Japierdole ale dziś opóźniony jestem:kekw myślałem ze macha to jakiś slang na marichuane i tak siedzę kminie o chuj mu chodzi
Wersja do druku
Być może rządom zależy na zniszczeniu gospodarki, bo mogą sobie drukować pieniążki i ich to nie boli, ale bardziej skłaniałbym się do tego, ze zwyczajnie panikują, nie wiedza co robić, wiec udają, ze coś robią
Wszystko jest doskonale zaplanowane. Trzeba udupić, rozzłościc i napędzic na siebie ludzi, bo wtedy można nimi łatwo sterować. Przeciez wszystko co upadnie można upaństwowić a reszte sprzedac zagranicznym korporacjom. Sytuacja wymarzona dla takich komunistów jak (((morawiecki)))
Ok, ale co z innymi krajami?
Zamknięte sklepy spożywcze, godzina policyjna, wojsko na ulicach, zwiększono limit w kościołach do 1 osoby na 20m2
W innych krajach nie są aż tak gnojeni przedsiębiorcy, a np. Hotele były niemal wszedzie otwarte w reżimie sanitarnym. Tam gdzie ograniczano działalnośc państwo dawało realną pomoc w wysokich dotacjach. W Polin tylko 17% wniosków o tarcze 2.0 zostało przyjętych a w pierwszej dumnie ogłaszanej tarczy z tych kilkuset miliardów większosc trafiło do NBP i instytucji państwowych
POLECAM CZASEM WYŁĄCZYĆ TV
Nie wiem jak jest winnych krajach, bo mam bardzo rozbieżne informacje, natomiast wiem, ze kraje strefy euro wcale nie są w takiej świetnej sytuacji jak Polska, która ma swoją własna walutę i może sobie drukować w opór (oczywiście upraszczam), a np. Taka Grecja czy Hiszpaniia musza się prosić o hajs unijny.
No i apropo Hiszpanii to hotele może faktycznie są pootwierane i knajpy teoretycznie tez, ale praktycznie to dużo jest zamkniętych, bo są restrykcje dla przyjezdnych. Tak samo o wiele bardziej pilnują masek i za brak maski 600 euro