moglby, chociazby jako wargCytuj:
Minsafo napisał
albo nawet moglby komus zeslac wizje, dla chcacego nic trudnego :)
Wersja do druku
moglby, chociazby jako wargCytuj:
Minsafo napisał
albo nawet moglby komus zeslac wizje, dla chcacego nic trudnego :)
Nastepna wizja bedzie ciekawa, dostaniemy Tower of Joy:Cytuj:
Minsafo napisał
https://www.youtube.com/watch?v=y685gVGRQ98
Ehh wybijają mi moich ulubionych chłodnych ziomków. Tywin, Stannis, a teraz Roose
O właśnie.Cytuj:
jata12 napisał
Swoją drogą ciekawe, że ta babeczka powiedziała Meerze, że Bran tam nie zostanie na zawsze a w książce chyba zaczyna wrastać w drzewo
http://imgur.com/a/hZJse
Kolejne Chrys Reviews, tak samo jak ostatnio Spoilery s06e02 w linku
to ma być śmieszne czy ocb?Cytuj:
Piece-of-Ham napisał
Raczej tak, i sądząc po reakcjach sprzed tygodnia i na innych częściach internetu to dość dużo ludzi to zauważyło bez potrzeby klaryfikacji :)Cytuj:
Luis Azmus napisał
Akcja fajnie się rozkręca, nie mogę się doczekać kolejnego odcinka. Trochę szkoda Roose'a bo był jednym z mądrzejszych ludzi w Westeros, no ale musiał zginąć. Tylko rzucenie grubej na pożarcie było nieco słabe i na pokaz, bo przecież pół zamku widziało że Ramsey tam z nią wchodzi więc od razu by każdy wiedział co się stało.
W stolicy chyba najlepszym wyjściem byłby kruk z listem od Jaimiego do wujka Kevana, wjazd armii Lannisterów i powywieszanie fanatyków na setce szubienic pod murami, aż dziwne że jeszcze tego nie zrobili. Kraj(tzn. pomniejsi władcy) by się nie oburzył, bo to nie byłby zamach na prawowitą władzę tylko walka z uzurpatorami którzy praktycznie przejęli stery + 10 000 żołnierzy spokojnie wystarczy żeby uspokoić motłoch popierający sektę. Zresztą armia Lannisterów ma już doświadczenie w pacyfikacji niepokojów w stolicy :kappa
Jakby patrzeć logicznie to wielkimi krokami zbliża się rozpad, rozbicie dzielnicowe Westeros i decentralizacja już i tak słabej władzy. Bo tak na dobrą sprawę, kto powstrzyma rządzące rody jeśli zażądają niepodległości?
- Dorne pod rządami tych głupich lasek na 100% albo będzie dążyło do wojny albo po prostu zamkną granice i cześć
- Żelazne Wyspy w zasadzie już teraz się zbuntowały i sobie wysyłają armie na kontynent
- Ród Boltonów z całą Północą tak samo i nie ma w tej chwili nikogo, komu by się chciało lecieć na północ z nimi walczyć
- Eyrie to już w ogóle ma wyjebane i widząc taki chaos w Westeros raczej nie ma powodu czemu nie mieliby się odciąć
Riverrun odpada bo Frey to tchórz, do tego sympatyzuje z Lannisterami, tak jak Highgarden
Tak w ogóle to kto sprawuje ustawodawczą i wykonawczą władzę(+polityka zagraniczna, wewnętrzna itp.) w King's Landing i całym Westeros jeśli król nic nie może i tylko chodzi i płacze, a fanatycy to sekta bez organizacji, uprawnień i infrastruktury do rządzenia czymkolwiek na dłuższą metę? Bo mała rada na tą chwilę nie istnieje? Tzn. niby ma swój skład ale się rozjechali + nie pokazują ich w serialu.
No właśnie lud się zbuntuje, bo to nie jest żadna sekta, a legalnie uzbrojona "wiara", która prawo boskie egzekwuje nawet u królowej. Nawet Tommen nie chciał odbić matki i żony właśnie z tego powodu.Cytuj:
Aureos napisał
Polecam sprawdzić jeszcze raz gdzie przesiadują Freyowie xdCytuj:
Riverrun odpada bo Frey to tchórz,
Przeciez taki rozpad mial miejsce w drugim sezonie i powoli sie wszystko uspokaja a nie ma sie dopiero zaczac kotlowac (oprocz Dorne ktore wtedy bylo grzeczne).Cytuj:
Aureos napisał
e: a i nie wiem skad Ci sie wzielo ze Bolton mialby odwrocic sie od Lanisterow
Polecam sprawdzić jeszcze raz kto teraz rządzi w Riverlands ;PCytuj:
Dimin napisał
Ród Boltonów zdradził Lannisterów przez małżeństwo Ramseya i Sansy. Nawet sam Roose chyba w poprzednim odcinku mówił do Ramseya że zbuntował się dla niego i dlatego kazał mu znaleźć Sansę z GreyjoyemCytuj:
zbysio napisał
A rozpad w drugim sezonie niby był, ale od tamtego czasu to się wszystko wywróciło do góry nogami + w Westeros to ciągle są jakieś wojny ;D no ale zobaczymy, tak tylko sobie piszę moje przypuszczenia bo jak słaba jest władza w Królewskiej Przystani każdy widzi, a historia uczy że prawie każdy przejaw słabości władzy prowadzi do kolejnych buntów i rokoszy
W Siedmiu Królestwach nie ma trójpodziału władzy, system jest z grubsza podobny do wczesnego angielskiego feudalizmu, gdzie cała władza wywodzi się od króla (on jako jedyny może tworzyć prawo, wykonywać je i rozstrzygać spory), ale ze względu na duży teren i ograniczoną mobilność oraz komunikację, uprawnia najważniejszych lordów (czyli przywódców poszczególnych tzw. "siedmiu królestw" - Martellów, Tyrrellów, Lannisterów, Baratheonów, Greyjoyów, Boltonów (w miejsce Starków), Freyów (w miejsce Tullych) i Arrynów) do działania w jego imieniu. Jednocześnie system nie jest jeszcze zbiurokratyzowany i prawdopodobnie nie ma zbyt wielu ustaw czy rozporządzeń, dlatego prawo wynika głównie ze zwyczaju i mądrości lokalnego lorda - stosuje się do jego zaleceń, a jeśli jest jakaś niejasność czy konflikt, to się do niego idzie, żeby go rozstrzygnął.Cytuj:
Aureos napisał
Odnośnie ostatecznego rozwiązania kwestii wróblowskiej :kappa - oni wcale nie są uzurpatorami, nie roszczą sobie prawa do Żelaznego Tronu czy tytułu królewskiego, tylko reprezentują inną, boską władzę. Zwróć uwagę, że podczas koronacji Tommena, to Wielki Septon nakłada mu na głowę koronę i ogłasza władcą, tym samym dając niejako ludziom do zrozumienia, że król rządzi z woli bogów, a zatem musi rządzić w zgodzie z ich prawami, a więc prawa boskie są ważniejsze od praw ludzkich - do prostych ludzi taka argumentacja dociera (do niektórych "nieprostych" również), a armie składają się właśnie z prostych ludzi - więc to nie tylko mieszkańcy miasta czy generalnie Westeros mogą być oburzeni, ale też armia może nie chcieć wykonać takiego rozkazu, lub wykonać go niechętnie. Bez wątpienia Lannisterowie taki konflikt zbrojny by wygrali, rodzi się jednak pytanie czy to nie byłby początek końca ich władzy - a z całą pewnością taka rzeź dałaby innym rodom argument do wypowiedzenia posłuszeństwa królowi.
Warto tutaj powtórzyć to, o czym wcześniej pisał alien - co innego zaatakować San Marino, a co innego Watykan, mimo że siły zbrojne obu krajów są podobne. Albo przywołać znany z historii spór cesarza Henryka IV z papieżem Grzegorzem VII, gdy doszło do sytuacji, w której papież rzucił na cesarza ekskomunikę i ogłosił, że cesarz już nie jest cesarzem, co zwolniło wszystkich jego lenników z przysięgi i doprowadziło do odnowienia rebelii.
Generalnie konflikt świecko-duchowy w społeczeństwie religijnym nigdy nie jest prosty do rozwiązania - ogromnym błędem, co do którego wszyscy się zgadzają, było samo pozwolenie fanatykom na noszenie broni. Drugim błędem było pozwolenie im na egzekwowanie ich boskich praw - z czasem ich pozycja się umocniła, poparcie społeczne wzrosło - gdyby był na miejscu ktoś, kto mógłby uderzyć na nich od razu, sytuacja prawdopodobnie rozwiązałaby się dosyć gładko - ale w tym momencie konflikt eskalował do takich rozmiarów, że jego rozwiązanie wymaga ogromnej ostrożności.
A faktycznie, zapomniałem już o tym. Myślałem że po prostu pomyliłeś nazwy zamków ;dCytuj:
Aureos napisał
A Riverrun nie jest ciagle oblegane?
http://fsgk.pl/wordpress/?p=3051Cytuj:
jata12 napisał
Fragmenty tego artykulu powinny stanowić odpowiedź.
Gdzie można obejrzeć 2 odc z polskimi napisami?