Dobra wróciłem z maratonu w Bydgoszczy.
Ogólnie jestem zachwycony, było bardzo fajnie. Rzeczywiście nie sprawdzali co w torbie noszę (byłem trochę zdezorientowany tym co Multikino pisało na stronie głównej).
Dobrym pomysłem jest chodzenie z kimś na maratony tego typu - jeżeli przyśniesz kolega cię obudzi, pośmiejecie się, pokomentujecie.
btw widziałem, że ktoś jeszcze w Bydgoszczy był - jakie miejsce miałeś (moje - rząd G siedzenie 14)? Może się widzieliśmy?
#down
To już trochu fail, bo ja byłem w sali 1. Czasem beka była przednia jak np. leciały sceny z memów/znanych parodii.
A to, że czarno to chyba było spowodowane zmianą taśmy bo nam też wywaliło tak mniej więcej w połowie Dwóch Wież.
Zakładki