Aureos napisał
dowód anegdotyczny z pierwszej ręki: kumpel kumpla (28 lvl) leżał 3 miesiące w szpitalu z gorączką 39-40 st., wysypką na całym ciele i osłabieniem takim ze ledwo się ruszał
ogólnie do tej pory lekarze nie stwierdzili oficjalnie co mu było, wiadomo tylko 2 rzeczy: tydzien wczesniej mial szczepionke na covid, a jego objawy odpowiadały opisowi choroby ktora nazywa sie "PIMS-TS – dziecięcy zespół pocovidowy"
mnie w lipcu lekarz rodzinny skierował do szpitala z podejrzeniem zapalenia mięśnia sercowego po szczepieniu (byłem bodaj tydzień po), powiedział że są stwierdzone takie odczyny poszczepienne, i niby mała szansa ale "nigdy nie wiadomo na kogo trafi", więc lepiej żebym pojechał
wcześniej jeszcze mi zrobił ekg i mówił, że wykres jest "dziwny"
na sorze jak opisałem objawy i znowu zrobili ekg, to zawołali ordynatora (kardiologa), który powiedział - cyt. - "aahaaa, to po szczepieniu, czyli gówno zrobimy" i że "coraz więcej takich będzie"
wzięli mnie na obserwację, 5 dni leżałem, ostatecznie nic nie wyszło, a te objawy uznali za "no takie tam reakcje poszczepienne"
jakiś czas po wyjściu znowu robiłem ekg u rodzinnego i powiedział, że teraz jest normalny, wcześniej były dziwne odbicia
ogólnie nie polecam takich przygód
Zakładki