Temat: League of Legends //dla potomnosci: League of Legends - temat ogolny.

pierwsza gra shaco 4/1/9, szkoda ze normal - na rankedzie trafiłbym na imba gówno i przegrał

po co ja te rankedy zaczynałem grać, teraz jestem w gownianym elo z ktorego w chuj trudno wyjść

moj apel do nowowbitych 30 - jak wygraliiście 200 gier to nie znaczy, ze juz czas zaczac grac rankedy

Nie możesz wyjść z poniżej 1100 - jesteś chujowy.
Nie możesz wyjść z 1200-1400 -> jesteś chujowy/pograj trochę a wyjdziesz.

Graj duo i będzie Ci o wiele łatwiej (o ile masz dobrego duo , a nie takiego że lepiej grac solo ;dd) możesz też dać replay jakiegoś swojego rankeda to Ci prosy powiedzą co robisz źle bo czasami wydaję się , że jak masz np 8/0 to już w ogóle WOWOWO a można się czasami dopatrzeć podstawowych błędów.

Graj póki co normale , szlifuj umiejętności i odstaw rankedy na jakiś czas (bo szkoda spadać niżej) a potem zobaczysz , że pójdzie Ci o wiele łatwiej.

#down

Bardziej chodzi o to, żę nikogo normale nie obchodzą zwłaszcza , że większość ma 1;1 w/l albo nie wielka przewaga.

Ja nie rozumiem hejtu na normale, przeciez tam czasami naprawde jest calkiem spoko poziom. Zwlaszcza, ze przeciwnikow dobiera ktorzy maja rozegranych mniej wiecej po tyle normali co Ty ?
Ile razy nie gralem normali po 24 i bylo calkiem spoko.

Zeby po 130 miec takie elo to
a) spadl na booscie bo byl slaby i potem po woli wychodzi
b) jest chujowy
c) jest chujowy
d) b i c

# chociaz bardziej boli mnie to, ze jak keruje sie na wyzsze elo to ciagne ze soba jakies gowna 1/7 2/8 nie umiejace grac i kurwa niszcze ludziom gre

Ja gram normale tylko:
a) z ziomkami
- gramy randomami
- gramy all support/invisible champs lub coś takiego
- inna fun opcja/trolling
b) kiedy testuję jakiegoś championa/build
c) przejebawszy 8 rankeda z rzędu

Patrząc na mą skromną osobę jestem w stanie zauważyć dlaczego taki niski poziom na normalach i z kolei dlaczego taki hejt na nie leci.

Ja tam gram głównie normale. Dlaczego?

Bo wkurwia mnie jak ludzie starają się wygrać. Nie o to chodzi żeby wygrywać a grać i się dobrze przy tym bawić (to nie jest wymówka mam 90 winów więcej). Ja lubię sobie pograć z ultimate bravery AD nunu czy AD leona jungle i się pobawić. A na rankedach nie mogę bo 'trolling', 'normal pick or i afk', 'reported noob' i wciąż te same picki typu bierzmy op postać wygrajmy grę. Kij tam. Wolę sobie spokojnie pograć normale i się pośmiać jak padam na redzie testując jungle ashe.

Ja gram normale, mam 609 win i 590 lose i powiem wam, że nie rozumiem dlaczego tak hejtujecie te normale
może macie po 200win 400lose i wam debili przydziela i gracie rankedy, może, a może nie
jak gram normale to w 4/5 jest jungler(w obu druzynach), 3/5 jest babbysitter + ad na bocie, nie pamietam kiedy sie zdarzylo ze nie bylo junglera w zadnej druzynie, moze raz na 20 gier

@edit
na bocie w reszcie przypadkow jest ktos bez cs + ad

@edit2
rankedy gralem jak sie sezon 1 konczyl, chciałem złoto + jarvana, ale srebro tez starczy (mialem 1489)
i powiem wam, ze na ~1400elo ludzie sa duzo gorsi niz na tych normalach

TIP: Normale Draft Pick = zawsze jest jungler, support + ad, solotop i ap; wyglada to tak jakbyś grał rankeda, tylko że nie musisz tryhardowac :D