@UP Więc to Ty jesteś jednym z tych ludzi, co mają dwa razy więcej gier ode mnie, a nadal nie potrafią grać większością postaci?:P Ostatnio miałem typa, ~800 winów, 2nd time Ashe, no ja pierdolę ;d
NerVarieN napisał
Co do nasusa to:
q>e>e>w>e>r>e>q>e>q>r>q>q>w>w>w>w.
Rotfl, not.
Generalnie Nasusem jeśli nie ma się przejebanej linii, to Q i W na przemian, ewentualnie E czasem, jak za mocno pushują. W Q chodzi o jak największy burst w early, jak najmniejszy cd i jak najłatwiejsze lasthitowanie ;p A w W o to, żeby odpierdalać chore ganki z jednym z najlepszych (najlepszym?) slowów w grze.
Chabzda napisał
dziwne, dla mnie karthus najlepszy char w grze :)
niby czemu ma padac? wchodzisz na e. gigantyczny DMG. masz moze rylajke ktora spowalniasz, rzucasz sciane ktora jest na cala linie mida na 5 lvu, spowalnia i obniza m res. jak juz do ciebie dojda uzywasz klepsydry i nie ma bata zebys zginal...
Czy kiedykolwiek zauważyłeś jak bardzo tanky jest Karthus? I jak blisko musi podejść z tym swoim E, bo chyba nie traktujesz Q jako głównego źrodła dmgu?XD
Kimkolwiek bym nie grał, to jak widzę Karthusa w zasięgu, to aż się cieszę, że głupi podszedł tak blisko. Postać, której rola po laning phase polega głównie na tym, żeby zadać jak najwięcej dmgu i paść, po czym wdusić R. Ewentualnie stać z boku z sadface'm i dusić z Q, ROTFL.
A do najlepszego champa (czy chociaż maga) w grze brakuje mu tyle, co mi do najlepszego gracza na US :d
Wiesz, tak to jest z tymi squishy magami, że nie powinni blisko podchodzić, więc mag, którego ~60% dmgu opiera się na podejściu tuż obok koło przeciwnika, to kiepski mag :<
Zakładki