Gra skończona ;d Można by powiedzieć, że praktycznie w 100%, jednakże zostało tyle misc i side questów, że musiałbym poświęcić jeszcze połowę tego, co już przegrałem (dokładnie 82h36m21s. Po takim czasie zrobiłem ostatni zapis i wyłączyłem grę). 50lvl, 100 onehand, 100 heavy armor, 100 block, 100 speech, 100 smithing, 100 sneak i 90 archery z tych wyższych. Wątek główny jest przygotowany z myślą o ~35lvlach. Dla mnie był za krótki trochę, ale za to wciągający i dość rozbudowany. Być może dlatego, że wziąłem się za to dopiero na 50 poziomie mając odkryte ponad 95% mapki (więc do każdej lokacji fast travel mogłem używać), a moje skille i sprzęt były po prostu za mocne na single (power atack + critical i Dragon miał jakieś 40%hp lub mniej). Mimo wszystko te 82 godziny się nie nudziłem. Rzadko kiedy się zdarza, żeby jakaś gra (nawet rpg) wciągnęła aż na tyle czasu. Zdecydowanie najlepszy rpg ostatnich lat(tuż obok dragon age:początek), oraz jeden z najlepszych, w które kiedykolwiek grałem. Osobiście oceniam TES:Skyrim w wersji na konsolę (x360) na pełną 10. Mimo paru drobnych bugów, w ogóle nie uprzykrzających mi gry (na szczęście nie było ani spadów wydajności, ani znikających npc) ta gra zasługuję na taką ocenę. Jest to druga dyszka, jaką zdecydowałem się przyznać grze na ponad [nextgenowych] 50 tytułów konsolowych i kilkaset pctowych. Aż boję się dodatków... skoro skyrim bez nich trwa tyle co oblivion w edycji goty... W każdym razie. Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia nad zakupem, brać w ciemno! gra spodoba się każdemu kto choćby zwrócił na nią swoją uwagę.
@w tej chwili żałuję, że nie zamówiłem jednak kolekcjonerki ;<
Zakładki