jaxi napisał
Nie no ja wiem jak to wygląda xD w tym kraju nigdy nie będzie jakiegoś libertarianizmu, nie ma na to szans.
Ale tutaj wybór był taki - prezydent partii, który podpisze jej wszystko (a widzieliśmy, co potrafią przepchnąć w nocy, a ludzie mają na to wyjebane dopóki jest bombelkowe+) i prezydent populistów i trochę bardziej lewej strony, który podpisywać nie będzie. No dla mnie wybór prosty, mimo, że poglądowo niezbyt pasuje. Jedyne ryzyko takie, że w parlamentarnych wygra po i mamy problem w drugą stronę, no ale chuj xD