A ja zawsze kogoś cierpliwego i ogarniętego na US, mam niby dwie osoby, ale czasem grają soloq/nie chcą ze mną grać, bo ponoć pecha przynoszę.
A w ostatniej grze tak mnie typ wkurwił. Gra Lee Sinem, jestem last pickiem, biorę Tristanę na bota z Heimerem - ten drze japę, że mam picknąć tanka, bo on idzie dps, tankiem nie może, bo jest junglerem. Ja oczywiście /care, widać, że idiota.
Jego build na Lee Sina: latarnia, mobilitki, bloodthirster, thornmail.
40 minut mu CZTERY osoby tłumaczyły, że tank Lee Sin (warmog atma) jest 100x razy lepszy - ten, że nie ma dmgu. A tak podchodził, rzucił QWE, padał, do R raczej nie dożywał ;d
Po czym zwyzywał wszystkich od noobów, skończył jakoś 6/13, przegrał nam wygraną grę (3 barony i z 5 smoków naszych - nie muszę wspominać, że ani razu nie miał smite'a gotowego?;d). Real, za trolling powinien być permaban, za bycie turbobadsem 3miesięczna przerwa od rankedów przymusowa, do tego test przed odblokowaniem rankedów, nie wiem, theorycraftowanie jakieś, kurwa ;d
Okok, już się pożaliłem, nadal szukam kogoś na duoq na US, samemu nudno się gra, po prostu nie lubię, potrzebuję kogoś do pomarudzenia ;d
Zakładki