Pumpkin napisał
o kurwa, a co ty na to że ten klient sam sprawdza czy potrzebne mu pliki w głównym folderze nie zostały zmodyfikowane. I jeśli wykryje taką modyfikację to sam pobiera sobie potrzebne pliki z serwera na twój komputer! Szokujący fakt, prawda? To że ktoś ci coś wysyła na twój komputer! Jak wcześniej przeszedłem sam siebie to nie wiem co powiesz o tej informacji.
Wiem że jesteś dzieckiem o bujnej wyobraźni i gdy usłaszałeś o "programie szpiegującym" to wyobraziłeś sobie nie wiadomo co. Ale wyobraź sobie że to żaden problem żeby w tym kliencie był wbudowany jakiś prosty sniffer który mógł by sprawdzać adres mac
Ostatni raz ci odpisuję na ten temat.
Nie jestem żadnym "dzieckiem o bujnej wyobraźni", tylko studentem trzeciego roku informatyki, jeśli już cię to tak interesuje. Nie żebym uważał, że to coś wielkiego, absolutnie. Ale w takiej sytuacji, pisząc do mnie w takim tonie jak powyżej, po prostu robisz z siebie błazna, bo jeśli ktoś tutaj nie ma w ogóle pojęcia o czym mowa, to raczej ty.
Klient Tibianika niczego nie wykrada z naszych komputerów, jeśli uważasz inaczej, to czekam na dowód. Zresztą zasada, że "2 kompy = 2 klienty OK" była już dawno, gdy jeszcze można było się logować przez starego oryginalnego klienta cipsoftu.
Po stronie serwera również nie sprawdzają ani adresu MAC, ani niczego innego, co mogłoby dowieść, że odpalasz 2 klienty na 1 kompie. Po prostu sprawdzają to ręcznie, tak jak było pisane wcześniej. To z oczywistych względów nie pozwala wyłapać każdego, ale Iryont o tym wie i sam pisał, że jest to w tej chwili najlepsze co mogą robić i dlatego będą to robić.
No ale nic, pewnie zaraz napiszesz że to wszystko pewnie gówno prawda, a w rzeczywistości jakoś namierza twoje dokładne położenie poprzez IP, a potem korzysta z własnego satelity, którego wystrzelił w kosmos z katapulty, i ten satelita może pstryknąć ci taką fotkę, że przez okno twojego pokoju będzie widać, czy siedzisz z jednym kompem czy dwoma.
Zakładki