Kukurydza Konserwowa napisał
ale tu jest inaczej , tu przed zerg raszem da sie obronic , przed reaper raszem też , a jak ktos wypierdoli zealot rushem , a ty nie masz tanków/immortali/void raya albo jakichs innych gowien to szans nie masz :X
Ja na becie rozegrałem gre tak (gram protsem)
B0
9
pylon
10
11 (chromo b.)
12
gejt
13
pylon
14
gejt
15
5 zalotów na chromo b. i wpad do przeciwnika
gaz
pylon
proby...
60% gier własnie sie konczyłą bo zaloty dobiegały do bazy a o dziwo ludzie szybko szli w 2 gazy wtf?
dalej...
a) gram na zerga i wybronil, 95% gier widze ze idzie w rouche (karakany) ja ide w voidy, dorabiam 2 stalkery i mase zalotow, gdy mam 2 voidy > atak gg i won.
b) gram na protsa i wybronił (dość często się tak zdarzało) z reguły mass stalker + blink i dark templary, rzadziej clossusy/immortale
c) terran. Nie robiłem zalot rasha jeśli wiedziałem ze ma wall-in. jesli nie miał to wpad 5 zalotami w SCV (olewałem marudery/marrinsy) i jebałem mu niezle po ekonomii. Z reguly na terrana zawsze zaczynam:
9
pylon
10
11 (chromo b.)
12
gejt
gaz
proby/pylony~~
cyber~~ (to na stalkery)
gejt
proby/pylony~~
stalkery na chromo
W ogole zalotow nie robilem przed stalkerami zeby wybronic reaper rash w razie czego
Jeśli przeciwnik wybronił rash to miał nieźle ujebana ekonomie bo tracił mase scv/probek/dronow.
Ja rashuje - wiem ze wróg nie zrashuje + ujebie mu ekonomie i won.
Oczywiscie nie jednokrotnie przegrałem, ale doszedłem do top 15 w platynie
Zakładki