Draco93 napisał
Można to porównać do rower'a za 200zł(podstawa + dodatki wow). Co dwa miesiące zmieniasz dętki za 75zł (prepaid) i po roku ktoś ci ten rower kradnie bo zamiast go przypiąć na parkingu zostawiłeś go luźno (authenticator). ;> Lepiej jest zapłacić te 3-4zł i mieć spokój niż ściągnąć coś z neta, a potem srać, czy nie miało key'a. Authenticator'a nie da się hacknąć zwykłymi keyloggerami, a raczej do waszych pirackich gier, cracków czy czitów do reszty innych programów nie będą wrzucać specjalnego key'a, którego i tak niewielu umie obsługiwać. Tak więc do póki nie zaczniemy bawić się w boty i cheaty do wow'a to nic z authenticator'em nam nie grozi.
tylko w Polsce rower na pewno ktoś zakosi. jak ojciec wystawił pod blokiem stary rower (sypiąca się 40-letnia damka), zniknął w 15 minut.
a konta bez authenticatora raczej w 15 minut nie stracisz...
a tak poza tym, rower kosztuje zdecydowanie więcej, dętki zdecydowanie mniej. ale załóżmy że po roku gry to się równoważy i wychodzi tyle samo.
dobrze, że blizz zwraca itemy w przypadku hacka, ja bym się zesrał z bezsilnej złości na Twoim miejscu, gdyby się nie dało nic odzyskać.
Zakładki