Hextech byl BROKEN przed nerfami, teraz jest meh. Dawal taki sustain, ze to sie w glowie nie miescilo. Moj top Pantheon pelnil zupelnie inna role niz moj mid Pantheon, top byl tanky bruiserem z <ok> damage w lategame, ten jest IMBA burst/dps/assassin/melee ad/ad caster carry z fantastycznymi gankami i niesamowita mobilnoscia - w koncu Pantheon ma jeden z najwyzszych movement speedow w grze na start. Teraz mid > top, kiedy ja pisalem swojego guida nie bylo czegos takiego jak Maw of Malmortus a Hexdrinker byl troche kurwa meh, bo pozniej trzeba bylo go sprzedac. Chalice tez byl taki sobie a teraz nawet rozwazylbym kupienie go jezeli mialbym problemy przeciwko czemus na midzie a moj jungler dymalby mnie na blue buffy. Pantheon jest troche jak Riven pod wzgledem buildu ale jego rola jest zupelnie inna.
Moze na dowod swojej tezy wkleje powaznego screenshota z powaznego rankeda przeciwko ludziom z syndromem downa (notabene moj team poza trist tez mial syndrom downa, ZERO inicjacji ze strony Nautilusa i build kurwa zycia z rush abyssala przed kupieniem hoga, gdy mialem 13/1 na mid przyszlo mi 5 osob z druzyny przeciwnej, zabilismy jedna, wszysci sie nagle rozeszli i ludzie chcieli kontynuowac laning phase przy takiej przewadze)
powazny screenshot z powaznego rankeda na powaznym 1600 elo na powaznym nordicu tutaj:
dodam tez, ze Ezreala zdejmowalem na Q W E auto Q, zeby zabic rumbla musialem autoatakowac trzy razy, Amumu sie skladal plus minus tak szybko jak baron robiony w piec osob w lategame.
i tak, Pantheon jest kurwa broken.
i tak, odrabiam elo ktore stracil mi opapi.
'3'
Zakładki