ELO HELL ISTNIEJE !!
I NIKT MI NIE WMOWI ZE TO SKILL DECYDUJE CZY SIE WYJDZIE CZY NIE, WIADOMO JAK SIE JEST SZUSZEJEM ALBO CHOCIAZ TAKIM PEPKIEM TO WYGRASZ 1V5 ALE INACZEJ TO TYLKO LUCK.
Hail to elo hell.
A wiec od poczatku.
Moja historia zaczela sie dwa dni temu, zaczelem grac soraka na topie. Jak juz pisalem 9 z 10 gier wygralem. Ale dzisiejszy dzien pobil pozostale, znow 5 gier na topie soraka, 4x linie przegralem, co z tego skoro w enemy teamie wszystko poza topem przejebalo.
Nastepna gra Urgot, 0/0/0 - win. Dostalem dc w 5 min, net mi wrocil w 40. Wchodze do gry, nasz team 2 ostatnie hity w nexus.
Kolejna gra, Urogt 0/6/x, troll support, 0/10. Wygrana, team wygral to 3v5. (albo ich team wygral nam gre)
Potem pare z serii try hard, jakis garen/brand staty po 8/2, 10/3 itp. Oczywiscie duzo zawdzieczam przeciwnikom ze mnie feedneli.
Po 2 dniach jestem 25 rankedow na +, bylem tylko 5.
Cool story, k thxbai.
Uploaded with
ImageShack.us
Zakładki