Dzzej napisał
No to jaka to jest dyskusja?
no ale on w sumie opisał wady tego filmu więc w czym rzecz?
wystarczy porównać do tego takich guardians of the galaxy(też marvelowski twór), a łatwo można przyuważyć że jak się chce to jednak można zrobić coś porządnego o tej tematyce.
iron man też jest dobry przykładem tego że można jednak z dobrego komiksu zrobić film warty zobaczenia. ale już druga i trzecia część? oglądasz tylko po to żeby zobaczyć jak ironiczny cymbał w metalowym stroju bije złych, nawet nie zastanawiasz się co się wydarzy, po prostu wiesz że ich pokona tylko nie wiesz jakie zabawki nagle wylecą z piwnicy
i tak ma multum wad ale jakieś avendżers age of ultrons się do tego nie umywa nawet.
a argument że
Dzzej napisał
Kurwa, nie oglądasz filmów akcji/sci fi dla mocnych, głębokich i dających do myślenia dialogów. Nie oglądasz też tego dla humoru, to nie komedia. Puenty tutaj również nie znajdziesz, bo to jest jebany film akcji/sci fi.
to gówno nie argument bo w gatunku wcale nie musi tego zabraknąć, ale jak ktoś widział w swoim życiu tylko holywoodzkie produkcje o tej tematyce to fakt, tak to właśnie wygląda. i to jest właśnie powód dla którego to jest słabe. film na dialogi których wycięcie niczego by nie zmieniło. nie oglądasz tego dla humoru a jednak bohaterowie wtrącają z dupy swoje żarciki.
bohaterowie w ogóle nie mają charakterów
(no chyba że ironiczność u
doktora house sherlocka holmsa iron mana w połączeniu z tym że jest mądry jak... o, już wymieniłem bohaterów którzy sa tacy sami jak on tylko nie mają kasy, cóż za przypadek)
więc powiedz mi czym ten filmy typu avendżers czy iron man się bronią?
nie widziałem jedynie człowieka mrówki bo lubię być na bierząco z kinem, ale większość z seansów o superbohaterach marvela uważam za czas stracony. są mocno schematyczne, płytkie, nudne.
i co z tego że są efekty skoro wszystko jest robione od niechcenia i na jedno kopyto, a krytycy najczęściej wypowiadają się o tym bardzo niepochlebnie.
Zakładki