Temat: [stary temat] Pokemony Online - Rozmowy ogólne

bylem w posiadaniu mantine +15, bije moze i ladnie, ale to papier w chuuuj

manta ma bardzo chujowego defa, ale jej zaletą jest to, że jest też fly dzięki czemu od earth poków nie ma wprawie dmg.

Gralem seavellem i moge ci polecic 2 poki do boostowania tylko, gyaradosa i laprasa. Na reszte miałem kompletnie wyjebane (rekreacyjnie boostowalem piloswine).
Manta to straszny syf, miałem +20~ jakoś, skill stunnujący jest w jeden cel, a on nie ma wgl defa i hp = sztrasznie szybko sie sklada jak sie wiecej luruje, od poczatku bylem wkurzony zakupem
Gyaradosa natomiast jak kupilem i zboostowalem do +15, to poszedlem na rt, lurnalem w chuj i jeszcze wiecej, bo na dragon rage robi sie z niego dobry tank, rain dance i wszystko stoi i nie uzywa skilli, do tego pompa i wszystko lezy jesli wejdzie 2x hit, jesli nie to dobijam waterball.
W pvp gyara tez 10x lepszy, jak sie potrafi uzywac roara i hydro cannon, to kilkrukrotny hit z tego potrafi zabic poka duzo lepszego gracza.

Osoboscie z mojego doswiadczenia i porownaniu obu pokow na roznych expowiskach, to gyara WSZEDZIE spisywal sie lepiej, szlo duzo mniej potow i 0 reviv, a manta sie zdarzalo ze padnie i to nawet czesto.

Mantina to syf lepiej boost gaya i lapras bo lapras później jest kotem tak samo jak gaya a mantine to tylko z nudów możesz mieć:D

dziala wam pxg ?

bo gya = crystal stone+water stone czyli 70-80k, a mantine trzeba złapać x.x

Gya lepiej łapać czy kupić?

lol to już zależy od ciebie

kup stony->złap magikarpia->masz gaya->profit????

masz catcha > większy profit

Chodziło mi o to co wyjdzie taniej, nie spieszy mi się.