Klos napisał
"na moim elo dziala" I wcale nie taka pasywna, W za bardzo pcha fale, Q i tak bede miec na 1 punkt, a csowac i tak trzeba wiec czemu nie miec z tego jeszcze dodatkowego zlota. Tylko kog z tariciem mnie bola... :C
60 creepów z E - 300 g, praktycznie brak szansy na killa (zouthealują Twój dmg). Tak to farmiąc możesz przy okazji zdominować linie, poke'ować na early dragon fighcie, to daje Tobie i Twojemu teamowi o wiele więcej, niż te przykładowe 300g. Kille, assisty. Załóżmy, że masz 9 lvl. E na 5 lvlu, W na 2, Q na 1. Jesteś trochę gównem, bo slowujesz prawie za zero, dmg z W masz niski + przeciwnicy tego Twojego slowa prawie nie czują + masz takie cooldowny, że użyjesz tego raz i padniesz.
Tak jak już napisałem, ashe nie jest typem passywnego carry - wręcz przeciwnie. Powinno się grać agresywnie na linii, możesz tego nie odczuwać, ale dobrze wykorzystany slow daje Ci kompletną dominację na linii. Możesz z ich przeciwnym carry pójść na wymianę hitów taką, że ty go bijesz, cofasz, a on desperacko próbuję Cię dogonić, z przerwami na padanie od Ciebie ; d
Jeśli zawsze maxujesz E, polecam przerzucić się na W LUB sytuacjnie w przeplatane z Q, or max q. Mam nadzieję, że Ci to jakoś wyjaśniłem, nie to co akumi 'bo nie' lub 'i tak kog ma większy dmg'.
Cześć, lecę spać ^^.
Zakładki