albo to jon targaryen xD
Wersja do druku
boze sceny bitew sa zawsze takie spierdolone, jon rushuje sam, jego kon pada tuz przed lucznikami, zaraz jest szarza boltonow ale tez jeszcze mala odleglosc byla zachowana, a nagle kurwa luczniczy boltonow strzelaja w chmury i na 2 kilometry zeby dolecialy do Jona
propsy za wizerunek Sansy w tym sezonie, jak byla taka cnotka to bym jej kijem nie tknal a teraz mnie kreci ze bylbym w stanie sie zakochac
Doczekałem się! xD
Jezusie słodki, jaki ja byłem szczęśliwy podczas oglądania, że ten pojeb w końcu został zabity i nigdy więcej nie zepsuje mi przyjemności z oglądania serialu.
Szkoda, że calutki odcinek od pierwszej sceny do ostatniej przewidywalny aż do bólu, no ale trudno - śmierć Ramsaya mi wszystko wynagradza.
dzisiaj doczytalem się jakiejś fanowskiej teorii, że Varys ma królewską krew, może nawet jest Targeryenem
i powiem że argumenty są niegłupie
Jakby na polu bitwy stawiły się połączone siły Vale i Starków, to przecież armia Boltona nie wyszłaby z Winterfell i Jon nigdy by jej nie podbił.
Ponieśli straty w ludziach, ale przynajmniej wojna się skończyła i Północ jest ich.
Beka z ciebie, nawet Sansa mądrzejsza niz ty XD
Nawet mi nie zal Rickona. Po pierwsze, nie wiadomo wlasciwie co z nim sie dzialo, ale ewidentnie razem z Osha zjebali sprawe ze dali sie zlapac. Niby byl dziedzicem Neda ale jesli to jest postac ktora przed strzalami ucieka w prostej linii to moze i dobrze ze go usuneli
Scena bitwy dla mnie bardzo dobra. ok, niesmiertelny Jon Snow moze troche przesadzony, i te taktyki mozna by kwestionowac, ale ogolnie props.
Dla mnie akurat przybycie Littlefingera nie bylo az takie oczywiste, gdyz ciezko przewidziec co on zrobi w kazdym momencie ewidentnie chce wyruchac Sanse jednak xD. Propsy natomiast ze w pojedynke tak sobie zalatwil sprawe ze z skarbnika w Kings Landing nagle stal sie kims kto ma do uzytku armie z Vale, popularna dlatego ze nigdy tamtego miejsca nie opuszcza i sie Arrynowie nie wtracaja ogolnie do reszty Westeros
Ogolnie odcinek 10/10 a gre aktorska Iwana Rheona jako Ramseya trzeba docenic bo to jest po prostu majstersztyk.
Aha co do trailera nastepnego odcinka, mam uczucie i jest to tylko uczucie niczym nie poparte ale widzac Jaimego u Freyow usmiechajacego sie tak, biorac pod uwage jego generalna ewidentna niechec do Freyow + jakis tam szacunek na linii Catelyn/Brienne, mam nadzieje ze urzadzi staremu Freyowi impreze tylko ze tym razem na odwrot.
ja podczas sceny bitwy w glowie mialem caly czas czemu kurwa nie zajebali na olbrzyma grubej plytowej zbroi, inaczej niz ogniem by go wtedy nie zabili a jakby dali mu lape jakas bron na jego rozmiar to by im kurwa sam ta bitwe wygral
no i tez mocno naciagany motyw z najwiekszym chujem ostatnich sezonow, pod koniec. nie widzieli, ze celuje do nich z luku? nikt nie widzial? XD to przebija wszystkie niedociagniecia chyba w got do tej pory. jako najgorszy chuj dobil umierajacego olbrzyma, a nie rozjebal dzonowi glowy? nie zebym tego chcial, ale pomyslcie - jestescie ramseyem, stoi przed wami gosc, przez ktorego wlasnie tracicie wszystko co macie, pewnie zaraz was zabije i wyjdzie z tego w zasadzie bez szwanku obok umierajacego w zasadzie zolnierza, ktory wykonywal rozkazy. macie czysty strzal, bo jakims cudem nikt was nie widzi mimo tego ze w kolo jest pelno wrogow. kogo zabijacie? ehhhh, got........
@
az mi sie przypomnialo
https://youtu.be/UcgguI_RP1M?t=632
W sumie tez mnie to mocno irytowalo, wydaje sie to taka oczywistoscia, troche podobna dla mnie jest sytuacja z reanimowanym Górą który ewidentnie ma jakąś supermoc a że jest jakimś zombi to ciężko go chyba będzie znowu zabić, nie mówiąc już o tym jaki musi strach wywoływać, ale zamiast puścić go na wygłodzonych, wychudzonych kolesi w szmatach z drewnianymi kijkami, to dajmy im opanować całe Kings Landing xD
Niewykorzystany potencjał olbrzyma w sytuacji gdzie wszystko się liczy to jest jakieś nieporozumienie i jak widzę denerwuje wszystkich i wszędzie. Mogli mu dać maczugę, albo mógłby choćby jakimś drzewem albo czymś walczyć i siać rozpierdziel, poza tym robić za ruchomą artylerię i rzucać kamieniami wielkości wozu siejąc chaos, zniszczenie i postrach.
dobre spostrzeżenie
Wydaje mi sie ze czy naciagana czy nie byl juz skazany na smierc, zwlaszcza po tym co Sansa mowi na poczatku odcinka nie mial juz w sumie szans. Tak daleko w fabule ciezko zeby z nim cos jeszcze ciekawego zrobili, wiec jak to gra o tron ma do siebie, po prostu go ujebali. Bardziej chyba chodzilo o szokujacy moment kiedy pomyslimy ile Jon nie widzial Rickona i ze jak w koncu jest tak blisko zeby go w koncu uratowac, to ten nagle przebity strzala.
Aha co do video wyzej o Varysie, z tego co wyczytalem w ksiazce o przygodach Ser Duncana i Egga to niemozliwe jest, zeby Blackfyre byli sojusznikami Targaryenow, gdyz sie nawzajem nienawidza. Idac tym tokiem myslenia, jesli Varys jest faktycznie Blackfyrem, moglby sporo namieszac w watku Dani...