Cytuj:
synu, twoje narodziny to tylko zwykły pretekst,
gdy Maciek z Klanu srał, robiłeś za toaletę,
teraz ziomuś wrzuć na luz, usiądź w fotelu spokojnie,
lepiej od ciebie punchami by strzelał pijany żołnierz na wojnie,
pamiętam to jak dziś i ciebie zgniotę zawsze,
pisałeś mi na gg, by poprawić tobie punche,
ten tekst z kupą to poziom przedszkolaka,
każdy wiedział, by cię gnębić, nie trudno rozpoznać łaka,
nie jestem pucybutem i teraz zapamiętaj,
że te łzy na twojej twarzy zrobiła moja pętla,
masz dwa lata mniej, kurwa, wypierdalaj szczylu,
twoja morda to twój pech - to przez Czarnobylski wybuch,
ten ryk to był śmiech, durniu, kiedy to zrozumiesz?
że Patryk to jest fikcja, on po prostu nic nie umie,
uups, ci pociekło, pod nogami wielka plama,
zdusiłbym cię w MMA niczym Saleta, Najmanna,
ta twoja nuta - beka, kurwa pojechałeś chujnię,
ja nie słucham Boys'ów, prędzej wyląduję w trumnie,
ten twój nóż to tylko malutki scyzoryk,
masz ten problem, bo z dzieciństwa pamiętasz zły dotyk,
mam je rozgrzane, a zresztą po chuj mam to robić,
skoro rozjebię łaka, którego idolem jest Norbi,
mogę dziś zaśpiewać, choćby jak czyżyk,
lecz będziesz przed oczami mieć zakrwawiony krzyżyk.