A jak dla mnie to jest bez sensu, bo do tego tematu wchodzi się po to żeby rozmawiać o serialu - czyli na bieżąco o fabule. Jak ktoś nie chce spoilerow to niech nie wchodzi
@down
ehm
ok
Wersja do druku
To że dla ciebie jest bez sensu nie znaczy że musisz innym pisać spoilery. ja wchodzę do tematu nawet jak nie obejrzę odcinka, bo nie tylko o danym odcinku są dyskusje (patrz na przykład posty Minsafo). A jak tak bardzo przeszkadza ci dać tekst w tagi, albo sobie odkryć tekst to sam nie wchodź.
Ten serial miał taki potencjał a z odcinka na odcinek jest coraz bardziej spierdolony ze aż musze przewijać żeby nie zasnać ;<
Garść moich spostrzeżeń i uwag:
Niepokoi mnie tempo, w jakim rozwija się wątek Sansy - w tym odcinku nie było jej w ogóle, w poprzednim jej scena była bardzo krótka - jak tak dalej pójdzie, to cały sezon minie, a ona do tego muru nie zdąży dojść.
Wątek Brana na plus: co prawda jeszcze się niczego ciekawego nie dowiedzieliśmy, ale jeśli w kolejnych odcinkach również będzie tak tripował po przeszłości Neda, to może w końcu sceny z nim nie będą wywoływały odruchu wymiotnego - chociaż nie spodziewam się, żeby przyszła scena miała pokazać co się wydarzyło wewnątrz Wieży Radości.
Nie zmienia to jednak faktu, że Bran dalej pozostaje w całkowitym oderwaniu od reszty bohaterów i dopóki nie wyjdzie z tego drzewa, to jego wątek nie służy niczemu innemu niż opis świata xD
Interesująca scena z udziałem Kevana - jasno zostało ukazane, że cieszy się dużym autorytetem wśród członków Małej Rady, a Tyrellowie to właśnie w nim, a nie w Cersei, widzą osobę aktualnie rządzącą Królewską Przystanią. W dodatku konflikt między nim a dziećmi Tywina przybiera na sile (czy raczej konflikt z Cersei przybiera na sile, bo Jaimie dopiero co do niego dołączył) - może z tego być coś ciekawego, strasznie się cieszę, że duet D&D postanowił odbiec od książkowego pierwowzoru i nie zabił Kevana
W sumie w stolicy jeszcze jedna ważna informacja się pojawiła - wiemy już, że Cersei planuje uwolnić Margaery (a także jak chce to zrobić) - dosyć subtelnie jak na bliźniaków, a pokonanie wrogów ich własną bronią to zawsze miły widok, ale nie da się ukryć, że jest to rozwiązanie doraźne, punktowe, polegające na leczeniu objawów - w żaden sposób nie rozprawia się z istotą problemu. Jeśli do tego pojedynku faktycznie dojdzie, to jestem niemal pewny, że reprezentantem Wróbli będzie Lancel - a wtedy nieważne kto wygra, konflikt Cersei - Kevan jeszcze bardziej eskaluje.
Gruby Sam nuda, Varys super, wydarzenia u Ramsaya trochę z dupy, scena z Tyrionem lekko sztampowa, ale i tak przyjemna do obejrzenia - znacznie bardziej pasuje do charakteru Karła niż zeszłoodcinkowe uwalnianie smoków - jakby nie patrzeć to jest człowiek myśli i słowa, a nie czynu.
Trochę mnie też zasmuciły wydarzenia na Murze - od kiedy tylko obejrzałem pierwszy sezon i przeczytałem pierwszą książkę, miałem nadzieję, że będzie cokolwiek powiedziane o przeszłości ser Allisera Thorne'a - strasznie mnie ta postać intryguje, spośród wszystkich bohaterów drugoplanowych jest on zdecydowanie jednym z najlepiej napisanych, a i aktor Owen Teale go również bardzo dobrze sportretował - szkoda, że go więcej nie zobaczymy i że się niemal na pewno niczego już o nim nie dowiemy.
Ale bardzo dobrze że Olly zdechł, jebana niewdzięczna kurwa.
No jednak tutaj może jednak zostać sporo wątpliwości rozwianych, np. to, że Jon Snow jest synem Lyanny i Rheagara i jednak wydaje mi się, że może nawet jeśli nie będzie miało to wpływu na akcje w 7 królestwach, to jednak powoli mity i domysły zaczną stawać się faktami i przynajmniej odbiorca serialu (czy też książki) będzie bogatszy o wiedzę. Mimo wszystko pozostaje nadal sporo teorii, jak np. to, iż ojcem Tyriona jest szalony król, Den wróci zza morza i wtedy dopiero może być ciekawie z Jankiem Śniegiem, Karłem i Den
sansa to chyba juz w nastepnym odcinku bedzie na murze, przynajmniej z tego co widzialem po zapowiedzi, pewnie znow sie minie z jonem xD
Na moje to już praktycznie przesądzone że R+L=J, a wątek Brana i jego wizje będą w miarę rozwijane, jak będzie się rozwijał wątek Jona i w którymś z odcinków pod koniec sezonu jak Jon zrobi coś znaczącego (nie wiem, może zdobędzie Winterfell i na przykład zabije w pojedynku Ramsaya, to chwile po tym pokażą wizje Brana z Lysaną i Nedem i jej dzieciuchem). W sumie nawet sam aktor gadał, że w to sezon Snowa, a on sam spędził na planie więcej czasu niż w jakimkolwiek innym sezonie.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale to zhańbienie według ser Dziadka to był gwałt na niej przez któregoś z rycerzy na turnieju w Harrenhall i zrobienie jej dziecka, które potem poroniła. Te dwie rzeczy i na dodatek wieść o śmierci brata od Neda (tu w sumie nie wiem czy oni na poważnie coś ze sobą kręcili, ale jeśli tak, to na logikę też zaważa na tym, że ktoś, do kogo coś czuła zabił jej brata) mogły doprowadzić do samobójstwa. @Hootz ;
Dotychczas obecny sezon dla mnie jest fantastyczny 10/10, w sumie jedynie watek Dany niesamowicie mnie nudzi i nawet nie moge wymyslec co tam ciekawego sie moze stac, ale tak w sumie jest juz od dluzszego czasu. Mam wrazenie ze skonczy sie to tak ze bedzie to po prostu odrebna fabula toczaca sie w tym samym swiecie ale nie majaca zadnego wplywu na ostateczne zakonczenie fabuly w siedmiu krolestwach
@edit
Napisalem posta i zobaczylem trailer do nastepnego odcinka, moze jednak bedzie troche ciekawiej xD
Z tego co pamietam naprawde nie jest sprecyzowane co sie takiego stalo podczas turnieju ze Ashara zostala 'zhanbiona' ale GoT czytalem dawno temu i moge sie mylic ale cos takiego jak gwalt raczej bym zakodowal.
https://www.youtube.com/channel/UCXU...Wd6tAHYO8g9vAA Juz dawalem w sumie ten channel ale zlinkuje jeszcze raz. Fajna, doglebna, czasami troche dalek wychodzaca analiza watkow z ASOIAF.
@Crus ;
kim byla lyanna i rheagar
http://m.westeros.org/index.php/Lyanna_Stark
http://graotron.wikia.com/wiki/Rhaegar_Targaryen
Pierwsze linki z Google.
Rhaegar Targaryen to syn Szalonego Króla, faceta który rządził w Westeros przed rebelią Roberta Baratheona. Lyanna to młodsza siostra Neda - dziewczyna, z którą Robert miał się ożenić, ale Rhaegar ją porwał, co zresztą było bezpośrednim powodem wybuchu buntu. Rhaegar zginął podczas rebelii, zabity przez Roberta; Lyanna umarła wkrótce później, ale nie wiadomo jak - gdy Ned ją odnalazł, była już umierająca.
Rhaegar (zabity przez Roberta), syn mad king'a (tego co Jaime zabil) ktory mial byc krolem. Jakis czas po turnieju porwal Lyanne Stark (siostre Neda) i zabral/porwal/sama chciala moze pojechac z nim na poludnie po czym zostala zamknieta/zakwaterowana w 'Wiezy Radosci' i gwalcona/sama dala dla Rhaegar'a ͡° ͜ʖ ͡° Po czym Ned znalazl ja w wiezy w lozku pelnym krwi (spekulacje sa ze wlasnie urodzila) @Taca ;