Loteria narodowego programu szczepien mozna wygrac nawet milion zlociszy !!!!!!
https://m.niezalezna.pl/76236-koleza...utny-przypadek
Ciekawe czy tak samo beda losowac:pepega
Wersja do druku
Loteria narodowego programu szczepien mozna wygrac nawet milion zlociszy !!!!!!
https://m.niezalezna.pl/76236-koleza...utny-przypadek
Ciekawe czy tak samo beda losowac:pepega
ja sb swietnie zdaje sprawe ze badania naukowe to nie zawsze wyrocznia ani nie prawda objawowa, bo badaniami mozna tez bardzo sprawnie manipulowac (nawet ziban czasami wrzuci jakies 'badania' z wolnepszczoly.pl xD), ale jaka masz do tego przeciwwage? 'widzialem', 'slyszalem', 'znam kogos kto'? obserwacje waljandura, bo ON WIDZIAL, ze U NIEGO W BIEDRONCE, 5 kasjerow NIE UMARLO xD o czym to ma swiadczyc? przeciez tutaj chlopski rozum kompletnie wypacza sens wyciaganych wnioskow. idac tym tropem to mozna zalozyc ze goryle nie istnieja, bo waljandur nigdy zadnego nie widzial na oczy, pare roznych rzeczy juz widzial a goryla jakos nie, ciekawe czemu hmmmmmm nic nie sugeruje ale ludzie obudzcie sie otwuszcie oczy to moze byc SPISEK kto z was widzial goryla...??????? :hmm:hmm:hmm
no i oprocz badan naukowych czy innych opracowan mamy tez np matematyke czy statystyke - dostepne dla kazdego, polecam - wiec sb mozemy policzyc. w polszy mamy juz prawie 20 milionow dawek rozdysponowanych, niech jedna na 10000 z nich wywola u kogos 'powazniejszy' skutek uboczny - to mamy 2 tysiace takich osob. i teraz ile kazda taka osoba ma 'znajomych' ktorzy ja przynajmniej kojarza? nie mowie o znajomych 'na fejsie', bo sa ludzie co takich znajomych maja i po 1000+ i o ile sa to ludzie do ktorych potencjalny news np o smierci czy nawet hospitalizacji moglby dotrzec, to mysle ze nie ma ich co liczyc. wiec policzymy ze taka przecietna osoba ma 100 znajomych (rodzina, ze szkoly, uczelni, pracy, znajomi blizsi lub dalsi), 2000x100 daje 200000. DWIESCIE JEBANYCH TYSIECY osob w polsce prawdopodobnie 'zna kogos' kto po szczepionce A) czuje sie gorzej juz dluzszy czas B) trafil do szpitala C) umarl (chociaz to juz ekstremalnie rzadki przypadek, jak wygrana na loterii), no generalnie ma powazniejsze nopy. i niech teraz te 200 kola osob zacznie spamowac w polskim internecie NO SLUCHAJCIE NIE SZCZEPCIE SIE UWAGA NIEBEZPIECZENSTWO ZNAM KOGOS KTO SIE ZASZCZEPIL I ZALUJE. no i co? przeciez ktos taki nie sklamie - prawde napisze. wtedy o niczym innym w polskim internecie bys nie czytal - a co najgorsze to to ze te wszystkie straszne rzeczy o szczepionkach to prawda, nikt nie zmysla. tylko ze dalej tych osob z powaznymi powiklaniami bedzie 0.0001%, nieporownywalnie mniej niz osob z powaznymi powiklaniami po covid. tu juz nikt sie w internecie nie produkuje - to juz sie znudzilo, o czym tu pisac? kazdy zna nawet kilka osob ktore przeszly covid gorzej, na forum (wsrod stosunkowo mlodych userow) mamy pare takich osob, zapewne sporo zna nawet kogos kto zmarl i nie mowie tu o celebrytach, tylko kogos znanego czy kojarzonego faktycznie. takze jak ktos zmarl na covid czy trafil do szpitala - zaden news, nuda, nie ma o czym pisac.
takze czy czytam badania (czy sam patrze na liczby i wyciagam wnioski) - to chyba jednak dalej wole te badania ugulem, niz sluchanie kogos kto 'widzial', 'slyszal' lub 'ma znajomego'.
jest tez druga kwestia tych powiklan, jak wiemy sa one bardzo rzadkie - do tego stopnia ze ludzie zapominaja, ze wystepuja one naturalnie, takze rownie rzadko. mozemy sobie sprawdzic wyniki badan tych jeszcze w 3 fazie, notuje sie w nich rozne 'powazniejsze' skutki uboczne dla roznych szczepionek ale dobrym przykladem bedzie np to:
dotyczy to porazenia nerwow twarzy w wyniku szczepienia, byly 4, probka bardzo mala - ale tylko 3 zostaly spowodowane przez szczepionke, 1 samoistnie (grupa placebo). na chlopski rozum nie do pojecia - ktos sobie przyjal szczepioneczke a tu nagle cyk niedlugo po sparalizowalo mu pol twarzy, przeciez to jest tak rzadkie ze no panie 1000000000% confirmed ze to przez szczepionke, bo niby przez co, przeciez zdrowy (bo specjalnie chorych raczej sie nie bierze do 3 fazy testow klinicznych) chlop nigdy nie mial a teraz ma PARALIZ TWARZY. no i zonk - bo jednak to kompletny przypadek z grupy placebo.Cytuj:
In the Moderna trials, 3 vaccine recipients and 1 placebo recipient reported this MAAE.
linią obrony przed badaniami naukowymi są inne badania naukowe które obalą te pierwsze, tak jak było np. z covidem na przedmiotach i że chuja to odkażanie daje
no bo jak to se wyobrażasz, zespół badaczy przeprowadza jakieś eksperymenty, zbiera i gromadzi dane, tworzy statystyki, wyciąga wnioski i przeciwwagą do tego ma być to że komuś się wydaje że tak nie jest?xD
a no to skrajnosci sa zle w obie strony oczywiscie jak najbardziej, jak w kazdej dziedzinie zycia, ja wiem ze ktos moze czytajac moje posty sb pomyslec ze nooooo to pan kowbojek zajebany to jest skrajny szczepionkowiec aleeee
tu jest akurat sprawa skomplikowana, bo ja bede zadowolony jak zaszczepimy tyle osob, zeby uzyskac odpornosc stadna i zredukowac koronke do tego stopnia zeby w niedlugim okresie czasu (zanim odpornosc ludzi zaszczepionych i ozdrowiencow minie - tutaj tez jeszcze wiemy dosc malo) po prostu ta epidemia wygasla kompletnie. tyle mi wystarczy do szczescia, nie musi byc to 100% bo po chuj, wiec skrajnoscia bym tego nie nazwal. a ile to bedzie to sie dowiemy, jak ten prog osiagniemy - konsensus naukowy jest taki ze to bedzie przedzial miedzy 70-80% spoleczenstwa.
no i rzad tez na to liczyl - ze chetnych na szczepienia sie uzbiera te 60-70%, tych z naturalna odpornoscia w spoleczenstwie pewnie mamy tak juz z 10-20% (oczywiscie wiem ze te grupy nie musza sie wykluczac, tylko sb gdybam) i jakos to pojdzie, osiagniemy ten cel. tymczasem wychodzi na to ze od 50% w gore zaczyna sie robic ciezko. no i teraz to jest gra na czas, bo moze sie okazac ze jak zaszczepimy 60% spoleczenstwa to zapewnimy sobie luz tylko chwilowo a w dluzszym rozrachunku (rok czy dwa, nie wiemy na ile szczepionka 'wystarczy') chuja nam to da, natomiast np 75% pozwoliloby wirusika zaorac i epidemie wygasic, wiec te 15% roznicy moze swiadczyc o sukcesie lub porazce.
a przypominam ze szczepienia zaczelismy w styczniu, zaraz minie pol roku jak pierwsi zaszczepieni uzyskali odpornosc, na ile to starczy nie wiemy - rok, dwa lata, piec lat? takze nooo czas leci i srednio jest na co czekac
dlatego sa teraz te wszystkie przymusy, zakazy, nakazy, zachety loterie i inne chuje muje. z reszta nie tylko u nas, bo pol swiata ma podobna sytuacje.
PS ja takie posty biore (i pisze) absolutnie no offence, taka dyskusje sie dla mn podoba
tutaj nie chodzi o sceptyzm, tylko bardziej o zdrowy rozsadek w formulowaniu jakiejs opinii. np. jesli chodzi o maseczki, to prawda jest taka, ze jest wiele sprzecznych badan nt. ich efektywnosci, ale generalnie konsensus posrod badaczy z obu stron jest taki, ze bezwzgledu na faktyczna ochrone ktora moga oferowac to spoleczenstwo powinno je nosic biorac pod uwage teoretycznie nistniejace ryzyko efektow ubocznych a potencjalny pozytek w ich zakladaniu.
problem jest tez taki, ze ludzie w polsce zupelnie nie rozumieja na czym polega srodowsko naukowe i badania, wiec takie typowe "sceptyczne" osoby neguja te wysoko jakosciowe, a czesto wierza w te smieciowe ktore wspolczesna nauka kompletnie zdementowala, np. odnosnie tego, ze szczepionki powoduja autyzm. inna sprawa, ze niektore wstepne badania w danej dziedzinie moga przypadkowo przedstawiac pozytywne wyniki, np. z potencjalnymi lekami na danego raka, po czym setki krzykaczy nagle sie raduja, ze jestesmy zwyciestwami w onkologii, gdzie sie potem okazuje, zreszta tak jak wiekszosc ekspertow przewidywala, ze jednak gunwo i fakt, ze preliminarnie cos dziala u myszy nie przeklada sie w ogole na ludzi.
w idealnym swiecie jesli chce sie debatowac na jakis temat i to rzeczywiscie ma byc w jakims stopniu owocne, to obie "strony" powinny byc tak naprawde bezstronne i posiadac jakiekolwiek obeznanie w zbieraniu zrodel - wiedza odnosnie tego, czy dane wyniki sa wstepne/spekulacyjne, czy przeszly juz jakosciowy proces recenzji, jakie jest ogolne podejscie do nich ze strony ekspertow w dziedzinie do ktorej sie odnosza, etc. etc. ale koniec koncow praktycznie zawsze powinno sie miec jakas podpore dowodowa, bo w innym wypadku to sie zamienia w dyskusje typu "no w sumie to mam zerowe pojecie na ten temat, ale na oko to mi sie wydaje, ze jest tak...". w taki sposob mozna sobie debatowac nt. nie wiem kurwa sztuki, bo jest abstrakcyjna i nieobiektywna, a nie na temat medycyny. a jest tutaj paru idiotow odzwierciedlajacych znaczny odsetek polskiego spoleczenstwa, pokroju maskota, ktorzy w ogole nie sa zainteresowani dojsciem do jakichs obiektywnych wnioskow, tylko o ochrone swojego patologicznego swiatopogladu, wiec wlasnie "sceptycznie" podchodza do wszystkiego co go obala, niezaleznie od tego co to jest i jaka ma renome.
to jest akurat juz kwestia bardziej moralna, bo ciezko zdecydowac, czy wazniejsza jest autonomia pacjentow nie decydujacych sie na szczepienie (nawet jesli podejmuja te decyzje opierajac sie o bledne informacje), czy ochrona ludzi, ktorzy chcieli by sie zaszczepic, zeby czegos nie zlapac, a nie moga np. ze wzgledu na inne okolicznosci zdrowotne. ja sam nie wiem po ktorej stronie bardziej jestem, wydaje mi sie, ze jednak wolalbym, zeby nawet debile mieli prawo do wlasnych decyzji, ale z drugiej strony jesli chodzi o szczepionki dla dzieci, ktore sa obowiazkowe juz od lat to jestem bardzo za, wiec chuj wieCytuj:
nie ma dobrej odpowiedzi imo karzdy powinien miec wybur po prostu i tyle a nie ze jak sie nie zaszczepie to kurwa mojego wujka z pracy wypierdola xD i wkurwia mnie ze ludzie nie chca miec wyboru tylko wlasnie forsuja na sile wszyscy do szczepiania tutaj jest kolejka zapraszam bo jak nie to na wakacje nie nieee a tak to super bo mozna jechac na wakacje .......
mam nadzieje, ze niezaszczepieni pilkarze nie beda mogli uczestniczyć w turnieju ktory ma sie odbyc w kilku miastach/panstwach europejskich, podróżowanie, hotele, kontakt z personelem, kibicami może spowodować latwosc w przenoszeniu wirusa i spowodowac kolejna fale
mysle, ze komisja unii europejskiej stanie na wysokości zadania i spacyfikuje ten pomysl
termere juz drugi raz w temacie linkuje artykul po przeczytaniu samego tytulu, gdzie dalsza czesc zaprzecza jego narracji xDDDDDCytuj:
Część kadry jest już po pierwszej dawce, ale w związku ze zbliżającym się turniejem, nie będą szczepieni po raz drugi.
eh niczego sie kuc nie nauczyl
kolejny geniusz xD
myslenia od antyszczepow nie wymagam, dlatego staram sie tlumaczyc jak chlopu, ale widze ze tutaj problem jest juz na poziomie czytania wiec moze to dlatego nie dziala? :/Cytuj:
Szczepionkę przyjmą lub już przyjęli członkowie sztabu.
takze podsumowujac: przed samym startem imprezy na najwyzszym swiatowym szczeblu nie beda przyjmowac drugiej dawki bo zostalo zbyt malo czasu i kazdy dzien maja juz zaplanowany, treningi itp itd, a jak juz pisalem wczesniej u mlodych, z silnymi ukladami odpornosciowymi szczepionka to bardzo czesto 1-3 dni goraczki i ogolnego rozbicia, przez kolejne pare dni dalej mozna czuc sie nie nieswojo i tak nawet do tygodnia. oni na mecze musza byc w 100% formie i w pelni przygotowani bo inaczej z grupy moga nie wyjsc, przypominam ze niemcy sa w grupie smierci z francja i portugalia xD
takze wszystko jest oczywiste, tylko to trzeba miec te 100 iq
@
ta manipulacje juz nawet na łykopie zakopali xD
https://www.wykop.pl/link/6127155/me...eciw-covid-19/
akurat niemcy to mogliby nie wyjsc z grupy :kekw
eee kurrrrrr jak nie mam ochoty przyjmować szczepionki w tym momencie to jestem szur czy nie szur???? chętnie przyjmę jak już odpowiedniodużo ludzi na nią umrzeprzebadają ale jak myślicie to coś złego to co robię czy nie??
no jeszcze myślę że z pół roku by się przydało taki limit czasowy se ustawiłem xD
no ale czy on jest czyms poparty?
dla szczepien na covid ten czas jest 'standardowy' i tez wynosi miesiac, wynika to ze specyfiki szczepionki. no i potwierdzaja to tez te powazne nopy ktore obserwujemy, jak np zakrzepy, ktore pojawiaja sie od 2 do 3 tyg po podaniu szczepionki, jak ktos sie przekrecil - to tez w ciagu miesiaca. wiec rozumiem ze ktos chcialby 'troche' poczekac zeby zobaczyc jak dzialaja te szczepienienia, ale tu w zasadzie wystarczy miesiac ew dwa az sie jakas tam wieksza liczba osob zaszczepi, a szczepimy juz od pol roku.Cytuj:
Niepożądane odczyny poszczepienne (NOP) to każde zaburzenie stanu zdrowia związane ze szczepieniem, które wystąpiło w okresie 4 tygodni po podaniu szczepionki. Wyjątkiem jest szczepienie przeciwko gruźlicy (BCG), gdzie możliwy okres wystąpienia NOP jest dłuższy.
nic nie przemawia za tym zeby czekanie przez rok mialo jakis sens. bo czemu nie poczekac 5 czy 10 lat? pandemie chcemy zakonczyc teraz, szczepiac sie dokladasz do tego cegielke, oraz chronisz siebie i najblizszych, pzdr
trudne pytanie
biorac pod uwage ze sa to najbardziej zblizone do siebie technologicznie szczepionki, a za dawke j&j placimy 10 dolkow, natomiast za dawke AZ ktora jest non profit 4 dolki to wychodzi ze 6 dolkow od kazdej dawki idzie do kiermana j&jCytuj:
Johnson & Johnson received $456 million for vaccine research and development and will be paid $1 billion for 100 million doses.
AstraZeneca is set to receive $1.2 billion that will cover 300 million doses along with certain costs pertaining to phase 3 clinical trials and manufacturing.
aczkolwiek sa to szacunki tzw z pizdy a czy to duzo czy malo to nie wiem, chyba nie bo np szczepionka na grype kosztuje 50cbl aczkolwiek zdaje sobie sprawe z tego ze takie deale hurtowe a sprzedaz w detalu to kompletnie inne rzeczy
i jak se tak mysle ze np taki j&j sprzedal na razie powiedzmy pol miliarda dawek i ma z tego 3 miliardy dolkow profitu to co to kurwa sa za grosze, to ma byc deal zycia? kurwa to ledwo na kwartal 500+ by starczylo xDDD
pozdrawiam