcie, trzy osoby ragequitnely w piatej minucie "ot tak". pierwszy raz w zyciu cos takiego widze i cos takiego mi sie przytrafia, to chyba jakas szansa jeden na milion na takie cos i powinienem isc grac w totka lol ;d

wciaz uwazam, ze nie ma czegos takiego jak elo hell a brazz zle podchodzil do tych gier - gralismy duo i zamiast starac sie pomagac idiotom z padaczka powinien byl latac co cooldown na moja linie i mnie feedowac jezeli gralem jakims carry. za dlugo gral na wyzszym elo, gdzie ludzie byli w stanie cos zdzialac mimo jakiegos wiekszego porazenia mozgowego i nie przewidzial tego, ze tu ludzie sraja pod siebie nawet w trakcie przewijania.

już dawno temu powiedziałem, że prawdziwe elo to aktualne elo plus minus 200 elo (bo ktoś zasługujący na 1300 może zostać wycarryowany i siedzieć na tym 1500)


to jestem 1,4k elo, ale wymiatam - mas~

zamiast narzekac, nie graj rankedow
spinac pupe zeby miec jakies cyferki w grze, real ._.
jak cie to tak boli, to graj normale, albo nie wiem co-opy

bo jestes słaby i nie umiesz into lol

moge to stwierdzić nawet po fakcie, ze kupujesz mana potiona na start

elo hell nie istnieje, a jak juz to napewno nie jest to 1100 elo, tylko 1600-1800

z wlasnego doswiadczenia wiem, ze ten wlasnie przedzial jest najciezszy. Na smurfie w tydzien nie moglem wyjsc powyzej 1600, a na mainie w 3 dni wbilem 1850-2000

nie chodzi o to
chodzi o to, ze jak sie nie umie dobrze gospodarowac maną i używać skilli, to sie ma problemy z mana. W innym wypadku zadnym championem nie powinno sie miec problemow z mana, nawet bez mana regen run i masteriesow.

Mana potek swiadczy o tym, ze ma problemy z mana, czyli wnioskuje ze nie umie nia dobrze gospodarować co jest duzym minusem w lane phase


zreszta, te wasze gadanie ze kazdy moze grac jak mu sie podoba - dobra, graj sobie nawet i 9 hp potkow na start, ale potem nie narzekaj ze siedzisz na 1100 elo, bo ja staram sie udzielic jakichs pomocnych rad, a wy na mnie naskakujecie insynuując, że wiecie lepiej

whatever, robcie co uwazacie za sluszne ale nie placzcie potem na torgu ze macie gowno team, bo to jest smieszne

@ppk
wiesz... akurat to czy miałbym jeszcze jednego health pota czy jednak jednego na manę średnio by coś zmieniło skoro po 3 minutach po ganku w jungli było 3:0 i 2 leaverów. I to jest CZĘSTE na tym poziomie. Rzadko kiedy zdarza się żeby oba teamy dograły 5v5 do końca. Z resztą wiesz... grając vikiem mam tarczę z 'q' więc średnio mi w early potrzebne hp poty skoro mało go tracę. Wolę wziąć jednego mana pota i być pewnym, że nie braknie mi many i nie padnę na ganku bo zawszę będę miał na tyle many żeby rzucić 2 spelle i posiedzieć na spokojnie do czasu nazbierania 1k na augmenta niż recallować się po rzuceniu 'q' i klatki podczas ganku z braku many