Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
Co do Wargaming, dobre chłopy to są. Mam misję zabić 2 czołgi nie będąc przez nie wyspotowany. Wszystko pięknie, prawda? Wyjechał sobie siemek pl WN poziom 200 na środek mapy, był na dobicie. Strzeliłem, pocisk wszedł w gąskę... No ok. Po ok. 20 sekundach wyjechały dwa pełne Togi. Zjechaliśmy z teamem jednego z nich do poziomu 70 hp. Wtedy strzeliłem, ding.... ooooooookkkkk... Drugi Tog został zjedzony w mniej niż 10 sekund. Zostało mu 100 hp. Strzeliłem, co się wydarzyło ? 'Nie przebiliśmy jego pancerza'. Wiem, że kąty były duże... Tylko pytanie, dlaczego pocisk akurat perfekcyjnie na jego skątowany bok spadł, jak celowałem w wieżę?


Zakładki