siema! czytał ktoś z Was Diunę? Możecie mi coś powiedzieć o tej książce?
Czy ktoś z was zetknął się z książkami ze świata planescape: torment? po grze nie mogę się od tego oderwać xD
siema! czytał ktoś z Was Diunę? Możecie mi coś powiedzieć o tej książce?
Czy ktoś z was zetknął się z książkami ze świata planescape: torment? po grze nie mogę się od tego oderwać xD
czytam eragona czytał juz ktos ?
i jak wrazenia ?
@edit poleccie jakąś książke nie fantastyke (moze byc ale jakies inne wole )
Które są zajebiscie wciagające jest tam wartka akcja ;p
lub siepanina o terrorystach/antyterorystach or something
@btw
Alchemik mnie wciągnął :P
Świetna rzecz. Osobiście cenię ją sobie dużo wyżej, niż Władcę Pierścieni. Podstawowa zaleta - niesamowicie wciąga i urzeka klimatem (piszę o części pierwszej, bo z kolejnymi jest już różnie).Cytuj:
siema! czytał ktoś z Was Diunę? Możecie mi coś powiedzieć o tej książce?
Chociaż z drugiej strony, jak tak czytam sobie teraz Diunę, to lekko przeszkadzają mi te pseudofilozoficzno-ekologiczne wtręty, ale już taki urok tej sagi.
Heja
Zakupiłem kilka starszych książek. Orientuje się ktoś które ciekawsze od innego?
* Jane Mysen
- Wybranka bogów (Saga, 1wszy tom)
* Margit Sandemo
- Saga o ludziach lodu (Saga, Kilka tomów)
* Robert E. Howard
- Conan
* Aleksander Dumas
- D'Artagnan
*Jan Parandowski
- Alchemia Słowa
* Karl Treumund
- Saga o Nibelungach
* M.G Lewis
- Mnich
Jakby komuś się nudziło, a lubi fantasy to polecam "Trylogię Czarnego Maga" Trudi Canavan. Może nie jest jakaś super extra, ale nawet ciekawa, warto przeczytać ;D
Ja ostatnio czytałem 'Pamiętniki Wampirów'.
Na raz można zjeść, 6 tomów bodajże jest, ale małe, ok. 200 stron każdy.
Pytanie do publiczności. Możecie mi może polecic jakieś fajne horrory? Ale takie naprawde fajne.
Steaven King odpada,za dużo opisów,za mało treści.
Narazie bardzo podobają mi się książki Mastertona i coś w ten deseń bym szukał.
Horror bez "opisow" to nie horror. Ja bym standardowo polecil Lovecrafta albo Poego.Cytuj:
.Toperz napisał
Nie chodziło mi o to,że bez opisów. Raczej z treściwymi opisami ;d
Bo Kinga nigdy nie dotrwałem. Te 3/4 książki opisów danej postaci,wyglądu sklepu z naprzeciwka i sposób poruszania się bięgnącego psa. To nie dla mnie.
Czyli tak jak mówiłem,u mnie przoduje styl Mastertona.
Ale propozycje Aliena z chęcią sprawdze.
czytał ktoś ojca chrzestnego ?
i co fajny ?
albo eragona ?
i co fajny ?
Poleccie jeszcze jakies ksiazki
Czytam malo, ale jak juz sie zajaram jakas ksiazka to nie moge sie od niej oderwac. Ksiazki przeczytane przeze mnie:
-trylogia Bourne'a (Tozsamosc, Krucjata, Ultimatum)
-Fungus
-Wojna Trapp'a
#To sa ksiazki oczywiscie przeczytane z wlasnej woli, a nie ze lektury szkolne. Z lektur to tylko przeczytalem Antygone i Krzyzakow :P
Poego nie czytalem ale Lovecrafta sobie odpusc z gory jesli nie trawisz opisow. U Lovecrafta czesto nie ma nawet dialogu przez 150 stron. Wszelkie informacje takie, ktorych dowiedzialbys sie poprzez dialog sa podawane w stylu "zajac powiedzial mu, ze krolik polknal jeza" a nie "-Krolik polknal jeza - powiedzial zajac.".Cytuj:
.Toperz napisał
Mimo wszystko jesli sadzisz, ze podolasz to goraco polecam.
Najnowsza książka Coelho "Zwycięzca jest sam", bardzo fajna zresztą jak wszystkie spod jego ręki.
Metro 2033 kupiłem z dwóch powodów, chciałem przeczytać zanim zagram, no i jest całkiem opasła, a do kolejnej wypłaty musiałem mieć dużo czytania. Nie zawiodłem się, całkiem udana.
Ja tam lubię książki fantasy, s.f., ewentualnie przygodowe.
No ale mam coś takiego w sobie, że czytam książki "sprawdzone", czyli czytam kilka razy te same lektury. I tu pojawia się problem, bo po 5-6 przeczytaniu znam ją prawie na pamięć, i mi się po prostu nudzi.
Jak na razie moje "sprawdzone" książki to:
* cykl Dziedzictwo ("Eragon", "Najstarszy", "Brisingr") Chrisophera Pauliniego,
*Artemis Fowl (wszystkie części) Eoina Colfera,
*Opowieści z Narnii (wszystkie części) C. S. Lewisa,
*"Z Merlinem po Wszechświecie" - trochę bardziej naukowa, ale fajna - Neila de Grasse Tysona.
To ja sie wyzale, ze ostatnio wypozyczylem chyba najtrudniejsza ksaizke z jaka przyszlo mi miec narazie do czynienia. Nie ogarniam, nie potrafi mnie zaciekwaic, nie umiem przczytac wiecej niz 3 stron jednym caigiem... A ksiazka to Ulisses Jamesa Joyce'a. Probowal ktos? Ja sie chyba poddaje i zwracam to do biblioteki. Wypozycze sobie chyba jakiegos Lema znowu, dawno go nie czytalem.