Kliknąłem random, załamałem się, bo Arachną grałem 3 razy (co prawda, wyniki dobre, ale jednak). Po masakrze na midzie (bloodlust padł na mnie :/) wziąłem się w garść. Postanowiłem pomóc na topie, gdzie było combo Puppet Master + Predator. Wejście z zaskoczenia sprawiło, że Predator nie za bardzo ogarnął co się dzieje i nawet Puppeter's Hold nie powstrzymał mnie od killa (kocham Harden Carapace). Biedny partner zmarłego, który wcześniej ratował swego przyjaciela, teraz sam był w opałach, z których nie wyszedł obronną ręką - DOUBLE KILL.
Zadowolony wróciłem do bazy, zakupiłem marchersy do końca i wyruszyłem z powrotem na mid, gdzie spotkałem combo Corrupted Disciple oraz Thunderbringer. Chwila przygotowań, wyczucie momentu... RUSZAM! Auto-use pierwszego skilla Arachny, spowalniającego ruch i atak na Corrupta, potem na Thundera, który był moim głównym celem. ULTI, auto-attack i nie było co z niego zbierać, ale niestety nie dałem już rady ubić jego towarzysza.
<dobra, nie wiem po co to pisze, i tak nikt nie przeczyta ;s>
Zakładki