Temat: Koronawirus SARS-CoV-2 (COVID-19)

konto z 8k followersami i dziesiacioma reakcjami per tweet brzmi jak wiarygodne zrudelko

@Master ; ale jak masz to chociaz wiadomo, a jak nie masz to moze masz, a moze nie

zdjecie matuli wstawilem sam z siebie bo to jedyny 'dowod' jaki mialem na poparcie informacji ktore wrzucalem, a to normalne ze ktos moze watpic w niesprawdzone info (to maja do siebie insidery, w sumie). napisalem co wiem i byl to 'insider', bo dopiero co wtedy wyszlo pismo od dyrektora szpitala do personelu i dalej moge potwierdzic ze tak sie dzieje, od tego tygodnia juz plany w realizacji. z reszta teraz to juz nawet wycieka do opinii publicznej i pojawia sie w wiadomosciach (Koronawirus w Polsce. Wrocław, szpital przy ulicy Kamieńskiego. Pielęgniarka zakażona, personel i pacjenci onkologiczni w kwarantannie - TVN24). ja o tym pisalem tydzien temu, nie mozesz temu zaprzeczyc, powoli zaczynaja mowic o tym w mediach wiec info sie sprawdza, ale pod kazdym info trzeba oczywiscie zrobic z siebie debila i napisac 'hehe insidery od kowboja', zeby sie dojebac, wiec pytam, o co ten bol dupy xD

no i pytam tez po raz trzeci, ktore info ktore podalem bylo fejkiem? bo dalej widze robisz z siebie debila @Master ;

osobiscie nie znam nikogo, ale mozna przechodzic bezobjawowo, mozna przechodzic ciezko jak mocna grype i mozna zdechnac przez powiklania (zapalenie pluc, zapalenie osierdzia, sepsa, wszystko inne co moga spowodowac wirusy). reguly nie ma ze jak jestes mlody to nic Ci nie grozi, jak masz pecha to bedzie kiepsko. a no i to tez nie tak ze se przechorujesz, moze lekko moze ciezko i pozniej bedzie okej. to tak jak z zapaleniem pluc, po ciezkim przebiegu pluca nigdy nie wracaja do sprawnosci sprzed choroby. w chuj lepiej tego nie zlapac po prostu.

Nie prawda, przecież ta choroba to wymysł jaszczuroludzi, którzy pod jej pretekstem chcą wprowadzić 5g i sterować nią naszym bytem

poprawiłem

ja mam insiderskie info ze ludsie z thais na nas ida!!!! kazdy kto chce walczyc dawac zemnom na gurnom brame carlin

Akurat jak zaprosiłem koleżankę na spacer w niedzielę....

hehe