Jak slysze argumentacje ze ten glowny aktor mial tak zagrac bo taka rola to nwm czy wy naprawde nie widzieliscie nigdy dobrze zagranej postaci ktora jest wycofana, stonowana i nie gada za duzo? Przeciez ten gosc to drewno absolutne. Tzn. wyglada fajnie, rusza sie i gestykuluje też okej, ale sposób w jaki mówi to dramat. Gdzieś przeczytalem porownanie, ze slucha sie go jak nawigacji GPS i to moim zdaniem oddaje najlepiej jego problem. Poza tym widze ze nikt sie nie czepia cgi a moim zdaniem tez fatalne. Z minusów to jeszcze ta aktorka grajaca Pauline tez dramat, nie wiem kto tam za obsade odpowiadal sie sie nie popisal, dobrze ze Paulina to chociaz za duzo scen nie miala. No a za wyjatkiem tego co napisalem to serial bardzo fajny, trzyma w napieciu i fajnie namalowane zycie nocne Warszawy (nie zebym wiedzial jak wyglada w rzeczywistosci, ale ten obraz mi sie podobal).
Zakładki