z takimi obelgami to uważaj bo może się to źle skończyć
dobrze, że przeszedłem na dobrą lewą stronę mocy
Wersja do druku
Kurwa to już ja tylko zostałem szurem? Pewnie zaraz ban jak xivan będzie
moje więzi patriotyczne, społeczne i solidarnościowe każą mi życzyć polakom samych porażek, gdyż nie godzi się by wydawać publiczne pieniądze na takie głupoty, zamiast coś, co służy społeczeństwu
tak, wiem, iga ma tatusia, który jej sponsorował treningi i wyjazdy, wszystko się zgadza i nic do tego nie mam, z własnymi pieniędzmi rób pan co chcesz; ale niestety zawsze się dotuje jakieś związki leśnych dziadów
nawiasem mówiąc, "rozsławiają kraj"... xdddd
przykro mi, ale w rzeczywistości nikomu to nie robi różnicy, czy ona jest z polski, czy skąd, absolutnie nikogo
polecam zadać sobie pytanie: czy ty polubiłeś niemców, bo jakiś szmit skakał na nartach? czy pojechałeś do szwajcarii, bo mają jakiegoś federrera? czy podziwiasz pakistan, bo są dobrzy w krykieta? oczywiście że nie i nie robi ci to żadnej różnicy, ale z jakiegoś powodu polakom się wydaje, że jak coś wygrają, to albo cały świat im zazdrości i ma bul dupy xd albo wszyscy ich podziwiają
a kto mówi, że ma nim być? nie ma czegoś takiego, że "ma", nikt o tym nie decyduje, po prostu najwięcej ludzi się tym interesuje pomimo braku sukcesów, co nie zmienia faktu, że ten skądinąd pedalski sport również nie powinien być w żaden sposób dotowany
ze względu na swoją popularność, tym bardziej powinien się w całości utrzymywać z pieniędzy kibiców i PRYWATNYCH sponsorów, a nie z kasy miast, dotacji i sponsoringu przez spółki skarbu państwa, haa tfuu
a z curlingiem śmieszna sprawa, bo polski związek curlingu przez kilkanaście lat ciągnął dotacje z ministerstwa, w międzyczasie np. prowadząc fikcyjne rozgrywki, do których zapisany był jakiś klub karate szwagra prezesa itp. xD no i tak to się kręci
tego typu sporty są właśnie najgorsze, bo przy braku zainteresowania opinii publicznej tam przechodzą najbardziej ordynarne wałki (choć oczywiście nie na takie sumy jak przy dużych sportach typu kopanie balona do sieci rybackiej)
ogólnie o jakimkolwiek sporcie/grze byś sobie nie pomyślał, to na pewno już istnieje do tego jakiś związek leśnych dziadów, choćby w całym kraju 5 osób to uprawiało
nieważne, zbijak, palant, pajączki czy kurwa co tam sobie przypomnisz z wuefu w podstawówce, na 100% jest zarejestrowany związek leśnego dziadostwa, który się stara o dotacje xd
No cusz akurat jak myślę szwajcar to pierwsze skojarzenie roger federer, a z nim kojarzy mi się sportowa inteligencja, wychowanie, klasa, czyli pozytywne cechy
Krykiet mnie nie interesuje, ale może jakbym sie interesował to pakistance czy inni indianie nie kojarzyliby mi sie wyłącznie ze sraniem na ulicy i łamanym angielskim, a z czyms bardziej pozytywnym(o ile byłby taki indyjski federer)
Japonia? Noriaki kasai, stary, ale jary, też pozytywny obraz japonczyka w polskiej głowie
Mogą być tez sportowcy siejacy złe wartości, ale nie o tym pisałem
Dobry obraz czegoś tworzą tysiące małych rzeczy i tacy sportowcy do nich też należą, więc sie mylisz
Tibiarz jak zawsze głos rozsądku
Przecież to nie jest głos rozsądku, a wysryw dziada który swoją złość ukierunkowuje w złe osoby i złe postawy, czego z jednej strony jest sam świadomy "tak, wiem, iga ma tatusia, który jej sponsorował treningi i wyjazdy, wszystko się zgadza i nic do tego nie mam", ale z drugiej ogólna postać, wrodzony cynizm i chęć zakwestionowania wszystkiego co się da nie pozwoliło mu przejść obojętnie żadnego tematu
nie mam nic do tego, że ktoś za swoje pieniądze trenuje i jeździ na zawody
jednocześnie nie sądzę, żeby polska miała z tego jakieś korzyści, jak i nie uważam za stosowne podpinanie się pod czyjś indywidualny sukces, to że wygrała to jest jej zasługa, a nie moja, żebym się tym szczycił i podniecał, że teraz niemiec będzie na mnie lepiej patrzeć
a wolę żeby przegrywali dlatego że wtedy jest mniejsze zainteresowanie i mniej publicznych pieniędzy przeżeranych na leśne dziadostwo, jak również mniejsze społeczne przyzwolenie na to (gorzej jednak, że wtedy o wielu wałkach nikt nawet nie wie, jak wspomniałem, ale jak już się dowie to jest to piętnowane, a takiemu dzbońkowi to jeszcze idioci przyklasną xD)
gdyby nie ten fakt, to życzyłbym powodzenia, ale nadal by mnie to nie grzało
PS atakujemy tezę, nie dyskutanta :)
ale jednocześnie nie masz nic przeciwko temu żeby takim ludziom życzyć przegranej, a gdyby założyć że złapaliby kontuzję, to już w ogóle zainteresowania by nie było, tak powstają złe postawy i wzorce i zamiast komuś zwyczajnie pokibicować, czy być neutralnym jak masz w dupie, to życzysz mu źle. pies ogrodnika:
życzysz komuś źle, ze względu na coś na co nie miał bezpośredniego wpływu, tak jak pisałem wcześniej, ja promuję dobre wzorce, ty złe, co więcej jak chcesz to mogę wymyślić do tego ciekawą analogię, gdzie okaże się że osoby jebiące po tibiantisie od pół roku tak naprawdę według twojej logiki będą tymi dobrymi, ale przypadkiem na forum, gdy sprawa dotyczy ciebie, to jakoś z tym walczysz, bo gdy ta toksyczność dotyczy ciebie, to już nie jest to tak fajne jak anonimowe komentowanie
nikt ci nie każe się tym interesować, to wampir sobie coś uroił i wszedł do tematu poinformować że
ale dyskutant wie że jest cyniczny i lubi prowokować dyskusję, a dziad to nie obraza bo rocznik 77 to już właśnie stary dziad
ale tibiantis nie ciągnie publicznych pieniędzy, więc nic takiemu tadkowi, ani nikomu innemu, nie szkodzi xd
co więcej, to tibiantis płaci podatki, z których potem żyje jakiś leśny dziad ze związku tenisa, a bogdanek ma wypłacone 500+
PS idąc TWOIM tokiem rozumowania, to powinieneś tibiantisowi bardzo kibicować i ściskać kciuki, bo polski ots rozsławia polskę wśród dużej międzynarodowej społeczności
bo nie potrafisz spojrzeć szerzejCytuj:
ale jednocześnie nie masz nic przeciwko temu żeby takim ludziom życzyć przegranej, a gdyby założyć że złapaliby kontuzję, to już w ogóle zainteresowania by nie było, tak powstają złe postawy i wzorce i zamiast komuś zwyczajnie pokibicować, czy być neutralnym jak masz w dupie, to życzysz mu źle. pies ogrodnika:
ja wolę żeby NASZE publiczne pieniądze szły na coś, co posłuży dziesiątkom/setkom/tysiącom/milionom ludzi, na ścieżki rowerowe, boiska, place, publiczne korty itp. niż na garstkę zawodowców
ponadto, gdy nie ma wyników i jest kiepska atmosfera, to łatwiej wychodzą na wierzch różne brudy, co zwiększa szansę na to, że ktoś walnie pięścią w stół, zaora to, i zbuduje od nowa na zdrowych podstawach, dzięki czemu skorzystają także przyszli sportowcy
czasem im gorzej, tym lepiej
a uszczerbku na zdrowiu nikomu nie życzę, proszę mi nie imputować takich obrzydliwości
nie chodzi o kwestię pieniędzy, ale o kwestię złego życzenia danym ludziom ze względu na rzeczy które nie zrobili i na które nie mieli bezpośredniego wpływu, to jest zwyczajnie chore podejście i to tak jakby ktoś tobie źle życzył by tibiantis zdechł, bo padł w grze na dlach i spadły mu bohy(nie mówię o jakichś sytuacjach gdzie server padł), bo w pracy szef go wkurwił albo prowadzi krucjatę przeciwko cipsoftowi, wybieranie sobie złego wroga
takich sytuacji z życia można miliony wziąć i to nigdy nie jest zdrowe podejście do życia i ludzi
jakbym dawał jebanie o tibie to bym pewnie kibicował, zresztą byli chyba w temacie gracze którzy pisali że trzymają kciuki za projekt i pewnie sprawili ci więcej radości niż zdechlantis dedantis 20 graczy, przynajmniej tak odebrałem to po twoim podejściu do komentarzy
to trzeba atakować bezpośrednio osoby które są za złe decyzje odpowiedzialne, a nie bogu ducha winnych sportowców, którym z jednej strony chcesz kibicować i zapewnić im zdrowe podstawy oraz fundamenty, a z drugiej życzysz im źle
wymyśliłeś sobie że robiąc zło(ale twoje, moralnie usprawiedliwione większym dobrem) robisz dobrze, ale nie ma tutaj logicznych podstaw by sądzić że życząc źle polskim zawodnikom coś się magicznie zmieni i cała sportowa infrastruktura kraju się zmieni, jedyne co robisz to robisz źle
Bo jedno (sportowcy) są poduszką powietrzną drugich (leśnych dziadów). Weźmy np. takiego lewandowskiego, gdyby nie on, to możliwe, że reprezentacja nie awansowałaby na ostatnie turnieje, spadłaby do poziomu wysp owczych i ktoś by się wziął za porządki, a tak to nikt betonu nie ruszy i dalej będziemy palić publicznymi pieniędzmi w piecu, a przy okazji polska piłka będzie tkwić w marazmie
Dlatego robertowi życzę sukcesów w piłce klubowej i bardzo się cieszę, kiedy bajern mynsien wygrywa :) ale reprezentacja lepiej żeby obskakiwała wpierdol
A tak poza tym, to pierdolisz z tymi wzorcami, że hehe trzeba się wspierać i w ogóle. To wszystko tylko pięknie brzmi. W rzeczywistości - owszem, wspierasz, ale kiedy są sukcesy xd a jakby Igusia przez całą karierę dostawała oklep, to pierwszy byś się z niej nabijał. Tak jak małysza niby kochaliście, bo taki wspaniały, skromny, uczciwy i wrażliwy chłopak, ale już z roberta matei robiliście pośmiewisko i nikogo nie obchodziło, że może też jest skromny, uczciwy i wrażliwy, wielcy kibice za dychę tfu
Uważam, że moja postawa jest przynajmniej uczciwa, bo sukcesy pani Igi zostawiam pani Idze. Łatwo jest się podpinać pod czyjś sukces i krzyczeć że POLSKA WYGRAŁA
To do spółki z likwidacją ministerstwa sportu proponuje ministerstwo kultury.
setki tysięcy sportowców codziennie trenuje i ćwiczy, 99,99% z nich jest mi nieznana i nigdy żadnych większych sukcesów nie osiągnie, nabijam się z nich? jak już to nabijam się z jakichś postaw tych "sportowców" czy z ich wyjebanego ego, a nie z ich sukcesów czy ich braku
to fajnie sobie wymyśliłeś, ale nikt tutaj w temacie się pod jej sukces nie podpiął, ale możemy zobaczyć np "Brawo Iga"