wgl dzis kupilem achtungi, podjarany ze pokaze mlodemu co to znaczy achtung a to pierdło jak pikolak, to juz lepsze petardy na dziki
Wersja do druku
wgl dzis kupilem achtungi, podjarany ze pokaze mlodemu co to znaczy achtung a to pierdło jak pikolak, to juz lepsze petardy na dziki
wystaw na allegro i pisz na forum, że dominika z dyski poleciała na paczkę achtungów
Bardzo łatwo można policzyć, że skoro koronka zabija średnio 100 osób dziennie (zakładając, że to nie były inne grypy) to przy średniej 1k+ dziennej mamy ten wzrost o może 10%. Reszta wzrostu to zgony na udary/zawały/nowotwory bo ludzie nie mają dostępu do lekarzy, a karetka nie przyjeżdża.
tylko ze ta 100 dziennie to zabija sama koronka, a ok 500 jako choroba wspolistniejaca, co nie znaczy ze nie przyklada sie w znaczacym stopniu do smierci. taki arnold boczek np mial sb ciezka cukrzyce ale raczej jeszcze troche by pozyl, gdyby nie to ze wjechala koronka. wiec ten wzrost to nie jest 10% (co i tak jest w chuj duza liczba) tylko duzo wiecej. no i brakuje dalej do tych 210~% zgonow jakies 500 dziennie - to jest pewnie to o czym piszesz, tzn skutek paralizu sluzby zdrowia.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-...an,nId,4938912
Oh shit, here we go again xD
Tylko nie mówcie mi, że w przyszłego sylwestra też sobie nie dupnę ;/