Yevon Master napisał
cięzki jest lei shen i ra den ? jakies tipy moze :d
Ra-den specjalnie ciężki nie jest szczerze mówiąc, jeśli raid może zabić Lei Shen'a HC to Ra-den to kwestia kilku pull'i praktyki.
u nas to wyglądało mniej więcej:
Ra-den - 36
Lei Shen - 192
Dark Animus - 140
Ra-den jeśli o złożoność walki powiedziałbym że wymagającym boss'em nie jest, problemem są liczby. Essence of Anima/Vita to dość wymagający dps check, i no tank dmg jest niesamowity na koniec (900k-1.1kk melee swingi co 2 sekundy) przez co rpez ostatnie 35% trzeba chainować CD na tanku. No ale dzięki temu absurdalne ilości vengeance tank ma (ja prawie na 400k ap skonczylem i 350k~ dps, no i mój Chi Burst był w stanie wytopować cały raid co 30 sekund non-critem i zrobić od cholery overheal'u (crit heale dochodzily do 900k) ). No i boss raczej bardzo wymusza używanie monka/paladyna tanka ze względu na raid utility, warrior jeszcze ujdzie, druid i dk praktycznie odpadaja bo duże ryzyko randomowych wipów od fatal strika powodują.
Jeśli o Lei Shen'a chodzi to nie wiem czy tipy ma normal czy hc, ale nasza ogólna taktyka wyglądała mniej więcej tak:
P1:
Nie level'ujemy żadnych conduitów, tylko na static shock'u jak najwięcej energi wbijamy 96-100~, a potem przesuwamy po innych conduit'ach aż do 65% boss'a.
Jeśli jakie tipy tutaj. Stackowaliśmy cały ranged dps w jednym miejscu żeby baitować Thunderstruck w jedno miejsce, a potem ze speedboostami wszyscy lecieli na druga strone "kwadratu" (na normalu nie takie istotne, na hc Thunderstruck boli jak jasna cholera). 1 thunderstruck na conduit.
Tankowie mogą próbować soakować point blank decapitate z jakimś 90% CD albo dwoma mniejszymi (50 i 40 np) żeby dostać ostry vengeance boost(220-260k). Z reguły po czymś takim tank powinien dostać Hand of Salvation, żeby nie zerwać aggro z obecnie tankującego.
Na hc, poruszając boss'a miedzy conduitami dostaje się do tego debuff który drastycznie zwiększa obrażenie od discharge więc trzeba boss'a jak najszybciej przeciągnąć (monk taunt jest świetny bo daje targetowi speed boost na chwile).
Intermission#1:
My dzieliliśmy się 2/2/3/3. Dwójki to tank + dps który może solo soakować 2 static shocki (np. mage/monk). Trójki to 1 heal 2 dpsów, którzy mają 1 solosoak albo nie mają w ogóle i się we trójkę na static stackują żeby przeżyć.
Kolejność skilli zawsze jest mniej więcej taka i dzieje się 2 razy w czasie tej fazy: overcharge + diffusion chain - > bouncing bolt (+ helmet of command na hc) - > static shock
(za drugim razem diffusion chain uderza 2 sekundy po pojawieniu się overcharge, trzeba zwrócic na to uwagę żeby za szybko się nie zbiec i nie zchainować dodatkowych addsów)
Na co uwagę trzeba tutaj zwracać:
Nie można overcharge zespawnować za blisko środka platformy bo ludzi na innych ćwiartkach pozabijacie.
Addsy z diffusion chaina można snarować/rootować/stunować.
Hc tylko tutaj, helmet of command zrzuca z platformy więc warto przy dobieraniu grup zadbać o to żeby wszędzie był jakiś life grip/speed boost/warlock gateway/transcendence/demonic portal. Do tego w tym samym czasie spadają bouncin bolty (max 2 na ćwiartkę platformy) więc trzeba szybko poustalać kto co łapie. Na trójkach nie powinno być problemu nawet jak ktoś helmet ma, na dwójkach są tankowie wiec jak 1 bolt upadnie to nie koniec świata o ile po odbiciu się ktoś go złapie zanim drugi raz o ziemie uderzy.
P2:
Normal: bloodlust/heroism/time warp na start i push żeby znowu nic nie wylevel'ować (nie ma znaczenia co się wyłączy w tej fazie).
HC: (nie ma BL'a :<) leveluje się diffusion chain i overcharge + diffusion chain ładuje się dalej do około 80 energii, overcharge do 70 a potem DPS check jest żeby pushnąć boss'a do 30% zanim wyleveluje się bouncing bolt (automatyczny wipe, za dużo boltów się spawnuje nei da się tego opanować w drugiej Intermission)
Nowośc: Lightning Whip i Ball Ligntning
Whip prosta sprawa nei stój mu na drodze będzie okej, next level shit to takie poruszanie raid'u żeby whip baitować w miejsca w których potem nikt będzie stał. Efekt taki się uzyskuje przez ustawienie raid'u po jednej stronie boss'a zaraz zanim zacznie Whip castować. (Nie ma większego znaczenia na normalu, na HC po prostu bardzo wygodne)
Ball Lightning co 45 je spawn'uje na graczach (preferuje ranged targety)
Normal: spread zanim się pojawią, potem szybki stack na bossie żeby do was skoczyły, jakiś aoe stun i szybko aoe/cleave żeby padły. Koniec.
HC: Już tak ładnie nie jest bo jak na kogoś skoczą to powodują splash dmg dookoła celu, więc stackowanie odpada. My używaliśmy 2 dk żeby mieć Gorefiend's Graps (AoE deathgrip) Spawn - > Gorefiend's - > Shadowfury - > Leg Sweep (co daje jakieś 4-5 sekund żeby je pozabijać zanim zaczną skakać po raidzie i zabijać ludzi. (tzreba mieć rotacje DK bo grip ma 1 min cd)
I na hc dochodzi to ,że boss cały czas używa umiejętności która się "wyłączało" w pierwszej fazie, wiec w tym wypadku co jakiś czas static shock będzie się zdarzał i najlepiej żeby osoba która go ma podbiegła do tanków, GG.
Tyle na temat tej fazy.
Intermission#2:
Tak jak pierwsza tylko że dzielisz raid na trzech "kwadratach".
HC: poza tym bez zmian oprócz tego że są na raz 3 overcharge zamiast 2 więc pozycja ma jeszcze większe znaczenie. I add od diffusion chaina jest dużo silniejszy (ale nadal nie stanowi problemu większego o ile tylko jeden się pojawi, jeśli więcej zespawnujecie to ktoś prawdopodobnie zginie.)
P3:
Normal: LOL GG, takie samo postępowanie z ball lightning jak w P2 tylko że pojawiają się co 30 sec. O ile nikt nie zbaituje thunderstruck obok boss'a albo nie wejdzie w whip będzie K. Jakieś raidcd/personale/hs mozna użyć na thunderstruck. Wiatr robi śmieszny dmg :<
HC:
Tutaj nieco gorzej bo tutaj wszystko musi być pod kontrolą do samego końca, jedno źle zbaitowane thunderstruck prawdopodobnie zabije większą część raid'u.
1. Pozostały 2 ćwiartki aktywne, wybieramy 1 w której trzymamy boss'a, druga służy do baitowania thunderstruck.
2. Warlock gateway z jednej ćwiartki do drugiej/albo speed boosty gotowe do użycia.
Więc wszystko jest niby jak na normal'u tylko że wszystko cholernie boli + boss ciągle używa static shock i diffusion chaina (ale to nie jest trudne do poradzenia sobie, patrzeć na timery trzeba i w końcu się rytm wyłapie jak stackować/spreadować się)
Ball Ligning co 30 sec, więc możliwe ze potrzebny będzie dodatkowy stun my używaliśmy zglyphowanego capacitor totemu na parzystych spawnach i leg sweep'a na nieparzystych. grip - > stun - > kill (w tej fazie MUSZĄ zginąć zanim cokolwiek wycastują)
A i jeszcze w tej fazie boss niszczy tanków zaskakująco szybko więc warto zwrócić na to uwagę.
Okej ogólnie faza wygląda tak:
Whip + wiatr zaczyna wiać przez kilkanaście sekund - > Boss zaczyna castować thunderstruck + wiatr przestaje wiać - > Thunderstruck ląduje (i miejmy nadzieje nikogo nie zabija) + Ball Lightning się spawnują-> 10 sekund przerwy i od nowa.
Ta sekwencja powtarza się 4-5 razy i ogólnie celem tutaj jest trzymanie ranged dpsu z dala od boss'a zeby zbaitowali jak najdalej od niego ( ale nadal dpsując go ciągle i healując tanków) i potem szybko dostali się do boss'a zanim thunderstruck uderzy, dzięki speed boostom/gatewayom żeby zminimalizować obrażenia.
RAID CD/HS/PERSONALE na to należy zachować. W momencie uderzenia wszyscy muszą być w spreadzie 4-5 yardów czekając na ball lightning (i diff chain). Powtórzyć 4-5 razy i boss zginie. No tylko że na sam koniec dmg robi się absurdalnie duży.
Może trochę rozjaśni wszystko bo pisałem wszystko na szybko/jest późno i pewnie coś ominąłem. x_X
Zasady postowania
Odpowiedź z cytatem
Zakładki