Temat: Serial - Skins!

gdybym napisał że serial ma bardzo ciekawą fabułę i niesamowite dialogi większość torga by go nie obejrzała ;p

To jak wreszcie? Nie ma seksu? : (
To co to za serial o nastolatkach ? : /

Czy Ty jesteś taki popierd***** czy nie zrozumiałeś sarkazmu ... ?


Ty k**** psychologu od siedmiu boleści ; o

A odnosząc się bezpośrednio, nie wypowiadałbym się na Twoim miejscu na temat Tibii czy wieku, bo wychodzisz na kompletnego hipokrytę.

Ogólnie, przeciętny ten serial

Zniszczyłem psychike, ahhh boli nieprawdaż?
agresja agresja atencyjna~.
Wiki mówi : Sarkazm - spotęgowana ironia, używana zazwyczaj jako sposób wyrażenia negatywnego nastawienia do czegoś lub kogoś; złośliwość, wyraz pogardy.

Zanim zaczniesz używać słów Tobie niezrozumiałych aczkolwiek potęgujących wrażenie, że jesteś dorosły odczuwane przez osoby czytające Twoje posty, radze uzupełnić braki z gimnazjum, lub je w końcu ukończyć. Ide leczyć psychike innym:)
oraz ponawiam pytanie, kiedy 1 odcinek 5 sezonu.

dziękuje.
+ Cassie wygląda jak mały murzynek z jeżykiem.
Tony nie ma tego czegoś a Sid wygląda jak debil.

Żebym ja przypadkiem nie skopiował tutaj postów Twojego autorstwa, które wskazują na to, że to co napisałeś w stosunku do mnie opisuje dokładnie całego Ciebie.

By Ci trochę pomóc, byś jednak to zrozumiał, to chciałbym Ci zakomunikować, że nie raz już wypowiadałem się o serialu Skins i ludzie, którzy czytali te posty byli wtajemniczeni w moje wpisy w tym temacie. A jeżeli ich nie widzieli, a czytali inne moje posty, to również nie powinni mieć problemu w odczytaniu sarkazmu.

I wybacz, jeżeli Ty, publikując takie treści: #1, #2, #3, #4 (i tak dalej, i tak dalej), używając takiego języka śmiesz komukolwiek wypominać
to jest mi z tego powodu bardzo przykro. Zarówno i do dorosłego jak i do kogoś, kto ma prawo komukolwiek i cokolwiek wypominać nie będąc jednocześnie uważanym za hipokrytę dużo Ci brakuje. Za dużo.

@down
Nie, nie zabolało. To się po prostu nazywa chowanie paluszka komuś, kto paluszkiem nieszczęśnie wymachuje dookoła*. Ty się ciągle nieudolnie bawisz w jakiegoś psychologa. Nie wiem, jakiego rodzaju zdarzenie czy cokolwiek innego sprawia, że tak jest. Tylko, że ośmieszasz sam siebie. Uwierz mi - nie znalazłbyś nic w moich postach, co by Ci pomogło akurat w tej materii. Twoje posty to kopalnia racji przeciw Tobie, cookY. Jeżeli chcesz, możemy to kontynuować, tylko na Twoim miejscu zastanowiłbym się, czy dysponuję odpowiednimi argumentami. Tak się akurat składa, że na tym świecie, aby udowodnić swoje racje potrzebne są albo argumenty albo przewaga liczebna. Nie dysponujesz ni jednym, ni drugim. I jestem w stanie to udowodnić.

* - daleko szukać nie trzeba, wystarczy kliknąć "Pokaż posty" i nawet nie trzeba klikać kolejnych stron.

Hahahaha zabolało, aż moje posty przeszukałeś, zabawne, zabawne :) Gdyby nie to, że mam ciekawsze rzeczy do roboty niż udowadnianie innej osobie swojej racji, oraz przesiadywania całego życia na forum to bym przeszukał Twoje posty.

masz jakies dziwne info ;)
1-2 sezon tz. pierwsza generacja czyli Cassie, Tony, Chris, Sid itd.
2-4 sezon tz. druga generacja czyli Effy, Freddy, Cook itd.
5+ sezon całkiem nowi aktorzy i nie będzie nikogo ze starych serii ;)

serial fajny ale osobiście bardzo nie lubie oglądać młodszych od siebie bohaterów. Czuje sie przez to okropnie stary...

Serial (to jest pierwsze 2 sezony) jest przezajebisty, końcówka mnie szczerze wzruszyła, a już chyba najbardziej to, jak skończył Chris, którego lubiłem najbardziej. Historie może trochę naciągane, ale można poczuć dramat niektórych bohaterów i dojść do wniosku, że nasze życie jakiekolwiek by nie było nie jest takie złe.

Naprawdę polecam, ale 2 pierwsze sezony. Ostatnie odcinki oglądałem 3 razy.