ale szkoda by bylo rezygnowac z takiej postaci jak sansa na rzecz jakies chlopki xD
Wersja do druku
Jeyne nie jest chłopką, a córką jednego z lordów Północy, wychowywała się razem z Sansą w Winterfell
mi zmiana tego wątku strasznie nie pasuje, Sansa jest mężatką oskarżoną o morderstwo króla, jest wyznaczona nagroda za jej głowę i ni z gruszki ni z pietruszki Lannisterom, sojusznikom Boltonów ma się to podobać? Dziwne, że jeszcze się o tym nie dowiedzieli. W książce Jeyne udaje Aryę, która od dłuższego czasu uważana jest za zaginioną. Nikt w Winterfell nie wie, jak wyglądała prawdziwa Starkówna, więc nikt nie miał nic przeciwko, a ci, co może i zauważyli, że ma brązowe, nie szare oczy, nie mieli nic do powiedzenia przeciwko Boltonom.
Z drugiej strony wątki Sansy w książce urywają się jak wyjeżdża z Orlego Gniazda, logiczne więc, że zaanektowali ją do postaci żony Ramsaya. Ciekawiej też odbiera się ten wątek - bierze w nim udział główna bohaterka, a nie randomowa postać, która może się przewinęła na początku, ale nikt jej nie pamięta
Ja w sumie się zastanawiam po co w sumie walka o gen tron.
Na Północy robią sobie co chcą, za morzem rak samo a w stolicy rządzi jakiś dziadziuś który bezkarnie zamyka królowa w locha.
W sumie to już walka o tron się skończyła, nie ma chyba nikogo w Westeros kto rościłby sobie do niego prawa i na wojnę się raczej nie zanosi
No logiczne że chodziło mi o 'nie ma nikogo poza Tommenem' ^^ Stannis najprawdopodobniej nie żyje, a zanim Danny będzie w stanie coś namieszać to minie duużo czasu
Aktualnie Kevan Lannister ma na swoje rozkazy z 60-100 tysięczną armię, co skutecznie na dłuższy czas zapewni względny spokój od wojen i uzurpatorów, szczególnie że większość charyzmatycznych postaci które mogłyby być centralną postacią konfilktu (Tywin, Robb, Eddard, Stannis, Renly) nie żyje
Co ofc nie znaczy że nie byłoby fajnie gdyby jakieś nowe postacie i wojny się w serialu pojawiły :D
naprawde myslicie, ze stannis nie zyje? ja tutaj mam cicha nadzieje, ze brienne uderzyla w drzewo, pomogla wstac stannisowi by razem wyruszyc na poszukiwania sansy stark
ps ja naprawde w to wierze
Stannis zyje zaufajcie mi
nie jest to potwierdzona informacja, ale przeciez jakby mial nie zyc to by to bylo jasne
Może tak być i szczerze mówiąc też mam taką cichą nadzieję że przeżył. Chociaż nawet jeśli to co on może? Żelazny Bank już mu nie pożyczy ani jednego złotego smoka, najemnicy uciekli, jego armia zginęła albo uciekła
Swoją drogą nawet nie wiedziałem, że Westeros jest takie duże. Na oko jest wielkości USA
aktualnie to on moze jedynie zaprzyjaznic sie z jankiem sniegiem (o ile zostanie przywrocony do zycia) i miec nadzieje na zebranie ludzi powiazanych ze starkami (a ich pewnie zbyt wielu nie ma). szkoda mi stannisa, poniewaz to wedlug mnie zdecydowanie najbardziej odpowiednia osoba do objecia tronu. nie wiem, moze lady melisandre cos wymysli?
Ciekawostka z historii Siedmiu Królestw - jak Aegon I Targaryen podbijał Westeros, to doliny Arrynów nie przejął siłą. Jego siostra poleciała na smoku, omijając góry, mury, Krwawą Bramę i wylądowała na dziedzińcu Orlego Gniazda, gdzie spotkała króla doliny i jego matkę. Ci widząc smoka i wiedząc co się działo w innych królestwach (spalenie Harrenhall itp.) po prostu ugięli kolano. I tak Eyrie pozostało niezdobyte, przynajmniej nie siłą militarną ^^
na pewno stannis zyje, jakby miał nie żyć to pokazaliby jego śmierc tak jak snowa
ale co on ma jeszcze do zaoferowania widzom? brak armii, brak rodziny, rownie dobrze moglby zginac i bym za nim nie tesknil xD
książka
ciekawi mnie co będzie z greyjoyami, z tego co pamiętam przecież dwóch braci wyruszyło z armiami do królowej smoków, dodatkowo jeden z nich posiadał róg, pozwalający przejąć kontrolę nad smokiem i był w asshai(tam jest trudno xD), w książce podobała mi się mnogość wątków, lady stoneheart, gryf, dużo postaci i wątków, wiadomo w serialu nie mogli tego wszystkiego zrobić, ale niektóre osoby mam nadzieję dodadzą