Reklama
Pokazuje wyniki od 1 do 6 z 6

Temat: Moje wypociny

  1. #1
    Avatar Kentin
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Olsztyn
    Posty
    204
    Siła reputacji
    19

    Domyślny Moje wypociny

    Jako, że jutro matura z polskiego, postanowiłem trochę poćwiczyć wyrażanie opinii i napisałem felietonik (tak to chyba można nazwać..)
    Mimo, że trochę długi, zachęcam do lektury i oceny.

    https://rapidshare.com/files/2943977041/Internet.docx


    Oczywiście zabraniam kopiowania! :P
    Pozdrawiam.
    Kiedy mają Cię wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo co się stanie zanim Ci ją przyniosą.

  2. #2
    konto usunięte

    Domyślny

    Za dlugi by wkleic na forum czy co? Wklej tu bo osobiscie mi rapid nie dziala

  3. #3
    Avatar Kentin
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Olsztyn
    Posty
    204
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Na forum jest okropnie nieczytelny..
    Ale mogę wrzucić, proszę.

           Od kiedy macie Internet? Który to był rok, kiedy przyszedł do was monter i umożliwił połączenie się z tym nowym jakościowo medium? 2005? 2001? Może jeszcze wcześniej? Czy zauważyliście różnice w przeglądaniu stron na przestrzeni lat? Czy, wraz z doświadczeniem, wzrosła wasza sympatia do Internetu i treści tam prezentowanych? Te pytania wydają się być kluczowe, jeżeli chcemy przeanalizować sytuację obecnego Internetu i rozważyć obraz, jaki wyłania się nam korzystając dzisiaj z cyberprzestrzeni.

           Do mnie monter zapukał w 2005 roku. Będąc wtedy młodym nastolatkiem, włączyłem komputer, aby przekonać się czy Internet rzeczywiście wygląda tak, jak w kawiarenkach internetowych, do których miałem okazję kilka razy zajść. Bardzo mi się to podobało. Czułem, że dołączyłem do ludzi, którzy mają dostęp do czegoś nowego.
           Pierwszymi krokami, jakimi postawiłem w cyberprzestrzeni, były m.in.: założenie poczty, ustawienie www.wp.pl jako stronę domową i dodanie www.miniclip.com do zakładek (jedyne, czym moja dziecięca fantazja była zafascynowana, to gra z G.W.Bushem, którą chyba każdy z nas zna). Doceniłem wtedy, jak bardzo przydatny jest język angielski. Znacznie ułatwił mi korzystanie z zasobów Internetu, wtedy jeszcze bardzo rzetelnych i cennych.

           Warte zaznaczenia jest to, że stron www w tamtych latach było znacznie mniej, a te najlepsze były właśnie w języku angielskim. Internet wydawał się dla mnie źródłem cennej wiedzy. Wchodząc często na fora widziałem bardzo wiele mądrych opinii i z przyjemnością czytałem artykuły napisane przez inteligentne osoby. Bardzo dobrze pamiętam, że osoby które nie używały, nawet, polskich znaków były przedmiotem lekkiej krytyki i niewinnych żartów. Internet był miejscem, gdzie spotykały się (w większości, oczywiście) wykształcone i sympatyczne osoby (a jeżeli nie wykształcone, a uczące się, to reprezentujące odpowiedni poziom kultury).

           Jaki obraz Internetu możemy zauważyć dzisiaj? Cóż.. Odpowiedź na to pytanie zależy od indywidualnego użytkownika: od ilości lat z dostępem do Internetu, częstości korzystania, a także od typu przeglądanych treści. Pomimo złożoności odpowiedzi na postawione wyżej pytanie, jest niemożliwym, aby nie zauważyć, chociaż w najmniejszym stopniu, tendencji, które uwidaczniają się w ostatnich latach. Internet z „bazy danych” staje się powoli „śmietnikiem”. Jest to teza bardzo uogólniająca i oczywiście błędna – jest mnóstwo stron oferujących wartościowe informacje, bogactwo prezentowanych treści (sztuka, nauka) oraz wzajemną pomoc (sam zamysł przykładowej ‘ściągi.pl’ jest bardzo innowacyjny). Pisząc to zdanie, moją intencją było pokazanie obecnej tendencji, która, notabene, cechuje się niezwykle dużym przyspieszeniem.
           Zauważyliście tą całą masę nudnych i nikomu niepotrzebnych informacji? Onet.pl, wp.pl, Interia.pl - to są serwisy najczęściej odwiedzane przez Polaków (żeby tego było mało, to niedługo dołączy do nich „Pudelek”). A co prezentują?
    • „Zostawił ją, a ona w ciąży.” – Onet.pl
    • „Nowa używka. Zobacz, co robi z dziewczynami.” – Wp.pl
    • „31-letnia wokalistka urodziła” – Interia.pl
    • A na „Pudelka” nawet nie mam zamiaru wchodzić..

    Artykuły z dnia 2.05.2012r.


          Jestem pewien, że tutaj pojawią się głosy mówiące, że nikt nie jest na tyle głupi, żeby sam znaleźć dla siebie wartościowe informacje. Tak, zgadza się. Przykładowe Onet, Wirtualna Polska, Interia od lat pokazują swoje walory w:
    • informacjach biznesowych
    • pogodzie (Onetu nie polecam..)
    • wyodrębnionych sekcjach o zdrowiu (w tym sport i dieta)
    • sekcjach pomocniczych (tj. turystyka, artykuły typowo dla kobiet i mężczyzn, sztuka oraz wiele innych)


          Celem tego porównania było pokazanie zmiany zainteresowań ludzi korzystających z Internetu. Widać to po forach, tematach, jakie są tam tworzone. Widać to w komentarzach na Youtube.com, a ostatnio nawet na Facebooku.



          Nie ma potrzeby do zbytniego rozwijania się – każdy bardziej ogarnięty internauta (bo do tych kieruję ten artykuł) widzi, że poziom intelektualny Internetu spadł. Kultura także straciła na znaczeniu. Pojawiło się mnóstwo, nie za wiele sobą reprezentujących stron internetowych, dawne portale straciły na szacunku wcześniejszych użytkowników, a strony mające ułatwić nasze życie wymagają teraz od każdego rejestracji ze względu na olbrzymią masę nowych internautów i ataki hackerskie (tzw. DDOS) – np. rapidshare albo zwykłe założenie konta e-mail. Nawet wyszukiwarki internetowe zostały przeprogramowane, żeby efektywniej pracować dla nowej fali (tsunami) internautów. Przykładem tego jest Google i jej „szybkie wyszukiwanie” – pokazywanie najczęściej wpisywanych haseł. To akurat jest przykry dowód na degradację Internetu. Nowi internauci nie wpiszą np. „dłonie – problemy z krążeniem, porady” tylko „o boze mam zimne rece co robic”, licząc na ratunek na takich portalach jak samosia.pl. Jeżeli im się nie uda znaleźć zadowalającego ich rozwiązania, najczęściej pojawią się wtedy demotywatory, mówiące o tym, jakie to życie jest złe i okrutne, żeby potem ktoś to skomentował i cała zabawna scenka trafiła na mistrzowie.org.

           Pytanie zasadnicze – co się stało? Co się stało, że wszyscy, którzy pisali niegdyś tak wartościowe komentarze pod artykułami, sami pisali ciekawe, udzielali się na forum w postaci zdjęć, dobrych (nie brzydkich i do przesady wulgarnych, tak jak czasami widać obecnie.. ) kawałów oraz pomocą? Gdzie te czasy, że na Youtube były głównie filmy dokumentalne i filmiki angielskojęzyczne (a jak się znalazło polski filmik to ‘święto lasu’ było), a nie masa tandetnej muzyki, typu Justin Bieber? Co się stało z tymi kulturalnymi, nastoletnimi graczami gier (np. Warcraft 3), którzy spotykali się, aby przez sieć LAN zagrać wspólnie kilka partii?
           Nadal są, ale nie pozostają tak aktywni jak wcześniej. Czemu? Może dlatego, że aż szkoda patrzeć na nowych użytkowników Internetu? Może dlatego, że aż szczęka opada, kiedy widzi się cały ogrom błazenady, sposobów obrażania czyjeś matki, porównań wszystkiego do seksu? Żeby tego było mało, do tego dochodzą super ploteczki trzynastoletnich dziewczynek, cała masa zapytań o hasła do filmów porno przez trzynastoletnich chłopców oraz przeszukiwania całej sieci pod hasłem „jak kupić wódkę bez dowodu” przez gimbusów (bo gimnazjalistami tego nie nazwę..).
           Do Internetu zagościła dzieciarnia, zarówno w wyżej wymienionych grach on-line, czatach, forach jak i portalach. „Z kim się zdajesz, takim się stajesz”. Może dlatego ogarnięci użytkownicy Internetu starają się nie kłócić z nieogarniętymi? W końcu, po co tracić czas na wykazanie racji osobie, której poziom IQ i poziom ogłady nie są za wysokie? Każdy wie, że to bez sensu. Problem w tym, że tego jest zwyczajnie za dużo – tych drugich nie da się uniknąć.
           Kiedy parę lat po dołączeniu do UE, ustabilizowała się ilość rocznych dotacji unijnych, realny wzrost PKB w Polsce rok do roku sięgnął kilku procent. Przełożyło się to na wzrost dochodów społeczeństwa – a przede wszystkim klasy niższej średniej i niskiej. Wzrost konsumpcji sprawił, że przy nowo kupionym komputerze, był także nowo kupiony Internet. Zauważyliście, że co raz mniej dzieci bawi się na podwórku po południu i wieczorem? Nawet teraz, kiedy wyglądam przez okno, widzę ładną, majową pogodę i.. pustki na ulicach. Niektórzy pracują, część wyjechała na urlop, maturzyści się uczą, a dzieci się… No właśnie, nie bawią. Niestety większość siedzi przed komputerem, nową zabawką, odwiedzając wszystkie możliwe strony internetowe. Z nudów, no bo, po co wychodzić na dwór?
           Parę lat temu, nie widać było podobnego zjawiska. Internauci byli osobami potrafiącymi korzystać z Internetu bardzo efektywnie. Byłoby to bardzo dziwne, gdyby inteligentna osoba marnotrawiła czas siedząc przed komputerem i nie robiąc nic konstruktywnego. Ja osobiście, im dłużej mam dostęp do Internetu, tym bardziej odczuwam, że dzisiejsi internauci są całkowicie inni od tych z którymi ja zaczynałem swoją „przygodę” z Internetem. Surfując wtedy, można było wyczuć całkowicie inną „atmosferę”. Dużo było ludzi chętnych do pomocy i uprzejmych. Włączało się przeglądarkę, żeby zobaczyć ciekawe rzeczy w Internecie, a nie, tak jak dzisiaj, znaleźć ciekawe rzeczy wśród ogromu spamu. Czy można, więc powiedzieć, że wtedy do Internetu miała dostęp elita?
           Zmierzając do końca, chciałbym zwrócić uwagę na konieczność szukania „perełek” w Internecie. W dzisiejszej cyberprzestrzeni wciąż pozostaje wiele wartościowych źródeł i godnych uwagi miejsc gdzie można „posurfować”. Ważne jest to, abyśmy, korzystając z Internetu, potrafili nie karmić trolla, a budowali solidne podstawy Internetu, jako miejsca, które można pożytecznie i korzystnie wykorzystać oraz gdzie można przyjemnie spędzić czas. Na koniec zostawiam was z dwoma perspektywami: z młodymi gimnazjalistami i stroną www.9gag.com. Aby ci pierwsi nieśli swój pozytywny, przeciwny do tego z obecnych dni, wkład do społeczeństwa Internetu, a w/w strona po to, żebyście mogli zobaczyć, że takie rzeczy dzieją się nie tylko u nas.

    rideofyourlife
    Ostatnio zmieniony przez Kentin : 06-05-2012, 11:03
    Kiedy mają Cię wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo co się stanie zanim Ci ją przyniosą.

  4. Reklama
  5. #4
    Avatar Blus
    Data rejestracji
    2008
    Posty
    1,775
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Od kiedy macie Internet? Który to był rok, kiedy przyszedł do was monter i umożliwił połączenie się z tym nowym jakościowo medium? 2005? 2001? Może jeszcze wcześniej? Czy zauważyliście różnice w przeglądaniu stron na przestrzeni lat? Czy, wraz z doświadczeniem, wzrosła wasza sympatia do Internetu i treści tam prezentowanych? Te pytania wydają się być kluczowe, jeżeli chcemy przeanalizować sytuację obecnego Internetu i rozważyć obraz, jaki wyłania się nam korzystając dzisiaj z cyberprzestrzeni.
    Te pytania są zupełnie nic nie warte, bo czynników, które wpływają na "zmianę" internetu ze starego i dobrego na nowy i głupi jest ogrom. To kwestia tego, jak bardzo ty się zmieniłeś, jakie treści rażą teraz Ciebie, a kiedyś nie raziły, jakie strony odwiedzasz i na jakim poziomie prowadzone są dyskusje na tych stronach. Oprócz tego ogromny wpływ popularyzacji internetu, dostępu dla coraz to młodszych i biedniejszych osób.
    Nie wiem jaki cel tak naprawdę ma ten artykuł, ale, jeśli narzekaniowy, to powinieneś znaleźć jakiś podmiot owych narzekań.
    Co jest teraz gorsze? Internet jest gorszy.
    To trochę jak w tym dowcipie, w którym autobus się zepsuł.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Do mnie monter zapukał w 2005 roku. Będąc wtedy młodym nastolatkiem, włączyłem komputer, aby przekonać się czy Internet rzeczywiście wygląda tak, jak w kawiarenkach internetowych, do których miałem okazję kilka razy zajść. Bardzo mi się to podobało. Czułem, że dołączyłem do ludzi, którzy mają dostęp do czegoś nowego.
    Niewątpliwie tak było i niewątpliwie to poczucie dołączenia do jakiejś tam grupy ludzi wywołuje u Ciebie pozytywne emocje we wspomnieniach.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pierwszymi krokami, jakimi postawiłem w cyberprzestrzeni, były m.in.: założenie poczty, ustawienie www.wp.pl jako stronę domową i dodanie www.miniclip.com do zakładek (jedyne, czym moja dziecięca fantazja była zafascynowana, to gra z G.W.Bushem, którą chyba każdy z nas zna). Doceniłem wtedy, jak bardzo przydatny jest język angielski.
    No, no. Prawdziwie rozsądne i pełne pożytku działanie.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Znacznie ułatwił mi korzystanie z zasobów Internetu, wtedy jeszcze bardzo rzetelnych i cennych.
    Nie pisz, proszę takich głupot, bo rzygać mi się chce.
    Internet jest pełen rzetelnych i cennych informacji.
    To, że ich nie szukasz, to nie znaczy, że ich nie ma.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Warte zaznaczenia jest to, że stron www w tamtych latach było znacznie mniej, a te najlepsze były właśnie w języku angielskim. Internet wydawał się dla mnie źródłem cennej wiedzy. Wchodząc często na fora widziałem bardzo wiele mądrych opinii i z przyjemnością czytałem artykuły napisane przez inteligentne osoby.
    I wciąż tak jest. Wciąż są fora na poziomie, wciąż można poczytać artykuły inteligentnych osób.
    Kolejne debilne narzekanie...

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Bardzo dobrze pamiętam, że osoby które nie używały, nawet, polskich znaków były przedmiotem lekkiej krytyki i niewinnych żartów. Internet był miejscem, gdzie spotykały się (w większości, oczywiście) wykształcone i sympatyczne osoby (a jeżeli nie wykształcone, a uczące się, to reprezentujące odpowiedni poziom kultury).
    Gówno, gówno prawda.
    Margines zawsze był, jest i będzie.
    Wtedy było go mniej, bo internet był jeszcze rarytasem i mogli na niego sobie pozwolić ludzie bogaci, bądź tzw. "klasa średnia".
    Nie chcę kierować się stereotypami, ale fakty są takie, że większość marginesu pochodzi z biednych rodzin.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jaki obraz Internetu możemy zauważyć dzisiaj? Cóż.. Odpowiedź na to pytanie zależy od indywidualnego użytkownika: od ilości lat z dostępem do Internetu, częstości korzystania, a także od typu przeglądanych treści. Pomimo złożoności odpowiedzi na postawione wyżej pytanie, jest niemożliwym, aby nie zauważyć, chociaż w najmniejszym stopniu, tendencji, które uwidaczniają się w ostatnich latach. Internet z „bazy danych” staje się powoli „śmietnikiem”.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jest to teza bardzo uogólniająca i oczywiście błędna – jest mnóstwo stron oferujących wartościowe informacje, bogactwo prezentowanych treści (sztuka, nauka) oraz wzajemną pomoc (sam zamysł przykładowej ‘ściągi.pl’ jest bardzo innowacyjny).
    Dzięki, że oszczędziłeś mi pisania, bo tak właśnie odpowiedziałbym na poprzedni cytat.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pisząc to zdanie, moją intencją było pokazanie obecnej tendencji, która, notabene, cechuje się niezwykle dużym przyspieszeniem.
    Przyspieszeniem czego?
    W ogóle, po co to zdanie i o czym ono mówi?

    Najpierw rzucasz tezę, potem sam ją obalasz a na końcu twierdzisz, że miałeś na celu pokazać jakąś przyspieszającą tendencję.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Zauważyliście tą całą masę nudnych i nikomu niepotrzebnych informacji? Onet.pl, wp.pl, Interia.pl - to są serwisy najczęściej odwiedzane przez Polaków (żeby tego było mało, to niedługo dołączy do nich „Pudelek”). A co prezentują?
    • „Zostawił ją, a ona w ciąży.” – Onet.pl
    • „Nowa używka. Zobacz, co robi z dziewczynami.” – Wp.pl
    • „31-letnia wokalistka urodziła” – Interia.pl
    • A na „Pudelka” nawet nie mam zamiaru wchodzić..

    Artykuły z dnia 2.05.2012r.
    Skoro ich treść Ci nie odpowiada (czemu wcale się nie dziwie), to po kiego chuja tam wchodzić?
    Jak bardzo ludzie lubią sobie życiu komplikować i utrudniać.
    No... przynajmniej jest na co narzekać.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
          Jestem pewien, że tutaj pojawią się głosy mówiące, że nikt nie jest na tyle głupi, żeby sam znaleźć dla siebie wartościowe informacje. Tak, zgadza się. Przykładowe Onet, Wirtualna Polska, Interia od lat pokazują swoje walory w:
    • informacjach biznesowych
    • pogodzie (Onetu nie polecam..)
    • wyodrębnionych sekcjach o zdrowiu (w tym sport i dieta)
    • sekcjach pomocniczych (tj. turystyka, artykuły typowo dla kobiet i mężczyzn, sztuka oraz wiele innych)
    Onet, Wp, Interia itp. to są, były i będą szmatławce dla mas, które nie wiedzą nawet gdzie pocztę sobie założyć.
    Informacje o wymienionych przez Ciebie sekcjach o wiele rzetelniejsze znajdziemy na specjalistycznych portalach dotyczących tychże zagadnień.
    (Jeśli w cytowanym akapicie ironizujesz, to przepraszam, nie sposób wyczuć)
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
          Celem tego porównania było pokazanie zmiany zainteresowań ludzi korzystających z Internetu. Widać to po forach, tematach, jakie są tam tworzone. Widać to w komentarzach na Youtube.com, a ostatnio nawet na Facebooku.
    Gdzie tu jakieś porównanie?
    Kolejna sprawa, nie podobają ci się komentarze na youtube? Nie czytaj ich.
    Facebooka też śmiało możesz usunąć, bo pewno zaraz zaczniesz pisać jaka to nasza młodzież...
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie ma potrzeby do zbytniego rozwijania się – każdy bardziej ogarnięty internauta (bo do tych kieruję ten artykuł) widzi, że poziom intelektualny Internetu spadł. Kultura także straciła na znaczeniu.
    Poszukaj przyczyn tego zjawiska, a nie marudzisz na Pana Interneta, jaki on teraz zły.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Pojawiło się mnóstwo, nie za wiele sobą reprezentujących stron internetowych
    Co z tego? Co to ma do spadającego poziomu, czy bezkultury?
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    dawne portale straciły na szacunku wcześniejszych użytkowników
    A może straciły, bo niewiele sobą reprezentowały?
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a strony mające ułatwić nasze życie wymagają teraz od każdego rejestracji ze względu na olbrzymią masę nowych internautów i ataki hackerskie (tzw. DDOS) – np. rapidshare albo zwykłe założenie konta e-mail. Nawet wyszukiwarki internetowe zostały przeprogramowane, żeby efektywniej pracować dla nowej fali (tsunami) internautów
    Nie sposób nie zauważyć. Co z tego?
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Przykładem tego jest Google i jej „szybkie wyszukiwanie” – pokazywanie najczęściej wpisywanych haseł. To akurat jest przykry dowód na degradację Internetu. Nowi internauci nie wpiszą np. „dłonie – problemy z krążeniem, porady” tylko „o boze mam zimne rece co robic”, licząc na ratunek na takich portalach jak samosia.pl.
    Po co przejmować się problemami głupich ludzi?
    Po co przejmować się ich poziomem i sposobem pisania.
    Chyba nie po to pisze się w google o problemach z krążeniem, aby obserwować wśród propozycji majstersztyki językowe, a po to, żeby uzyskać na swe pytania odpowiedzi.
    A w tym się zupełnie nic nie zmieniło.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Jeżeli im się nie uda znaleźć zadowalającego ich rozwiązania, najczęściej pojawią się wtedy demotywatory, mówiące o tym, jakie to życie jest złe i okrutne, żeby potem ktoś to skomentował i cała zabawna scenka trafiła na mistrzowie.org.
    Ale, niech się pojawiają. Who cares?
    Co cię to obchodzi?
    Nie wchodź tam. Ułatwisz sobie życie.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    [p] Pytanie zasadnicze – co się stało? Co się stało, że wszyscy, którzy pisali niegdyś tak wartościowe komentarze pod artykułami, sami pisali ciekawe, udzielali się na forum w postaci zdjęć, dobrych (nie brzydkich i do przesady wulgarnych, tak jak czasami widać obecnie.. ) kawałów oraz pomocą?
    Przeczytaj to zdanie. Ono nie ma zupełnie sensu.
    A, co do pytania, o które mogło Ci chodzić. Zmienił się odbiorca internetu. Radykalnie.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Gdzie te czasy, że na Youtube były głównie filmy dokumentalne i filmiki angielskojęzyczne (a jak się znalazło polski filmik to ‘święto lasu’ było)
    Nie wiem.
    Wciąż te filmy tam są, tylko po prostu więcej jest innego typu zawartości- muzyki.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    a nie masa tandetnej muzyki, typu Justin Bieber?
    Co w do tego Justina macie?
    Nie mogę już patrzeć jak każdy kolejny go nienawidzi.
    Nie podoba Ci się, to go nie słuchaj. Gwarantuje, że jak wpiszesz w wyszukiwarkę youtube "dokument wojenny 2 wojna światowa" to Justin Bieber ci nie wysokczy.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Co się stało z tymi kulturalnymi, nastoletnimi graczami gier (np. Warcraft 3), którzy spotykali się, aby przez sieć LAN zagrać wspólnie kilka partii?
    No, są. Mają się dobrze. Ale grają w te swoje gry, zamiast lamentować w artykułach.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Nadal są, ale nie pozostają tak aktywni jak wcześniej. Czemu? Może dlatego, że aż szkoda patrzeć na nowych użytkowników Internetu? Może dlatego, że aż szczęka opada, kiedy widzi się cały ogrom błazenady, sposobów obrażania czyjeś matki, porównań wszystkiego do seksu? Żeby tego było mało, do tego dochodzą super ploteczki trzynastoletnich dziewczynek, cała masa zapytań o hasła do filmów porno przez trzynastoletnich chłopców oraz przeszukiwania całej sieci pod hasłem „jak kupić wódkę bez dowodu” przez gimbusów (bo gimnazjalistami tego nie nazwę..).
    Skąd ty chłopcze taką wiedzę bierzesz, powiedz mi, proszę.
    Nie zauważyłem tej błazenady, obrażania matek, porównań do seksu, plotkujących gimnazjalistek, czy szukających porno gimnazjalistów.
    Czemu nie zauważyłem?
    Bo nie zaprzątam sobie głowy problemami, stronami, czy ludźmi, którzy mnie nie obchodzą.
    Naprawdę, nie szkoda Ci na to czasu?
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Do Internetu zagościła dzieciarnia, zarówno w wyżej wymienionych grach on-line, czatach, forach jak i portalach. „Z kim się zdajesz, takim się stajesz”. Może dlatego ogarnięci użytkownicy Internetu starają się nie kłócić z nieogarniętymi? W końcu, po co tracić czas na wykazanie racji osobie, której poziom IQ i poziom ogłady nie są za wysokie? Każdy wie, że to bez sensu. Problem w tym, że tego jest zwyczajnie za dużo – tych drugich nie da się uniknąć.
    Czego jest zwyczajnie za dużo?
    Jak rozmawiasz z kimś o poziomie niepozwalającym na spokojną dyskusję, to znaczy, że "kłócić się" nie warto. Więc się nie kłócisz.
    Co tu trudnego?
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Kiedy parę lat po dołączeniu do UE, ustabilizowała się ilość rocznych dotacji unijnych, realny wzrost PKB w Polsce rok do roku sięgnął kilku procent. Przełożyło się to na wzrost dochodów społeczeństwa – a przede wszystkim klasy niższej średniej i niskiej. Wzrost konsumpcji sprawił, że przy nowo kupionym komputerze, był także nowo kupiony Internet. Zauważyliście, że co raz mniej dzieci bawi się na podwórku po południu i wieczorem? Nawet teraz, kiedy wyglądam przez okno, widzę ładną, majową pogodę i.. pustki na ulicach. Niektórzy pracują, część wyjechała na urlop, maturzyści się uczą, a dzieci się… No właśnie, nie bawią. Niestety większość siedzi przed komputerem, nową zabawką, odwiedzając wszystkie możliwe strony internetowe. Z nudów, no bo, po co wychodzić na dwór?
    Ludzie narzekają na "młodsze pokolenie" od czasów Hammurabiego. Na Ciebie też narzekali. Tu nic się nie zmienia.
    Wciąż widzę dzieci grające w piłkę na dworze, grające w klasy czy inne głupoty.
    Może i jest ich mniej, ale cóż mnie to obchodzi.
    Najwyżej mniejsza część społeczeństwa będzie miała szczęśliwe dzieciństwo.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
           Parę lat temu, nie widać było podobnego zjawiska. Internauci byli osobami potrafiącymi korzystać z Internetu bardzo efektywnie. Byłoby to bardzo dziwne, gdyby inteligentna osoba marnotrawiła czas siedząc przed komputerem i nie robiąc nic konstruktywnego. Ja osobiście, im dłużej mam dostęp do Internetu, tym bardziej odczuwam, że dzisiejsi internauci są całkowicie inni od tych z którymi ja zaczynałem swoją „przygodę” z Internetem. Surfując wtedy, można było wyczuć całkowicie inną „atmosferę”. Dużo było ludzi chętnych do pomocy i uprzejmych. Włączało się przeglądarkę, żeby zobaczyć ciekawe rzeczy w Internecie, a nie, tak jak dzisiaj, znaleźć ciekawe rzeczy wśród ogromu spamu. Czy można, więc powiedzieć, że wtedy do Internetu miała dostęp elita?
    Można, bo niewątpliwie tak było.

    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Zmierzając do końca, chciałbym zwrócić uwagę na konieczność szukania „perełek” w Internecie. W dzisiejszej cyberprzestrzeni wciąż pozostaje wiele wartościowych źródeł i godnych uwagi miejsc gdzie można „posurfować”. Ważne jest to, abyśmy, korzystając z Internetu, potrafili nie karmić trolla, a budowali solidne podstawy Internetu, jako miejsca, które można pożytecznie i korzystnie wykorzystać oraz gdzie można przyjemnie spędzić czas.
    Narzekasz na ten "nowy" internet bez przerwy.
    Jeśli tak męczy cię szukanie "perełek" wśród spamu, to zajrzyj do biblioteki, szczerze polecam. Tam nie masz głupich, niekulturalnych zachowań, a informacji mnóstwo. Na każdy temat.
    Cytuj Kentin napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Na koniec zostawiam was z dwoma perspektywami: z młodymi gimnazjalistami i stroną www.9gag.com. Aby ci pierwsi nieśli swój pozytywny, przeciwny do tego z obecnych dni, wkład do społeczeństwa Internetu, a w/w strona po to, żebyście mogli zobaczyć, że takie rzeczy dzieją się nie tylko u nas.
    No jest strona z "śmiesznymi" obrazkami.
    Co z tego?





    Podsumowując, artykuł, jakich wiele. Fala narzekań i marudzenia. Dodatkowo, pierwsza skłonność ludzka- widoczne idealizowanie przeszłości i krytyczne odnoszenie się do teraźniejszości.
    Szkoda mi czasu, aby zauważać te problemy, które wymieniłeś. Szkoda by mi było czasu pisać o nich artykuł.
    Ostatnio zmieniony przez Blus : 06-05-2012, 17:00

  6. #5
    konto usunięte

    Domyślny

    ;d

    Zgadzam się niestety w dużej mierze z BM. Za dużo ostatnio tego narzekania na internet i to w internecie ;d
    Ja pierwszy raz weszłam na internet w wieku 12 lat. Faktycznie wtedy wiadomości z niego były na wagę złota, szostki w szkole itp D: Poźniej te informacje przestały być wiarygodne, bo powstało za dużo stron z nieprawidłowościami różnymi, typu ściąga.pl xd ale wartościowe informacje znaleźć można, i to więcej niż wtedy, tak naprawdę, tylko trzeba dobrze poszukać.

    Ale co do stylu, ładnie dość piszesz, trochę kuleje interpunkcja, ale ogólnie ok, temat tylko wiocha

  7. #6

    Data rejestracji
    2010
    Posty
    238
    Siła reputacji
    15

    Domyślny

           Ciekawy "felietonik", jak sam go nazywasz :) Po części się zgodzę z treścią, a po trochu wyrażę przeciwne zdanie. No bo trudno się nie zgodzić z narastającą ilością pornografii, głupich obrazków, nawiązywania wszystkiego do seksu, dodawania śmiesznych linków w każdym możliwym miejscu, że "gimbusy" i "trolle" oraz "hejterzy" zaczynaja opanowywać internet też trudno nie zauważyć. Ale pośród tego wszystkiego są fora, a nawet dziedziny internetu(przynajmniej ja sobie tak tłumaczę. Np. serwisy typu gameplay, czy zgrajmy się to dziedzina związana z grami, a onety i interie to poprostu ogólna dziedzina informacyjna), w których ciężko spotkać się z trollami. Wszystko zależy od tego, czym się interesujesz. Jeśli wchodzisz na strony typu kwejk, 9gag - które nie są złe, bo z samego załozenia mają dobry pomysł - śmieszyć i rozbawiać(poziom tylko spadł na dno) to nie dziw się, że spotykasz tam trolli.
    Ja osobiście dużo czasu spędzam na forach z tematyką o grach, zarówno komputerowych i papierowych RPG, tak samo dużo stron o literaturze. Tam ciężko spotkać się z trollami czy typowymi gimbusami - bo przecież gimnazjaliści to nie zawsze są idioci! Sam jeszcze niedawno nim byłem(tak, troche to egoistycznie zabrzmiało:D). Nadzieja dla internetu jest, tylko trzeba wiedzieć, gdzie jej szukać!

    Mam nadzieję, że nikomu nie przeszkadza mój wywód do tego tematu, ukazujący moje zdanie na temat treści, a nie koniecznie oceniajacy styl i poprawność "felietoniku".

  8. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. [Opowiadania i wiersze] Wypociny ogólne
    Przez Kosamela w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post: 04-10-2013, 12:38
  2. Moje rap wypociny
    Przez Shaun w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post: 01-10-2012, 18:50
  3. Moje spostrzeżenia na temat rookgaardu i jego zagadek
    Przez Tropiciel skarbów w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 20
    Ostatni post: 05-12-2007, 07:56
  4. Dom - moje cztery kąty
    Przez konto usunięte w dziale Tibia
    Odpowiedzi: 129
    Ostatni post: 02-11-2007, 11:40

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •