Temat: Ćwiczenia dla pisarzy

Nie ma takiego topica, więc myślę, że możemy wklejać porady, które znajdziemy w internecie, na rozwijanie wyobraźni i poprawianie swoich umiejętności.

z http://www.poewar.com/fifteen-craft-...s-for-writers/
1.Wybierz 10 osób, które znasz i każdą z nich opisz jednym zdaniem
2.Nagraj 5 minut radiowej audycji. Zapisz dialogi i dopisz narracyjne opisy rozmówców i działań tak, jakbyś opisywał scenę w książce
3.Napisz w 500 słowach swoją biografię
4.Napisz swój własny nekrolog. Listę wszystkich osiągnięć w życiu. Możesz napisać tak jakbyś zmarł dzisiaj lub w przyszłości
5.Opisz w 300 słowach swój pokój sypialny
6.Napisz fikcyjny wywiad z samym sobą, znajomym, słynną osobą lub z fikcyjną postacią. Zrób to w stylu poważnego albo rozrywkowego magazynu (Gazeta wyborcza/fakt ;d)
7.Zajdź jakąś gazetę. Przeszukaj ją w poszukiwaniu artykułu, który Cię zainteresuje i użyj go jako podstawę do opisu scen lub historii
8.Zacznij prowadzić pamiętnik - fikcyjnej postaci
9.Wybierz fragment z książki(ulubionej lub takiej, która Ci się nie podobała). Napisz ten fragment w innym stylu np. noir, gothic romance, pulp fiction albo horror
10.Wybierz sobie autora, którego lubisz (niekoniecznie ulubionego) i zrób listę tego, co Ci się podoba w jego stylu pisania. Najpierw z pamięci, później przeczytaj ponownie kilka utworów tego autora i sprawdź czy czegoś zabrakło lub czy Twoje odpowiedzi się zmieniły. Przeanalizuj i pomyśl, które elementy ze stylu tego autora możesz dodać do własnego stylu, a których nie powinieneś albo nie możesz. Pamiętaj, ze musisz wypracować swój własny styl i spróbuj pomyśleć o sposobach ulepszenia go. Nigdy na stałe nie kopiuj kogoś innego, chyba ze w jednym czy dwóch ćwiczeniach, dla treningu
11.Weź kawałek własnego tekstu, który napisałeś w pierwszej osobie i przekształć go na narrację trzecioosobową lub na odwrót. Możesz także spróbować zmienić czas, narratora albo inne elementy stylistyczne. Wykorzystaj krótki fragment, a nie całą książkę, bo szkoda czasu
12.Spróbuj sobie przypomnieć jak najwcześniejsze wspomnienie z dzieciństwa. Zapisz wszystko, co sobie przypomniałeś, a potem przepisz to jak scenę z opowiadania. Możesz zrobić to z obecnej perspektywy lub z perspektywy tamtego czasu
13.Przypomnij sobie jakąś sprzeczkę z inną osobą. Napisz o niej z punktu widzenia tamtej osoby. Pamiętaj, że chodzi o przedstawienie problemu z jej punktu widzenia, nie Twojego
14.Napisz w 200 słowach opis jakiegoś miejsca. Możesz użyć do opisu wszystkich zmysłów, oprócz wzroku. Opisz jakie masz uczucie, jak ono brzmi, pachnie, a nawet jak smakuje. Spróbuj to tak napisać, żeby czytelników nie ominęły wizualne szczegóły
15.Usiądź w restauracji albo innym zatłoczonym miejscu i zapisz strzępki rozmów, które usłyszysz. Słuchaj ludzi wokół siebie - w jaki sposób mówią i jakich słów używają. Później spróbuj dokończyć te konwersacje. Dopisz własny ciąg dalszy dla każdej z nich, ale postaraj się dopasować sposób mówienia poszczególnych rozmówców


Spodobało Wam się, któreś ćwiczenie? Mi najbardziej podoba się 6,11,13 i 15. To znaczy są dla mnie najbardziej interesujące, a najtrudniejsze wydaje mi się 14 O.o

Discuss i zapodawajcie inne ;)

To w ogóle działa? Nigdy o takim czymś nie słyszałem, bo jak można doskonalić fantazję, wyobraźnię? Albo się umie pisać, albo nie - można to wypracować, ale tylko do pewnego stopnia.

Nic nie robiąc też nikt jeszcze niczego nie osiągnął, praktyka czyni mistrza. Poza tym, nawet jeśli twoja wyobraźnia będzie zapierać się rekami i nogami przed jakimkolwiek rozwojem zawsze możesz dopracować swój styl.

No chyba nie. Ludzie postrzega artystów jako grupę, która całe życie spędzaja z papierosem w ustach i kubkiem kawy przy biurku, wstają o której chcą, stworzą swoje dzieło i zadowoleni mają z czego żyć przez kolejne dni. Wszystko wymaga ćwiczeń i ciężkiej pracy, można mieć talent, ale bez treningu będzie się jedynie na poziomie odrobinę wyższym niż otoczenie.

topic@
W sumie, może niektóre z tych opcji wypróbuję, ale dopiero pod koniec maja, bo jak będę miał z głowy maturę, bo teraz jest duża pokusa uczenia się wszystkiego tylko nie tego czego powinienem. ;p

Fajne ćwiczenia, przyznam, że sam zacząłem z nich korzystać :d. Przyda się, chodzi mi po głowie jakieś nowe opowiadanie, ale dopóki nie dokończę mojego dramatu, nie mogę się nim zająć :p.

Próbowałam zrobić 14 właśnie, ale utknęłam i po prostu nie dojdę chyba do 200 słów.
Utknęłam na takim czymś xD
CZOO?? dopiero 104 słowa? łot de fok ;/ :D

Ach, to i tak ładnie, ja bym pewnie nawet do tych 104 nie doszła. Choć, jak już będę miała czas to spróbuję coś w ten sposób opisać. Ciekawa jestem, co z tego wyniknie.
A tak na marginesie, to podoba mi się to, co napisałaś. Świetnie oddałaś tutaj emocje narratora i piękno tego krajobrazu. Mam tylko wątpliwości co do ostatniego zdania i frazy: „Ogarnęła mnie mała złość”. Zapewne nie ma tu żadnego błędu, aczkolwiek (choć może tylko mi się tak wydaje) ten przymiotnik wygląda tutaj odrobinę zabawnie. :D
Na twoim miejscu następną setkę zaczęłabym jakoś tak: „Nie dane mi było jednak długo nad tym rozmyślać, ponieważ już po chwili hałas ustał, a w moje nozdrza wdarła się intensywna woń kwiatów. Po deszczu wszystkie zapachy wyostrzyły się i teraz powoli zaczęły wtaczać się do mojego organizmu.”, czy coś w tym stylu. ;)

dobre... :D
zapamiętam sobie to przejście, kiedyś podejdę jeszcze raz do tego punktu i w końcu się uda (chyba)
dzięki za radę! i witam w dziale ;)

Zamknięty sam w czterech ścianach czuję przyjemny zapach który potęguje się raz po raz, z każdym szmerem w tle. Czuję się jak w niebie! W tle słychać muzykę o smaku kwaśnego jabłka z dodatkiem rozkosznego smaku cynamonu. Odwrócenie głowy potęguje dźwięk warkotu - niczym samolot startujący w czasie mgły, to komputer który pachnie starym kurzem. Smak tego dźwięku powoduje powrót wspomnień sprzed lat. Wstaję, robię dwa kroki, wyciągam ręce i czuje kawałek dziwnego materiału którego nie potrafię nazwać. Obiekt ten emanuje świeżością - daje się odczuć delikatny wiatr oraz zapach świeżo skoszonej trawy. Do moich uszu dobiega cichy mruk. Mija chwila i czuję jak moje stopy nawiedza coś ciepłego, włochatego. Pachnie domem, mną, rodziną, świeżością. Smak określiłbym jako przyjemny, nawet bardzo! Rozpływa się w ustach, jest słodki Robi mi się zimno, czuję podmuch wiatru na mojej skurzę - to on sprawia że czuję się tu dobrze. Nagle zostaję powalony na ziemię. Czuję głowę, oczy, nos, ręce, nogi. Małe nogi, małe oczy, mały nos. Brat smakuje jak rabarbar połączony z cukrem - nieco kwaśny ale w gruncie rzeczy lubię go jeść kilogramami.
W moich czterech ścianach zapominam o słonym smaku życia - nie lubię soli, wolę cukier, śmiech, radość, miłość, sen!


Trzymaj 200 słów z miejsca. Wiem że mało logiczne no ale ;D

wow, geniusss, nawet poetycko Ci to wyszlo :D

Uh, udało się ;D

a spróbuj rozwiązać pkt 5 albo 13. tak dla sprawdzenia co jest nie tak ;) potem zedytuje i cos dodam
--------------------
Ćwiczenie 1.
Wymyśl krótkie opowiadanie (w języku polskim), w którym każde słowo zaczyna się na b lub d.

Ćwiczenie 2.

Wymyśl jak najoryginalniejszą przyczynę następujących wydarzeń:

Dawid spóźnił się na pierwszą lekcję, ponieważ................................
Obiad ugotował tata, gdyż......................
Zmieniłem zdanie na temat Daniela, ponieważ.....................

Ćwiczenie 3.

Wymyśl jak najoryginalniejsze konsekwencje poniższych zdarzeń:

Jarek nie kupił wody mineralnej, bo .........................
Kamila boli brzuch, ponieważ .............................
Tomasz zjadł za dużo słodyczy i dlatego ...........................

Ćwiczenie 4.
Dzień zaczął się zwyczajnie. Rozwiń to zdanie w opowiadanie science fiction.

Ćwiczenie 5.
Dzień zaczął się zwyczajnie. Rozwiń to zdanie w opowiadanie groteskowe.

Ćwiczenie 6.
Dzień zaczął się zwyczajnie. Rozwiń to zdanie w opowiadanie ironiczne.

Ćwiczenie 7.
Dzień zaczął się zwyczajnie. Rozwiń to zdanie w realistyczne, poważne opowiadanie.

Ćwiczenie 8.
Dzień zaczął się zwyczajnie. Rozwiń to zdanie w opowiadanie w konwencji horroru.

Ćwiczenie 9.
Dzień zaczął się zwyczajnie. Rozwiń to zdanie w opowiadanie w konwencji horroru na wesoło.

Ćwiczenie 10.
Rozwiń jakikolwiek dialog w opowiadanie.

Ćwiczenie 11.
Uzupełnij tekst jednego z opowiadań napisanych we wcześniejszych ćwiczeniach dialogami i opisami postaci.

Ćwiczenie 12.
Wymyśl opowiadanie, którego bohaterem jest słoń, pszczoła i połykacz ognia.

Ćwiczenie 13.
Wyobraź sobie, że Twój ulubiony mitologiczny bohater znalazł się w twojej klasie. Napisz opowiadanie z dialogiem.

Ćwiczenie 14.
Poszukaj synonimów i wyrażeń synonimicznych do wyrazów: być, robić, czuć, powiedzieć, myśleć i spisz je na osobnych kartkach

Ćwiczenie 15.
Podaj przynajmniej 5 różnych struktur inicjalnych, którymi mógłbyś rozpocząć swe opowiadanie, spisz je na kartce

Ćwiczenie 16.
Napisz opowiadanie z wprowadzonym do niego dialogiem, w którym dominować będą zdania krótkie, nierozwinięte. (I wersja).
Następnie przekształć zdania nierozwinięte na zdania rozwinięte i wielokrotnie złożone. (II wersja). Zastanów się nad konsekwencjami takiego zabiegu.

Ćwiczenie 17.
Napisz opowiadanie w dowolnej konwencji, którego akcja dzieje się w dowolnym czasie w Twojej miejscowości.

z http://język-polski.pl/

Rysowanie brył przestrzennych lub sama matematyka.