jaxi napisał
Moja mama niedawno się szczepiła (tak jej doradziłem, bo znam biologię odrobinkę lepiej niż 4 klasista po pierwszej lekcji przyrody, chociaż tyle chyba by wystarczyło, żeby rozumieć jak działają szczepionki)
No i to był błąd.
Trafił się jakiś wadliwy chip i kilka razy w tygodniu dostaje napadu szału, krzyczy wtedy bez przerwy o jakimś boczku z dziesięcin, ds fokus, kortowiadzie, klonach, chuj wie o co chodzi i to tak z 15 minut trwa.. ostatnio nie będąc w trakcie takiego epizodu nawet stwierdziła, że widzi w negacji i jest akinetonem (co?) ale poza tym to ok