Ale bym przygazował jakby mi taka krowa wlazła na dach Passata i mi go tak wgniotła
Wersja do druku
Tibiorz dobrze mowi, Jarek to jest przechuj i nawet nie dealujcie
ale to to jest common knowledge, slyszal ktos kiedys nawet od najwiekszych jego przeciwnikow albo najglupszych julek 'jarek debil/idiota/cokolwiek'? nigdy nie slyszalem zadnego przytyku ktory by sugerowal, ze jaro jest glupi
zawsze jest maly karakan albo zawistny dziad, bo nawet skrajne lewaki sobie zdaja sprawe z tego ze chlop to najcwanszy polityk w polszy i stad sie bierze ta frustracja, wiedza ze nie maja nawet co kombinowac bo jarek i tak ich ogra wiec mozna od razu isc full retard i demolowac auta
jaro teraz myk wojsko na ulice - powod juz ma, alibi dla duzej liczby zachorowan na covid w najblizszym czasie tez ma i jeszcze tyle potencjalnego elektoratu co moglby stracic to przez ataki na koscioly, prymitywne hasla na protestach i rozroby w miastach sobie odrobil z nawiazka. chlop tylko daje lewicy dzialac i w trzy dni wszystkie jego problemy rozwiazane, piekna to opozycja nie zapomne jej nigdy xD
Kaczynski jest chyba najbardziej znienawidzona przeze mnie osoba w polskiiej polityce ale trzeba przyznac ze jest kotem i ogrywa wszystkich jak dzieci. Mowilo sie o tym ze PiS bedzie chcial zniszczyc konfe, to jaro wymyslil to tak ze tak ze konfa zniszczy sama siebie, no mistrz xD
tak patrze na te prostesty, generalnie je popieram ale czemu za kazdym razem ludzie musza odpierdalac taki szajs? Potem sie zdziwia ze ludzie sie zaczna od nich odwracac.
Widzę, że tutaj koledzy podzielają moje zdanie o Jaro. Wbrew temu co piszesz @cowboy ; to nie jest żadna common knowledge, bo ludzie zazwyczaj mają zgoła odmienne zdanie. Uważają Jarka za głupka, który podejmuje złe decyzje i hehe hehe przecież te protesty to jest koniec PiSu hehe hehe. Szkoda, że nie potrafią spojrzeć wstecz i ogarnąć, że każda taka pojebana akcja kończy się zawsze dobrze dla PiSu. Ludzie patrzą na tu i teraz, teraz im się wydaje, że Kaczyński jest głupi, bo ludzie wyszli na ulice i jest lipa na kilka dni, a jak w końcu się to skończy i protestujący nic nie wskórają (a tak się to zapewne zakończy), to będzie nagle "ooo, no i tyle, Jarkowi znowu uszło na sucho, jak zwykle, jak zwykle...".
To jest kolejny atut Kaczyńskiego - jego przeciwnicy ciągle go nie doceniają i nie uczą się na błędach. Kurwa, przecież opozycja i sympatyzujące z nimi środowiska mają otwartą nówkę sztukę autostradę trzypasmową do objęcia władzy w Polsce od dobrych kilku lat, a i tak potykają się o krawężniki, bo nie potrafią iść prosto tylko jakieś fikoły napierdalają XD
Maratony i jeszcze ci rowerzyści jebani.
Ogólnie to jest pojebana logika tych wszystkich zjebow, ze są tacy prozdrowotni chcą biegać i pedałować to zamiast ość do lasu czy do parku na świeże powietrze to wdychają spaliny z samochodów, które przez nich musza stać w korkach.
Z tym common knowledge to nie do końca tak jest. Oczywiście zależy gdzie przyłożyć ucho, ale z moich obserwacji, to dominuje raczej narracja prześmiewcza. Robi się z niego jakiegoś oszołoma i katofanatyka, wyciąga rzeczy typu "z ziemi polskiej do Polski", że nie ma konta w banku, czy marihuana jest z konopi itp. itd. Raczej się skłaniam ku opinii, że opozycja go w ogóle nie docenia, dlatego jest tak niemiłosiernie ogrywana. Przykładowo teraz pewnie panuje przeświadczenie, że pis ukręcił na siebie bat i jest skończony, bo najpierw covid, a teraz aborcja i cała Polska protestuje przeciwko pisowi. A jarkacz po prostu pozwala im uwierzyć, że mają przewagę, usypia czujność, a po cichu ciągnie odpowiednie sznurki i robi z nimi co chce. W polskiej polityce tylko tusek bandyta od ruska był godnym przeciwnikiem, ale i tak został ograny. Ogólnie jeżeli z tej całej afery faktycznie wyciągnie jeszcze większe poparcie, dzięki temu, że stan prawny aborcji pozostanie de facto BEZ ZMIAN xD to uznam że serio gość tym głupim polaczkom sprzedałby nawet piasek na Saharze.
No i masz racje, maratony to powinni sobie robić po parkach miejskich, lub lasach państwowych, a nie ludziom co miesiąc utrudniać życie, myśląc że jak oni w niedziele nie pracują to nikt tego nie robi. Raz na rok starczy po mieście, ale powinni z takim wyprzedzeniem informować o utrudnieniach, żeby nikt nie był zaskoczony.
Panie kolego, samochody stoją w korkach przez inne samochody a nie rowerzystów. A jeżeli ktoś ma problem by wyprzedzić rowerzystę na jakiejś drodze wojewódzkiej w lesie to no cóż XD
Inna sprawa, że niektórzy rowerzyści łamią prawo i jeszcze mają pretensje do samochodów bo droga rowerowa im nie odpowiada XD
O coś jak tu w 2:12
https://www.youtube.com/watch?v=P0-S...u.be&t=132
No i to jest kwestia jaka ja mialem na mysli. Starzec wytlumaczyl, ze Kaczafi rozgrywa te partie nienagannie, jedna za druga. Tylko czy aby na pewno on jest takim geniuszem, ze ciagle szachuje opozycje... Czy moze po prostu opozycja jest uposledzona i sama sie wywraca?
Sytuacja teraz jest taka, ze sprawa wygrana jest dla opozycji, lewakow czy jak kto se ich chce nazwac. No dla kobiet ogolnie. Albo inaczej - byla wygrana bo juz nie jest. Gdyby te "protesty" byly prowadzone w cywilizowany sposob, w slusznej w sumie sprawie, z ktora neutrale jak ja sie zgadzaja i mogli by przyklasnac to wtedy pewnie cos by sie z tego ugralo. A jakby sie ugralo to mozna by bylo to ciagnac dalej - pokazywac bledy PiSu i jak to Kaczafi chcial robic zamach na kobiety i tak dalej, i tak dalej. Teraz jednak... no kurwa. Zamieszki na ulicach, ciagle wyzwiska i nienawisc ziejaca w necie - wystarczy wbic np. pod newsy na Onecie i wyzywanie ksiezy, kosciola, pisu, w ogole wierzacych w Boga. Jakby kurwa jakis Artur ze wsi Kozy czy inny Tomek ze Wroclawia byl winny temu, ze TK tak orzekl bo tamci dwaj chodza do Kosciola. Co kurwa? xD Dewastowanie pomnikow, latanie z cycami po miastach, blokowanie ulic, rozpierdalanie sklepow i ogolnie, szerokopojete akty wandalizmu. Zaden neutral nie bedzie po ich stronie bo szczytem zenady jest byc po stronie takich idiotow. Tylko, ze to nie Kaczafi ich do tego zmusil. To raczej skrajna lewica, ktora te protesty "przejela" doprowadza do wlasnej zaglady. Zreszta w przeszlosci bylo podobnie i temu nie wiem czy to Kaczafi jest takim mastermindem czy po prostu trafil mu sie dobry, latwy okres do panowania. Na ta chwile najlepszym sposobem by skompromitowac lewice (czy to w polsce czy gdzie indziej na swiecie) jest pozwolic im sie wypowiedziec, dac im dojsc do glosu. A to glownie mysle temu, ze lewicowcy nie kontroluja swoich skrajnych, radykalnych odlamow. Konczy sie pozniej wlasnie jak u nas czy jak w USA z protestami "murzynow" w celu walki z "rasizmem" (:kekw)
Co to konfa odjebala że sama się od środka rozpierdala?