Z tą deweloperką i w ogóle pierdolcem jaki ludzie mają na kupowanie domów i mieszkań to jest jakaś abstrakcja dla mnie, sam powoli się rozglądam za czymś (i wiem, że bez kredytu to mogę se kupić miejsce pod mostem co najwyżej) i jak tak obserwuję rynek i nawet osiedle na którym mieszkam, to ja pierdole xD
Ciągle przybywa przede wszystkim bliźniaków, szeregówek i czworaków i trzeba być jebanym podludziem, żeby kupować szczególnie te ostatnie, a schodzą one tak samo szybko jak bliźniaki i szeregówki - nie postawią jeszcze, a już ktoś tam czeka z walizkami do wprowadzenia się XD
A @
Master ; nie wierzcie i jego partii, za 2 lata w koalicji z karakanem będzie już
Zakładki