FC Plutonowo zaryzykowało i wystawiło... napastnika za 1$. Okazało sie, że to był strzał w dziesiątkę i wielomilionowi obrońcy nie wiedzieli co się dzieje, gdy
Menios Xanthas cieszył się po skompletowaniu hattricka! ;d
Menadżer FC Plutonowo wyszedł z założenia, że rywal nie wystawi antygłówkarza (bo go nie ma), więc można wstawić TYLKO główkarza, napastnika, który potyka sie o własne nogi, gdy piłka nie jest w powietrzu. Sprawdziło się, 3-0, trochę szczęścia i mamy niepodważalne zwycięstwo + hattrick. Jestem bardzo zadowolony z
bramkarza, jak na 1000$, to gra jak z nut. Co prawda pomogła mu trochę niesamowita forma, ale i tak jest świetny, do końca formy spokojnie może być właścicielem bluzy z numerem 1.
Za tydzień kolejny trudny mecz, chociaż wszystkie do końca sezonu będą trudne - punkty są na wagę złota, mam wielką stratę do miejsc premiowanych awansem. Jeśli chcemy liczyć się w walce o wyższą klasę rozgrywkową, to musimy zdobywać w każdym meczu 3 pkt i przy okazji liczyć na potknięcia rywali ;d
Zatygodniowy rywal o tyle dziwny, że połowę dzisiejszego składu wyprzedaje, dlatego nie wiem czego się spodziewać... Z pierwszej jedenastki pod młotek poszło dziewięciu
(!) zawodników, a rezerwowi nie powalają... Boje się, że tu będzie jakaś dziwna ofensywa transferową i będzie wojna na wyniszczenie.
Zakładki