O książce, bo serialu mister Crus nie oglądał XD
Wersja do druku
W książce akcji margery nie powstydziłby się brazzers :d
Moim zdaniem ten odcinek był mega słaby, po dwóch ostatnich spodziewałem się czegoś dobrego.
1) Rozmowa Sama z Johnem, że zaruchał... Ja pierdole to jest jakaś kurwa komedia dla debili?
2) Stannis w środku pola bitwy, a nagle jest w lesie? Jak to się kurwa stało. Bałem się, że Stannis zginie z ręki tych leszczy, a to przecież król, więc nie wypada. Ale Brienne miała legit powód, więc dobrze, że go zajebała(?), więc to na plus. (Swoją drogą w chuj wielką armię mieli Boltons, zdziwiłem się)
3) Rozmowa Jammiego z Myrcella taka żałosna...
4) Cersei i Wróbel. Wróbel to taki pies, powinni go rozjebać już dawno, ale tak samo nie trawię Cersei, dlatego, że sama ich na siebie ściągnęła i siedziała w lochu jak jakaś pizda. Wróbel jest słaby, bo mogliby go rozjebać szybciutko, a Cersei to już w ogóle padaka, że jest taką słabą pizdą i dała się wyjebać. Jeszcze jej synalek. Już ja byłbym lepszym królem :p Ogólnie cały ten jej przemarsz też żałosny, jak już ją wypuścili to nie mogli wysłać po nią wojska? Ona jest królową, a te wróble plebsem... no kurwa
Jedyne co ratowało ten odcinek Varys i Tyrion, bo oni na bank ogarną zajebiście te miasta Daenerys i w tej chwili ona jedyna ma jakąś potęgę, a z tymi dwoma to myślę, że daleko zajdzie. Tylko ciekawe co będzie z Dothrakami :c
jak dla mnie to była jedna z lepszych scen od początku serialu
w sumie juz w 4 sezonie pokazali, że Boltonowie mają sporą armię
https://i.imgur.com/Di1AKdr.png
to chodzi o cytadalę w stolicy?
Swoją drogą, poziom edukacji i techniki w Westeros stoi na nizszym poziomie niz bym sie spodziewal po takich realiach (w porównaniu do średniowiecza europejskiego). Jedyną organizacją z tym związaną jest właściwie zakon maesterów, których w królestwie jest prawdopodobnie nie więcej niż kilkunastu i skupiają się bardziej na historii i doradzaniu ważnym ludziom niż na nauce. Jedyną osobą która stara się coś pchnąć do przodu jest Qyburn
Kilkunastu to Ty masz w samej cytadeli. Każdy ród ma swojego, a tych rodów też tak mało nie jest ;)
A cytadele masz tu, w lewym dolnym rogu. Tak jakby ciut daleko od muru :v
http://www.sermountaingoat.co.uk/map...lative_map.jpg
1. Sam zawsze był infantylny, ta rozmowa jak najbardziej pasowała do charakteru jego postaci
2. No normalnie skipneli scene bo sceny walk są za drogie. Często w tym serialu było tak że były sceny przed bitwą i po bitwie a sama walka pominięta. I w sumie nie wiem czy to z korzyścią czy nie bo im starszy jestem to mniejsze wrażenie na mnie robią takie walki. Owszem jeśli są dobrze nakręcone to się spoko ogląda ale jak mam ciągle jakieś średniawki oglądać to już wole żeby się skupiali na dialogach.
4. No właśnie nie. Oni są w patowej sytuacji, wróble mają poparcie całej społeczności plebsu. Przez chujowe rządy lannisterów w stolicy zapanowała bieda a wróble byli jedynymi pomagającymi biedocie. Jak by zabili wielkiego wróbla to by został męczennikiem a w stolicy wybuchły by zamieszki i skończyło by się to tragicznie dla lanisterów.
A co do książki to teraz są takie nieścisłości z serialem że chyba ciężko to będzie wszystko ze sobą połączyć. Sporo spłycają
Ta scena ze Stannisem i Boltonami całkiem nieprzemyślana- ujęcie z lotu ptaka i było widać, że armia Stannisa zaraz zostanie otoczona na jakiejś otwartej przestrzeni a nagle hurr durr las i nikogo prawie nie ma xD
Wgl. jeśli okaże się, że ostatni tom książki rzeczywiście skończy się ogromną bitwą ogień vs lód, to scenarzyści już powinni zacząć zbierać pieniądze bo nie wyobrażam sobie, żeby ją zjebali lub co gorsza w ogóle pominęli