Grałem kiedyś trochę w dote ale po roku gry w lola zupełnie nie umiem się odnaleźć w tym honie.
Strasznie małe pole widoku(gram na 1440/900), milion przedmiotów i gdyby nie te ingame guide to pół godziny bym stał i szukał czegoś do kupienia, int herosy są chujowe w late game, w early też gówno robisz bo prócz strzelania z końca ekranu ciężko nimi cokolwiek robić (wow jebnąłem za 100 w kogos i teraz nie mam pól many gg), właśnie te wysokie koszty spelli powodują, że gra dla mnie jest strasznie nudna w porównaniu do lola.
To takie moje żale po kilku public games ;p
Pogram trochę w tego hona bo 'graficznie' bardziej mi się podoba niż cukierkowy lol ale póki co strasznie ciężko się przyzwyczaić. Jakieś rady na start ktoś ma ;d?
Zakładki