Interes przedsiębiorców (...) jest zawsze pod pewnym względem różny od interesu publicznego, a nawet mu przeciwny (...). Propozycja jakiegoś nowego prawa czy przepisu regulującego handel, która pochodzi od tej klasy, powinna się zawsze spotkać z największą ostrożnością i nie powinna być nigdy przyjęta, zanim nie zostanie wszechstronnie i dokładnie zbadana, nie tylko z największą skrupulatnością, lecz z najbardziej podejrzliwą uwagą. Pochodzi bowiem od klasy, której interes nie jest dokładnie taki sam jak interes publiczny, a która jest zainteresowana tym, by oszukiwać, a nawet ciemiężyć społeczeństwo, i która je w wielu przypadkach oszukiwała, jak i uciskała
Problem jest duzo bardziej złożony i nie zero-jedynkowy, ale niektórym jak sie tylko powie pół słowa zlego o kapitalistach czy zauwazy jakis problem lub zacznie sie nad nim zastanawiać to juz piana z buzi leci i w głowie wyobrazenie swoich 5k brutto które trzeba oddać zulowi


Odpowiedź z cytatem

Zakładki