Rozegrane zostały mecze towarzyskie. Do domu wróciłem o 19:57 i spróbowałem dokonać niemożliwego, to jest włączyć kompa, połączyć się z internetem, wejść na freekicka i wpuścić nowego napastnika.
Udało się! Na szybko jeszcze zmieniłem bramkarza, bo wcześniejszego sprzedałem, jeszcze szybko zajrzałem do poleceń warunkowych... jeb, mecz.
W efekcie:
1) nie wystawiłem snajpera, grałem dwoma napastnikami (FAIL)
2) nie wystawiłem zmiennika dla napastnika, miał wejść w 65 minucie i dobić przeciwnika (MEGA FAIL)
3) w bramce zagrał... bramkarz podstawowej drużyny, którą dostałem za darmo. 34 lata i oszałamiający poziom refleksu CZTERDZIEŚCI DWA (ULTRAMEGA FAIL TYSIĄCLECIA).
W efekcie wpuszcił do bramki:
2 wspaniałe
2 znakomite
1 dobry
1 przeciętny (lol)
Jestem niezadowolony, bo jestem pewien, że czterech bramek by nie było na bank, te wspaniałe mój podstawowy bramkarz też by wyłapał na 80% (w lidze wpuścił mi tylko błyskotliwe i wyżej, kilka razy bronił 'niesamowite' a nawet 'mistrzowskie' - poza skalą), no ale nie gdybajmy 'co by było gdyby'. W efekcie dostałem chyba 7 bramek w plecy, strzeliłem 'tylko' 3 i zrobił się pogrom FC Plutonowo.
Dziękujemy bramkarzowi, które wpuszcza przeciętną główkę i dobry strzał :D
Zakładki