Reklama
Strona 105 z 109 PierwszaPierwsza ... 55595103104105106107 ... OstatniaOstatnia
Pokazuje wyniki od 1,561 do 1,575 z 1635

Temat: Adobe Photoshop - porady, problemy tutaj!

  1. #1561

    Data rejestracji
    2008
    Posty
    163
    Siła reputacji
    17

    Domyślny

    Cytuj Ileev napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Nie wiem czy w ps'ie jest coś takiego, ale jeżeli otworzysz obraz w nowym oknie, skopiujesz go i później wkleisz tam gdzie chcesz to będzie jako warstwa.
    Jest to najkrótsza, znana mi metoda.
    Wiem o tym ale strasznie dużo czasu to zajmuje. Wczoraj pytałem Delka na gg czy jest coś takiego i odpisał że w CS3 ENG jest. Natomiast nie mogłem znaleźć tego w CS4. Może jest na to jakiś skórt?

  2. #1562
    Avatar Bazan
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    33
    Posty
    1,909
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    plik-> zastępowanie.
    Dreaming by drumming. ˆˆ™

  3. #1563
    Avatar Gilcoran
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Katowice
    Wiek
    31
    Posty
    299
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Poszukuje czcionki coś a'la

    lub coś podobnego, szperam na deviancie, nie ma nic co by mnie zainteresowało, szperam na defont, też nic.

  4. Reklama
  5. #1564
    Avatar Bazan
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    33
    Posty
    1,909
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    http://www.dafont.com/sonic-comics.font

    To coś i aby był efekt malowania to skopiować warstwę napisu i użyć smudge tool, do rozmazania lekkiego. I odpowiednio wygumkować, troche bluru i gotowe.
    Dreaming by drumming. ˆˆ™

  6. #1565
    BeeP

    Domyślny

    Żyje tu jeszcze ktoś?

    Mam problem natury technicznej z Ap cs3. Problem tkwi w tym, że ap przestał otwierać pliki png. Wyskakuje komunikat:"Nie można wykonać polecenia ponieważ znaleziono nieznany lub błędy znacznik JPEG"
    Proszę o pomoc. :)

  7. #1566
    Avatar Malpa of Hell
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Stargard
    Wiek
    31
    Posty
    556
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Jestes pewien ze PNGi otwierasz?
    @BeeP
    Photoshop nie jest inteligentny, i jezeli kazesz mu otworzyc plik PNG ktory jest zapisany jako JPEG to go nie otworzy.
    Ostatnio zmieniony przez Malpa of Hell : 31-10-2010, 14:23

  8. Reklama
  9. #1567
    BeeP

    Domyślny

    No właśnie nie otwiera PNG.

  10. #1568
    Avatar PpK
    Data rejestracji
    2008
    Położenie
    10 Downing Street
    Posty
    3,027
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    Moze tak troche z innej beczki, ale tez po czesci dotyczace photoshopa pytanie.

    Czy ten Klik tablet pozwoli mi na bezproblemowa prace w photoshopie? Czy jest to jakis smieć, na ktorego nie warto kasy wydawac? Ktos moze ma tablet i moze mi polecic jakis inny z nie bardzo wygorowana cena?
    [ymp3]1Zmb9Vh8Ja0[/ymp3]

  11. #1569
    Avatar Bazan
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    33
    Posty
    1,909
    Siła reputacji
    19

    Domyślny

    @PpK

    Tak to dobry tablet. WACOM to lider wśród tabletów
    Dreaming by drumming. ˆˆ™

  12. Reklama
  13. #1570
    Avatar Pluton
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    35
    Posty
    6,748
    Siła reputacji
    25

    Domyślny

    - Cisza! Cisza! Bardzo proszę o ciszę – Heimerdinger próbował przekrzyczeć tłum, ale odgłos uderzającego klucza francuskiego w niewiele większe od Poro działka nie robił na nikim wrażenia. Gwar rósł z każdą chwilą. Spotkanie zaczęło wymykać się spod kontroli. Heimerdinger otarł chusteczką czoło, usiadł na jakiejś skrzyni i spojrzał jednocześnie błagalnie i bezradnie w stronę zorganizowanej części uczestników. Po chwili z tłumu wyszła mała postać z dużymi oczami owinięta na zielono. Przecisnęła się na środek i zniknęła na chwilę w gąszczu intensywnie dyskutujących postaci. Po chwili gruchnęło, trzasnęło a wszystkich oplotły bandaże. Ucichło. Nieco zbita z tropu mumia odrobinę przestraszyła się tak dużej skuteczności swojego działania i szybciutko wróciła na swoje miejsce chowając się za tarczą Leony.
    - Bardzo dziękuję, Amumu – przerwał milczenie Heimerdiner. Skoro już udało się mi dojść do słowa, chciałbym przypomnieć, że nasze spotkanie powinno się zacząć już jakiś czas temu, a dalej nawet nie sprawdziliśmy chociażby listy obecności.
    - Ale nie ma tu o czym dyskutować – Draven zabrał głos, ale nie przeszkadzało mu to w oglądaniu samego siebie w odbiciu swojego topora – potrzebuję tylko jakiegoś wsparcia na linii i kończymy to szybciutko… i ze stylem! – błysk w oku zdawał się przypadkowo zgrać z delikatnym uśmiechem.
    - To może ja! Obronię Cię jeśli będzie trzeba, potrafię też być nieco bardziej agresywny… jeśli zechcesz – bujna czupryna Tarica wyglądała zabawnie obok wąsów Dravena
    - Spierdalaj z tymi koralikami – Draven przestał być szarmancki i uroczy – najwyraźniej nie był zachwycony możliwością współpracy. Znów zaczęła się szamotanina. Malzahar uciszył wszystkich jednym zaklęciem zanim znów zainterweniował Heimerdinger.
    - Panowie, proszę o spokój! To jest bardzo ważny mecz i nie po to sprowadzałem tutaj wszystkich, żebyście teraz skakali sobie do gardeł. Zaczynamy o wschodzie słońca a nic jeszcze nie ustaliliśmy, więc bardzo proszę o chwilę ciszy! Przeanalizowałem wszystkie dotychczasowe mecze jakie były rozgrywane i doszedłem do jednego bardzo kluczowego wniosku – jeśli opanuje się jeden element, to mecz się wygra.
    - Smoka? – Shyvana zapytała z nutką nadziei
    - Pustkę! – głos Kassadina brzmiał jak rozkaz
    - Samego siebie – filozoficznie wtrącił mężczyzna z opaską na oczach.
    - Nie, nie, nie. To wszystko już było. Potrzebujemy innowacji, czegoś, czego przeciwnik się nie spodziewa. Powiewu świeżości, złamania standardów…
    - Czyli tak właściwie to co jest takiego ważnego…? – niewinnie wyglądająca dziewczynka o blond włosach i niebieskich oczach uważnie słuchała każdego słowa, wyglądała jak uczennica w szkole.
    - Początek! Demotywacja wroga! Szybkie zyskanie przewagi! Presja! Sabotaż! Inwazja! – Heimerdinger akcentując każde słowo zaczął delikatnie podskakiwać. Widać, że dochodził do sedna swojego pomysłu. Odpowiedziała mu jednak cisza i pomruki niezadowolenia.
    - I to jest ta słynna taktyka? Po to nas tu wszystkich zebrałeś? To jest to legendarne zagranie którym zaskoczymy? Przecież tego typu zagrywki zdarzały się zanim… zanim… dawno temu – wzrok Garena utonął w dekolcie Ahri która akurat schylała się zrywając kwiatki dla Zyry. Huk zagłuszył ewentualną ripostę. Brodaty mężczyzna z piracką czapką swoim pistoletem dał znak, że teraz on zabierze głos.
    - Rzygać mi się chce jak na Was patrzę, ziemioluby. Gadanie i gadanie, zero działania. Ten mechanik ma rację, a ja wiem jak to zrealizować. Jeśli chcecie biegać po lesie w kierunku przeciwników, to proszę bardzo, ale przy odrobinie oleju w głowie Was wszystkich wyłapią i tyle będzie z waszej początkowej przewagi – Gankplank prześmiewczo zaakcentował ostatnie dwa wyrazy – Mam statek! Czy ktokolwiek z Was ma cokolwiek tego typu z którego może korzystać i nie zostać zdyskwalifikowanym? Nie słyszę? Halo? – pirat bawił się sytuacją.
    - Co Ci po statku, co ma jedno do drugiego – Heimerdinger próbował ratować swoją pozycję organizatora spotkania.
    - Ano to – kontynuował Gankplank – że możemy kogoś wystrzelić w stronę dżungli przeciwników!
    - Ale jak to… wystrzelić? – Garenowi nie podobało się to słowo. Wciąż nie mógł sprzed oczu wyrzucić obrazu Ahri.
    - Normalnie. Mam jedno nadszarpnięte działo, nieco ucierpiało w walce, ale może służyć jako katapulta. Co nie jest zabronione, jest dozwolone!
    Znów rozległy się szmery. Tym razem dyskusja chociaż była na temat.
    - To idiotyzm! Kompletny bezsens! Jak można wpaść na tak beznadziejny pomysł – grzmiał Zilean – mieliśmy wymyślić coś nowego, użyjmy wyobraźni, mózgu, myślenia!
    - Pomysł jest dobry! W końcu coś nowego – odezwał się Alistar.
    - Potrzebujemy kogoś małego, najlepiej kogoś, kto potrafi zniknąć jak już będzie na miejscu. Wyślemy go w strategiczne miejsce w przeciwnej dżungli i zaatakuje w odpowiednim momencie – Gankplank kontynuował ignorując komentarze.
    - Twitch! Szczur! – zgromadzeni przekrzykiwali się nawzajem!
    - Nie wpuszczę tego śmierdziela na statek, zdechłe makrele to perfumy w porównaniu z tym czymś - protestował pirat
    Twitch wydawał się nieporuszony. Wydawało się wręcz, że przyjął tę ocenę z ulgą



    - A gdzie jest ten harcerzyk z dmuchawką? On by się w końcu na coś przydał – Garen wpadł w końcu na jakiś dobry pomysł, powoli skutki zauroczenia wydawały się mijać. Grupka bohaterów zaczęła się rozglądać w poszukiwaniu Teemo.
    - Przecież był tu niedawno, gadał z dziewczynami – Gankplank spojrzał pytająco na Sonę. Twierdzący dźwięk z jej instrumentu utwierdził go w przekonaniach, że ważny punkt jego planu jeszcze przed chwilą gdzieś tu był.
    Po chwili poszukiwań znaleziono ślady maleńkich stópek. Podejrzanie kończyły się w martwym punkcie z którego nic dalej nie wychodziło. Lisica wskazała bez słowa palcem na dziwne zjawisko. Podeszła do miejsca ukrycia i wysłała gorącego całusa w powietrze. Trafiła.







    - Nigdzie nie idę! Nie będę żadnym pociskiem armatnim! – grzmiał Teemo. Nie miał jednak siły przebicia, całość została już przegłosowana. Na dodatek jego możliwość ucieczki i wyrażenia swojego niezadowolenia były mocno ograniczone – przywiązany łańcuchem Thresha do pobliskiego drzewa i z przyczepionym różowym totemem widzenia do czapeczki nie miał jak się przeciwstawić reszcie grupy.
    - Mamy pierwszego ochotnika! Teemo będzie wspomagać naszą drużynę z lasu! – Heimerdinger był wyraźnie podekscytowany, że w końcu udało się coś ustalić – czy mamy jakiegoś ochotnika na górną aleję?
    Kilka osób wystąpiło przed szereg
    - Nie ma szans, żebym z kimkolwiek przegrał. Jestem silny, mocny i nikt mi nie ucieknie. Wygraną mamy w kieszeni – Darius na pewno nie był o wiele mniej skromny od swojego brata.
    - Potrafię robić to samo co on… ale mam 4 nogi! – Centaur wyróżniał się wielkością, teraz jeszcze barwą głosu. Do pojedynku już chciał startować Rengar, ale znów zaczął podskakiwać Heimerdinger.
    - Panowie, najmocniej przepraszam. Przecież ta rola jest już obsadzona. Bardzo proszę o wielkie brawa na cześć Gankplanka! – Heimerdinger był bardzo zadowolony, że obsadził już dwie pozycje. Odpowiedziała mu cisza. Po chwili najodważniejsi lub najmniej cierpliwi przestali ukrywać rozbawienie i wybuchali śmiechem.
    - Jak to Gankplank? Przecież on nic nie umie. Strzela tylko tym pistolecikiem który na dodatek wiecznie się zacina i żre te limonki z adrenaliną które mu niby pomagają w walce. To ma być zawodnik najlepszy z najlepszych!? – Jarvan zwrócił się do tłumu który głośno wyraził swoje niezadowolenie popierając syna króla.
    - Bardzo proszę w takim razie o inną taktykę, równie dobrą bądź lepszą. W przeciwnym wypadku wracam na morze – Gankplank bronił się stawiając ultimatum. Cisza. Nikt nie miał tak naprawdę pomysłu. – No to powodzenia, ahoj szczury lądowe!
    Jarvan usiadł zły. Hecarim wydał z siebie półludzki dźwięk demonstrując zażenowanie, Yorick ze złości kopał jednego ze swoich ghouli.
    - No widzicie! A jednak potraficie myśleć! – Gankplank z wyraźnym zadowoleniem na twarzy w geście triumfu wyciągnął cytrusowaty owoc nasączony rumem. – Za wygraną!



    Heimerdinger nerwowo przeglądał notatki. Zostało mało czasu, a trzeba było jeszcze wybrać trzech bohaterów. Spojrzał po kandydatach. Znów zrobiło się luźniej i każdy zająć się swoimi sprawami. Zyra dyskutowała z Maokaiem o roślinach. Sona zgromadziła niemałą widownię i umilała czas jedną ze swoich pieśni. Zaraz obok w kółku grupa dyskutowała o wyborach Heimerdingera
    - Uważam pomysł za całkowicie chybio… ała! – Katarina nie mogła dokończyć myśli, gdyż kolejny raz rozstała porażona przez Blitzcranka – nie możesz tego… wyłączyć? – pytała, masując rękę.
    - To zebrane całodniowe napięcie, co jakiś czas strzela małymi piorunami. Jak wybuchnie i spuści prądu, to na jakiś czas będzie spokój. – Garen nie odrywał wzroku od tułowia Ahri.
    - Czy mógłbyś łaskawie się skupić i nie gadać o spuszczaniu napięcia gapiąc się na jej cycki? Będę wdzięczna! – Katarina była zła, nie wiadomo czy na fakt, iż została przerwana interesująca rozmowa, czy na to, że Garen dławił się śliną patrząc nie na nią. Tak czy inaczej debatę – ponownie – przerwał największy taktyk, który wraz z Victorem i Zileanem opracowywali księgi, manuskrypty i starożytne zapiski szukając taktyki idealnej.
    - Szanowni zgromadzeni, przyszedł czas na wybranie odpowiednika naszego prowadzącego na dolnej alei – Draven poprawił wąsy, Ezreal wypiął dumnie klatkę do przodu. Zac prześmiewczo nadmuchał się jak balon czym wprawił w złość złotowłosego i jednocześnie rozbawił resztę grupy – wspólnie postanowiliśmy, że na tę pozycję wybierzemy Rammusa.
    - Jak to Rammusa? – długą ciszę zdecydowała się przerwać Ashe – jaki to ma sens? Gdzie logika? Czy to znowu wymyślił ten pirat?
    - Rozumiem zdenerwowanie a wręcz rozczarowanie – spokojnym głosem odezwał się człowiek z dziwaczną fryzurą oraz zegarkiem na plecach – ale uważamy, że to bardzo dobre rozwiązanie. Posłużę się przykładem. Dravenie, kogo najbardziej chce dopaść drużyna przeciwna podczas walk drużynowych?
    - Dravena! Bo jest najlepszy! – odpowiedział o sobie w trzeciej osobie jednocześnie żonglując toporami.
    - Pani Ashe? – Zilean kontynuował. Ashe wydawała się być zbita z tropu. To ona miała zadawać pytania a nie odpowiadać.
    - No, teoretycznie też mnie. Ale to nie zmienia faktu, że…
    - …że każdego prowadzącego będą chcieli pozbawić życia na początku. – dokończył – Nasz Rammus będzie spełniał taką rolę, ale jednocześnie będzie na tyle silny i wytrzymały, że nie będzie łatwo go wykluczyć z walki. Doskonała umiejętność prowokacji oraz naturalnie ciężki pancerz czynią z Rammusa idealnego kandydata na zajęcie czasu przeciwników podczas gdy my będziemy robić to samo z ich prowadzącym… lekkim i bezbronnym jak piórko.
    Rammus stał sparaliżowany. Nieprzyzwyczajony do bycia w centrum uwagi mruknął coś pod nosem.
    - Przecież to jest bez sensu. – Ezreal nie dawał za wygraną. – jak on ma strzelać? Czym? Rzucać kamieniami?
    - Wystarczy, że będzie odbijać otrzymane strzały w stronę napastnika. Jemu nic się nie stanie, a agresor sam sobie zrobi krzywdę. A resztę zrobi… reszta – Zilean wytłumaczył swój wybór. Heimerdinger siedział cicho, wydaje się, że nie był zachwycony tym pomysłem. Draven usiadł na kamieniu zrezygnowany. Vayne i Varus wymienili porozumiewawcze spojrzenia.
    - To szaleństwo… a co na to sam zainteresowany? – Rammus stanął na dwie nogi. Duża skorupa rzeczywiście była twarda niczym diament i ciężko było coś zrobić właścicielowi.
    - Ok!



    - Proszę Państwa, dwa miejsca zostały, a zaczynamy za naprawdę niedługo! Propozycję co do osoby na środkowej alejce, ktoś chętny? Śmiało! – Viktor zachęcał do głosowania – Z racji tego, że chcemy wygrać mecz bardzo szybko potrzebujemy kogoś, kto mógłby w bardzo sprytny sposób oszukać przeciwnika. Potrzebujemy Yordla, który będzie zamieniać się z Teemo ciuchami.
    - Ale jak to… ciuchami? – Veigar poczuł się niekomfortowo.
    - Wyobraź sobie taką sytuację! Trwa mecz, widzisz jakie przeciwnik ma przedmioty! Wracasz, kupujesz coś na odporność na magię, a tu bach – Twój przeciwnik kolekcjonuje już ekwipunek zwiększający obrażenia od ataku! Wracasz ponownie a tu znowu niespodzianka – wróg przychodzi w dużej, czerwonej czapce. Powoduje to kompletną dezorganizację, stratę czasu oraz pieniędzy! – Heimerdinger miał dziś oryginalne pomysły. Na swój sposób okazywały się jednak one ciekawe i niebanalne.
    - No to ja! – Tristana wybiła się w powietrze i z hukiem wylądowała w tym samym miejscu – przy okazji mam ten sam rozmiar co Teemo, mam armatę więc mogę go z powrotem wystrzelić i dogadam się z Gankplankiem, kiedyś byłam piratką!
    Heimerdinger nic nie powiedział. Po prostu zaczął klaskać. Całość układanki zaczynała przypominać drużynę.



    - Ostatnie miejsce – dla supporta! – Victorowi też udzielało się ogólne podekscytowanie. Już za chwilę miał rozpocząć się mecz. Nie było czasu na gierki i głosowanie. Trzeba było wybierać od razu.
    - Support nie musi tworzyć wizji, bo wygramy w pierwszych minutach. Ważne, żeby wyeliminował najniebezpieczniejszego przeciwnika w drugiej drużynie – Heimerdinger przedstawił opis stanowiska.
    - To może ja! – patyczakowata postać zabrała głos – potrafię wystraszyć na tyle dobrze, że przez pewien okres czasu delikwent jest przerażony i chodzi bezradnie w kółko!
    - A ja mogę wykopać go z mapy, zanim wróci minie dużo więcej czasu niż ten Twój śmieszny strach – Alistar postanowił przesłać swoją kandydaturę.
    - Bardzo dobrze! Proszę o szybkie głosowanie całą społeczność! Ręka do góry kto jest za Panem Fiddlesticksem! Tak, odnóże też może być Skarnerze… - Zilean postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zakończyć wybory. Organizatorzy liczyli naprędce głosy.
    - A ja zajmę się przeciwnikiem na dużo więcej, niż Wy słodziaki razem wzięci – Ahri puściła oczko do pozostałej dwójki kandydatów. Wyglądali dość komicznie obok siebie jak zupełne przeciwności.
    - A co Ty niby chcesz tam zrobić? To może Jaxa sobie weź, on Ci latarnie przyniesie od razu – Katarina wciąż szukała zaczepki za poprzednią sytuację z Garenem.
    - Nie wiem, jakoś sobie dam radę. No bo kto mi się oprze? – Ahri wzruszając ramionami zupełnie przypadkowo poprawiła sobie guzik przy dekolcie oraz nastroszyła ogony, delikatnie się uśmiechając. Męska część grupy nerwowo zaczęła stąpać w miejscu. Taric stał niewzruszony i obrażony, że został pominięty podczas wyboru ostatniej pozycji.
    - Mmm tak! Niech będzie! – Heimerdinger, pomimo wieku, dalej miał kłopoty z odparciem uroku. - Pani Ahri zajmie się przeciwnym prowadzącym w… – zapauzował na chwilę w poszukiwaniu słowa – …swoim stylu. Proszę o brawa!
    - Żenada. Żenada. Żenada. – Katarina niedbale uderzała dłonią w dłoń. Ahri wysłała jej buziaka.











    ================










    - Myślicie, że to wyjdzie? – ciszę przerwał Zilean.
    - Sam nie wiem, na papierze wyglądało to całkiem dobrze, czysto teoretycznie. No i trzeba przyznać, że na pewno będziemy mieć efekt zaskoczenia. Byleby tylko nie zepsuć początku. – Heimerdinger był przekonany o sukcesie.
    Wszystko było gotowe, mecz miał się zacząć lada moment. Wszyscy widzowie zgromadzili się na skale z której widać było całą arenę bitwy.





    Ostatnio zmieniony przez Pluton : 26-10-2013, 03:53

  14. #1571
    Avatar WesolyJasio
    Data rejestracji
    2007
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    24
    Posty
    523
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    Cytuj Pluton napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Hey

    Bedę musiał poprawić trochę kilka(dziesiąt...?) zdjęć przedstawiających odzież. Zdjęcia będę robił sam, obrabiał już ktoś z Was ciuchy? Potrzebowałbym kilka porad, wiadomo, obróbka zależy od zdjęcia, jednak tak jak powiedziałem zdjęcia będę robił JA, więc mogę zrobić takie zdjęcie, żeby idealnie nadawało się na 'poprawienie'. Nie za bardzo wiem w jaki sposób to sfotoshopować, jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie w tego typu zleceniach, to bardzo chętnie bym z nim porozmawiał, będę dozgonnie wdzięczny za jakiekolwiek PW, a za dłuższą rozmowę płace ciepłym słowem i wieczorną modlitwą.
    Pluton stare ubrania jako nówki będzie sprzedawać:D

    zwykły toturial z fotomontażu powinien wystarczyć.

    http://www.gobart.pl/fotomontaz.php
    Ostatnio zmieniony przez WesolyJasio : 17-12-2010, 21:02
    Cytuj alien napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    Polacy pochodzą od Polan, Ślązacy od Ślężan.
    Na geografii coś o Śląsku chyba wspominali?

  15. #1572
    Avatar Pluton
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    35
    Posty
    6,748
    Siła reputacji
    25

    Domyślny

    Nie, to nowe, w pełni oryginalne jeansy z metkami, ale chciałbym, żeby były bardziej 'HELL YEA' ;)

    Dzięki za tą stronę, coś tam popróbuję, w razie czego przybiegnę z płaczem do Was

  16. Reklama
  17. #1573
    Avatar Eternal Spark
    Data rejestracji
    2008
    Wiek
    31
    Posty
    1,915
    Siła reputacji
    18

    Domyślny

    więc tak:
    kumpela dała mi fotkę ze świąt. siedzi tam z kuzynem.. mniej więcej są na środku fotki.
    na dole jest stół i chce abym to jakoś "zasłonił"
    macie jakieś pomysły? :>

  18. #1574
    Avatar Malpa of Hell
    Data rejestracji
    2006
    Położenie
    Stargard
    Wiek
    31
    Posty
    556
    Siła reputacji
    20

    Domyślny

    Cytuj Eternal Spark napisał Pokaż post
    Cytat został ukryty, ponieważ ignorujesz tego użytkownika. Pokaż cytat.
    więc tak:
    kumpela dała mi fotkę ze świąt. siedzi tam z kuzynem.. mniej więcej są na środku fotki.
    na dole jest stół i chce abym to jakoś "zasłonił"
    macie jakieś pomysły? :>
    Ja tam bym wstawil AWESOME face.

  19. #1575
    Avatar Pluton
    Data rejestracji
    2005
    Położenie
    Wrocław
    Wiek
    35
    Posty
    6,748
    Siła reputacji
    25

    Domyślny

    Mam zdjęcie spodni. Wycięte tło, wszystko fajnie, bardzo wysoka rozdzielczość, dobre zdjęcie.



    Chciałbym je troche upiększyć, wybrałem Flirt -> Zniekształcenie -> Zmiękczona poświata (obrazek z menu dla ludzi z angielską wersją) i wyszło coś takiego.



    Wszystko fajnie, elegancko, ale wcześniej zrobiłem sobie też gradient (sam! sam zrobiłem! ;d) taki:



    I teraz moje pytania:

    1) Dlaczego tam się stworzyło granatowoszare tło?
    2) Jak ja mam to wyciąć, żeby wrzucić na gradient?
    3) Jak wrzucę na białą część gradientu, to chyba nie będzie widać 'poświaty' - ktoś ma jakiś pomysł? A może da się zmienić 'tło' przy drugim obrazku?

    Ratujcie, proszę, błagam.

  20. Reklama
Reklama

Informacje o temacie

Użytkownicy przeglądający temat

Aktualnie 1 użytkowników przegląda ten temat. (0 użytkowników i 1 gości)

Podobne tematy

  1. Adobe Photoshop
    Przez Astiliapl w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 8
    Ostatni post: 09-12-2013, 23:12
  2. [Przydatne Linki v2] Adobe Photoshop
    Przez Celestian hunter w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post: 13-08-2012, 17:14
  3. Adobe photoshop 32 bit. Hm
    Przez pooh w dziale Sprzęt i oprogramowanie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post: 22-02-2012, 15:50
  4. [Przydatne Linki] Adobe Photoshop
    Przez Manky w dziale Artyści
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post: 24-06-2010, 15:45
  5. Adobe Photoshop School
    Przez Archarius w dziale Niusy
    Odpowiedzi: 19
    Ostatni post: 04-05-2006, 10:03

Zakładki

Zakładki

Zasady postowania

  • Nie możesz pisać nowych tematów
  • Nie możesz pisać postów
  • Nie możesz używać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •