Teep Dhroat napisał
i laugh jak wg ciebie z tier5 bez zadnego buffa champ wchodzi do t1 przez rzekoma zmiane mety
Pamietam jeszcze, jak Nunu byl hard to place on a team, resisty neutrali zostaly zmienione i zmienil pozycje jako jeden z najlepszych junglerow.
Pamietam, jak Singed byl w tier 3/4, nie zmieniajac mu zupelnie nic (!!!) jest w tym momencie tier 1 (bazujac na twoich argumentach, ze tier listy cokolwiek znacza)
Pamietam tez, jak Teemo byl hard to place on a team, nikt nim nie gral, dostal lekka zmiane i wciaz nikt nim nie gral. Nagle zrobil sie tier 1. Dziwne, nie?
Jest tona postaci, ktore stoja w miejscu albo maja naprawde nieznaczne zmiany a po nerfach wszystkich innych, kilku nowych postaciach staja sie przydatne bo maja z nimi wielka synergie albo doskonale je kontruja :-).
niemoralny napisał
co do malzahara: to postać dobra na normale, na rankedach jak tylko zacznie castować ulti to dostaje silenca/chainstuna i leży (wyjątkiem jest nieogarnięty team który da tankowi wejść solo w 5 a jak zobaczy że malza użył ulti to zacznie spieprzać). to wszystko nie zmienia faktu ze dmg ma nieziemski ;]
Swietna postac na normale, jezeli na 1600+ Elo ma bana w co trzeciej grze. Dla mnie wciaz jest calkiem prosty do skontrowania i jeszcze zaden nie zaszedl mi tak bardzo za skore, na US albo umiales grac przeciwko casterom albo mogles odpuscic sobie jakakolwiek gre. Na EU to wlasnie casterzy dominuja i ludzie nie potrafia sobie z nimi radzic.
Zakładki