czasami wkurzają mnie te wybory ;d pomóc królowej rakni i zyskać potężne wsparcie, czy pomóc oddziałowi grunta... Niby królowa błaga nas o pomoc, ale uwolnienie jej zajmie tyle czasu, że grunt może zginąć. Grunta lubię odkąd go uwolniłem w ME2 i dlatego właśnie zostawiłem królową na pastwę swoich dzieci. Trochę + do prawości, + do egoizmu, ale przynajmniej grunt żyje + umocnił się mój stosunek z kroganami Zaimportowałem postać z me2 i już 42lvl mam. Denerwuje mnie na xboxie to żonglowanie płytami... średnio co 2 godziny muszę zmieniać płytę bo jedne misje wymagają pierwszej, a inne drugiej. Pod tym względem dużo lepiej zrobili Me2, ponieważ mimo, iż też były 2 płyty, gra była podzielona na dwie części. Pół na jednej płycie i pół na drugiej. Denerwuje mnie również brak możliwości powrotu na niektóre planety jak np. eden prime. Jeśli nie zrobimy wszystkiego za pierwszym razem to w dzienniku zostają nam zadania niemożliwe do wykonania. Po prostu już nie będzie możliwości powrotu. Zdecydowanie nie polecam zaczynać przygody z uniwersum od ME3. Jest strasznie dużo nawiązań do dwójki i jedynki. Nowy gracz zupełnie nie będzie ogarniał o co chodzi ;d
22h za mną, ale nie czuję, żebym zbliżał się do końca. Wydaje mi się, że jestem mniej więcej w połowie.
Zakładki