tibia77 napisał
jest niepokojący ale to jest malutka próba, zarówno czasowa jak i liczbowa, i tak jak było pisane, dodatkowe zgony mogą wynikać z samego paraliżu, że nawet do lekarza nie można iść
rozumiem dżołk, ale nie żyją na co dzień tak, jak teraz, bo wtedy nie byłoby widać żadnej różnicy
aktualnie zaczyna się wiosna, czas kiedy ludzie normalnie wychodzą z domu po ponurym okresie jesienno-zimowym, żeby łapać słońce, świeże powietrze, witaminy, endorfiny i tak dalej
a obecna narracja jest taka, że gnij kurwo w domu, myj ręce i bój się wirusa!! a wszystko inne jebać xD przecież jedyne co może nas zabić to straszliwa koronka
tylko czekać jak później ludzie będą padali na tę koronkę, mając niedobory wszystkich możliwych witamin i płuca zeżarte vicerojami